Temat: Disneyland

Hej, mam pytanie do osób, które organizowały wyjazd do Disneylandu. Jak to u was wyglądało? Sami na własną rękę, czy przez jakieś biuro? Ile zapłaciliście łącznie za wyjazd (nocleg, przelot, wstęp). I jak wam się podobały atrakcje? Nie chciałabym wydać dużo kasy i się rozczarować na miejscu.

Pasek wagi

Mogę wypowiedzieć się tylko na temat atrakcji. Byłam paręnaście lat temu na wycieczce szkolnej. Jeden dzień to zdecydowanie za mało;-)

Pasek wagi

Ja byłam jak miałam 17 lat z młodzieżą ze szkoły i w sumie strata czasu i pieniędzy.

Wszędzie stoiska z zabawkami, gadżetami i pluszakami. Atrakcje jak dla mnie to wyłącznie dla małych dzieci. Cały ten pałac, czy zamek co to tam było żadnego wrażenia na mnie nie wywarł. W Europie jest pełno prawdziwych zamków z historią w tle. My się wszyscy wynudziliśmy i przed czasem czekaliśmy pod autokarem. 

Jak szukasz atrakcji i nie jedziesz z malutkimi dziećmi to wybierz po prostu jakiś park rozrywki. 

Marisca napisał(a):

Ja byłam jak miałam 17 lat z młodzieżą ze szkoły i w sumie strata czasu i pieniędzy.Wszędzie stoiska z zabawkami, gadżetami i pluszakami. Atrakcje jak dla mnie to wyłącznie dla małych dzieci. Cały ten pałac, czy zamek co to tam było żadnego wrażenia na mnie nie wywarł. W Europie jest pełno prawdziwych zamków z historią w tle. My się wszyscy wynudziliśmy i przed czasem czekaliśmy pod autokarem. Jak szukasz atrakcji i nie jedziesz z malutkimi dziećmi to wybierz po prostu jakiś park rozrywki. 
 

Wszyscy się wynudziliscie? Serio?? Ja byłam w wieku 14-16. Nie pamiętam która klasa gimnazjum. I wszyscy się świetnie bawili i na pewno nikt się nie nudził.

Pasek wagi

Mój syn 2 lata temu był w Disneylandzie ( Miał 10 lat). Podróż była organizowana na własną rękę , nie wiem ile wszystko kosztowało gdyż moja kuzynka mojemu dziecku zrobiła taki prezent .

Młody spędził 3 dni w Parku , nocowali jednym z hoteli Disneya - by było jak najbliżej atrakcji , stołowali się na terenie parku . Oprócz niego była moja kuzynka lat 40 oraz ciocia po 60 ....wszyscy super się bawili .Atrakcji tyle że głowa mała - zdjęcia i filmiki nie oddadzą tego, trzeba tam być i przeżyć . Wszyscy stwierdzili że 3 dni to za krótko .

Pasek wagi

JA to porównuję do parków rozrywki i dla mnie taki Disneyland do pięt nie dorasta parkom rozrywki. 

mam kolezanke w pracy , ktora w Disneylandzie jest tak zakochana - ma 30 lat, ze dwa lata temu zareczyny sobie tam z chlopakiem urzadzili, pozniej podroz poslubna tez Disneyland - mysle ze cos w tym musi byc. Wracala zawsze szczesliwa i pelna wrazen. Wyjezdzali prywatnie.

Z całej wycieczki większym zainteresowaniem cieszył się Parlament Europejski, Luwr, i Wersal niż Disneyland. 

Marisca napisał(a):

Z całej wycieczki większym zainteresowaniem cieszył się Parlament Europejski, Luwr, i Wersal niż Disneyland. 

Niby to samo pokolenie A u nas był lament, że mamy zwiedzać Parlament... 

Pasek wagi

Smerfetka

Pokolenie pokoleniem, ale 3 klasa dobrego Liceum na rok przed maturą i podjęciem życiowej decyzji, a Gimnazjum to jednak różnica mentalna. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.