Temat: Dr Mateusz Grzesiak

Czytacie, słuchacie,  inspirujecie się? 

Specjalisci motywacji nie nazywaja sie wciskaczami kitu, bo inaczej dajemy prawo osmieszac kazdy zawod.  Fakt,  ze niektore zawody sa bardziej platne niz inne tez nie oznacza, ze mozna sie publicznie z tego wysmiewac. 

Co do konkretnej osoby,  akurat mnie "nie podchodzi" Grzesiak, ale korzystam z ksiazek motywujacych innych osob. Wszyscy jestesmy zaprogramowani w dziecinstwie na wygranych, niewygranych lub przegranych. Jezeli ktos jest w jednej z dwoch ostatnich kategorii musi sie przeprogramowac sam jako juz dojrzala osoba,  albo bedzie mistrzem sabotazu lub zawodowa ofiara w swoim zyciu.  Jak ktos jest zaprogramowany na wygranego,  niech sie cieszy i nie osmiesza tych,  ktorzy pomagaja innym w dotarciu do tego celu. 

W sumie Grzesiak czy nie - Grzesiak jezeli trzeba popracowac z motywatorem,  to chwala Bogu,  ze takie osoby istnieja i kto jak kto,  ale osoby odchudzajace sie moga z takich profesjonalnych motywatorow korzystac garsciami,  bo wiele rzeczy jest za darmo,  albo w cenie jednej ksiazki. 

Pasek wagi

Strasznie śmieszny i jednocześnie totamalnie żałosny typ. Jego ody do polipów i teksty o depresji przejdą do historii internetów. Pozuje na gościa, który jest zdystansowany a lata po sieci i straszy pozwami każdego kto napisze o nim pół zdania krytyki. Ja wiem że zarabia gruby hajs ale laski wypinające dupę na insta dla lajków mają więcej godności niż on. 

czasem poczytam jego wypociny dla beko 

Pasek wagi

PamPaRamPamPam napisał(a):

Grzesiak jest dla psychologii tym samym, czym taki Coelho dla literatury.

idealne podsumowanie :)

jesli chodzi o jego działalność, to jest to twórczośc na miarę jego odbiorców i tyle. Jak w sumie większość poradnictwa. Trochę sprowadzenie psychologii do miana opium dla mas, podczas kiedy jest to naprawdę potęzna i godna wszelkiego szacunku dziedzina. I lepiej po prostu żeby nie stawiać Grzesiaka w jednym rzędzie z Jungiem czy Masłowem :D

Tworczosc na miare odbiorcow ? Cudnie.  Tym samym osmieszasz nie tylko autora,  ale i jego czytelnikow, w tym zalozycielke tematu. Czujesz sie lepsza,  gratuluje.  

Nie robie mu reklamy,  ale z byle okazji wylewac pomyje to chwyt ponizej pasa.  Uwazam ze zawod coacha i motywatora nie jest wdzieczny,  ale jezeli pomaga komus stanac na nogi to bardzo duzo. 

Na marginesie Cyrica - Maslow jest juz dawno nieaktualny,  wiec o co ci chodzi ?

Pasek wagi

co Ty kobieto wymysliłas? jakie obrazanie, jaka lepsza? napisałam TYLKO, że to nie jest fachowa literatura psychologiczna, a poradniki.

ps. nie chodzi o to kto jest aktualny a kto nie, tylko o zakres włozonej pracy badawczej.

Rozwój osobisty praktykuję od dawna. Do tego yoga, medetycje, relaksację, transy, autohipnozy..... i jest mi z tym świetnie. 

Grzesiak to bardzo charyzmatyczny facet. Wyznaczył sobie cel i skutecznie do niego dąży. Ma ciekawe rzeczy do powiedzenia. A to, że kiedys się ośmieszył.... łoj. W końcu każdy popełnia błędy. Swoją postawą potwierdza to, czego naucza. Porażki przybliżają do sukcesu.

Ja tam go cenię.Nie wydam tej ogromnej kasy, którą ząda za swoje show, ale korzystam z darmowych filmików, audiobooków, książek. Nie tylko jego, potrafię sama doszukać sie i  korzystać z najrózniejszej wiedzy. 

Większość ludzi negatywne ocenia tzw coaching, bo nie potrafi z niego korzystać. To nie czary mary czy afirmowanie sie - jestem milionerem, jestem milionerem. To cieżka praca, wymagająca samodyscypliny, kontroli, wytrwałości. Należy wiedzieć czym jest odroczona gratyfikacja, a sukces to nie tylko miliony. Pozdrawiam:)

Pasek wagi

yuratka napisał(a):

. A to, że kiedys się ośmieszył.... łoj. W końcu każdy popełnia błędy. Swoją postawą potwierdza to, czego naucza. Porażki przybliżają do sukcesu.

Porażki trzeba umieć przepracować i przede wszystkim się z nimi zmierzyć. On nie zrobił ani jednego ani drugiego, za to świetnie mu idzie zastraszanie wszystkich którzy chcą o tym w jakikolwiek sposób rozmawiać i manipulowanie swoją przeszłością tak żeby wyjść na niewiniątko. Typ jest oślizgłym cynikiem a razem z Jakóbiakiem, Kołczem Majkiem i Czarodziejem tworzą przepiękny panteon żenady.

PamPaRamPamPam napisał(a):

Wiolka102222 napisał(a):

Czemu dla śmiechu?? Jedna jego książkę czytałam 
To nie o Grzesiaku, tylko tak ogólnie: Uważam, że wmawianie ludziom, że mogą wszystko, to prosta droga do głębokiego rozczarowania i rozgoryczenia. Bo ludzie są - w znakomitej większości przypadków - dość ograniczeni, jeśli chodzi o swoje możliwości. A Grzesiak jest dla psychologii tym samym, czym taki Coelho dla literatury.

Idealne podsumowanie :)

nobliwa napisał(a):

Specjalisci motywacji nie nazywaja sie wciskaczami kitu, bo inaczej dajemy prawo osmieszac kazdy zawod.  Fakt,  ze niektore zawody sa bardziej platne niz inne tez nie oznacza, ze mozna sie publicznie z tego wysmiewac. Co do konkretnej osoby,  akurat mnie "nie podchodzi" Grzesiak, ale korzystam z ksiazek motywujacych innych osob. Wszyscy jestesmy zaprogramowani w dziecinstwie na wygranych, niewygranych lub przegranych. Jezeli ktos jest w jednej z dwoch ostatnich kategorii musi sie przeprogramowac sam jako juz dojrzala osoba,  albo bedzie mistrzem sabotazu lub zawodowa ofiara w swoim zyciu.  Jak ktos jest zaprogramowany na wygranego,  niech sie cieszy i nie osmiesza tych,  ktorzy pomagaja innym w dotarciu do tego celu. W sumie Grzesiak czy nie - Grzesiak jezeli trzeba popracowac z motywatorem,  to chwala Bogu,  ze takie osoby istnieja i kto jak kto,  ale osoby odchudzajace sie moga z takich profesjonalnych motywatorow korzystac garsciami,  bo wiele rzeczy jest za darmo,  albo w cenie jednej ksiazki. 

Kwestionowałam usługi pseudocoachów, nie psychologię jako taką.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.