Temat: Pewna siebie na wakacje


Lato zbliża się wielkimi krokami

Jest wiele grup, w których dziewczyny już znają sie bardzo długo
Tak więc razem z frania postanowiłyśmy założyć naszą
Grupka dziewczyn, które razem będą sie wspierać
które razem ustalą konkretne zasady i będą się ich trzymać
które nie uciekną po tygodniu




Diety żadnej nie narzucamy
bo każdy lubi coś innego
ZASADY:
1. Ważymy się co poniedziałek!!!!!
Pasek wagi
ja ja nienawidzę czwartku
o 20 byłam w domu
a wyszłam o 7 30:/
na dodatek pękła rura i nie ma ciepłej wody na całym osiedlu
Pasek wagi
strasznie wieje, fakt. nie lubię porządków :( ale tu się cicho zrobiło
Padam na ryj ;/ Wróciłam niedawno do domu takaaaaaaa zmęczonaaaaaaaaaaaa... a jeszcze nawet nie poćwiczyłam ;/ Dlatego melduję się tylko tak na chwilę i spadam ćwiczyć... Trzymajcie sie dziewczyny ciepło, Jutro się odmelduję, bo mam wolne ;)
ja się powoli przymierzam do a6w, dzień 3. było już dzisiaj hula-hop i skakanka (która uświadomiła mi, jak słabą mam kondycję)
muszę wam się pochwalić :D na urodziny dostanę nowiuśkie hula-hoop z masażem (tylko, kurde, muszę nauczyć się kręcić ;/) oraz uwaga! poradnik Perfekcyjnej Pani Domu :D kocham ten program. dogadałam się z moją przyjaciółką, która ma urodziny miesiąc po mnie, że ona dostanie książkę Trinny i Sussanah, a potem się zamienimy sama nie wierzę w swoje szczęście ;-)

kurcze, od rana nie paliłam, nawet specjalnie nie kupiłam sobie fajek (wczoraj na imprezie mi wyszły), ale właśnie ta sama kumpela oddała mi pół swojej paczki. nie powiem, że mi z tym źle ale już myślałam, że zrobiłam 1szy krok, żeby coś z tym zrobić O.o ehh. znowu to samo.
Pasek wagi
aj tam, kiedyś rzucimy ;) ale i tak jestem z siebie dumna, nie palę od soboty i nie szukam sposobów, żeby zrobić to w domu :) chociaż wczoraj tęsknie przyglądałam się swoim fajeczkom, obiecując im, że w niedzielę się nimi zajmę. ech. źle ze mną
dziewczyny przegięłam wczoraj....... źle sie czuje i mam kaca...... :<
lagoena nie pal bo będzisz miała szybko zmarszki !
czytam sobie teraz książkę "dlaczego mężczyźni kochają zołzy"- i wiecie, co? bardzo dużo prawdy jest w tym napisanej :) a ja za to jestem tą książkową zołzą haha


Ja też miałam nie palić a wczoraj dużo wypaliłam- pół paczki to dla mnie teraz bardzo dużo, a dzisiaj aż mnie głowa boli ;/ Trzeba z tym skończyć.

Muszę się Wam pochwalić: SKOŃCZYŁAM DZIŚ PIERWSZĄ W SWOIM ŻYCIU A6WEIDERA! :)
Gratulacje lyyyna. Też czytałam "Czemu mężczyźni kochają zołzy",faktycznie z tego co obserwuje to prawda,także cóż mogę bez żalu być"zołzą".


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.