- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 czerwca 2018, 16:16
Wszedzie fotki tych lewandowskich. Ze on taki pszystojniacha i ze Anka taka pieknosc wrecz bogini. Lewandowska po operacjach jeszcze ujdzie ale tez nie zachwyca. A on jest normalnie brzydki. Jakby nie mial tyle kasy to zaden facet nie chcialby byc na jego miejscu a wiekszosc kobiet by na niego nawet nie spojarzala...
Co myslicie?
21 czerwca 2018, 21:45
Ja myślę, że to są niuanse. Tzn, mając dwa zdjęcia tej samej kobiety wybiorą tą w odpowiedniej fazie cyklu. W realu arytmetyka jest prosta - jeśli jestem 30 letnią kobietą, z przeciętną wagą, przeciętną figurą, wysportowaną sylwetką, brzydkimi włosami i chyba trochę ładniejszą niż średnia twarzą, to mogę być może 6ką (jeśli analizujemy przedział wiekowy 20-40). Nie znam wielu kobiet, które są wstanie bez oporów przyznać, że same są 6kami. Nie umiemy oceniać ani siebie, ani mężczyzn, nie umiemy dopasować do siebie mężczyzn, którzy są na zbliżonym do nas poziomie atrakcyjności (bo niby Lewy przeciętny, a pewnie w skali 1-10 pozycję ma wyższą nie tylko niż większość facetów, ale też kobiet), co z reguły dobrze wróży związkowi. Faceci - podobno, są w tym dużo lepsi. Widzą swoich kolegów, siebie samych i kobiety bardziej realistycznie.Ale mężczyźni też inaczej oceniają kobiety w różnych fazach cyklu.Były takie badania, że kobiety nie potrafią oceniać atrakcyjności mężczyzn. Tzn. mając za zadanie ocenić w skali 1-10, zakładając, że 5 to totalna średnia-średnia z ocen powinna wyjść mniej więcej krzywa gaussa. I tak mężczyźni oceniają kobiety. U kobiet skala jest przesunięta w lewo. Jest cykl esejów i książka założyciela okcupid, strony randkowej, i tam jest od groma ciekawych statystyk odnośnie relacji damsko męskich.Dziewczyny, nie zapominajcie, że facet dla jednej może być brzydki, a dla drugiej boski - są gusta i guściki. Mój jest dla mnie 9,5/10, a dla mojej przyjaciółki już 7/10 (miałyśmy lata temu ranking )No tak według vitalijek to oni przeciętni, tylko ja mam takie niskie standardy :)No co ty takie brzydale?Chyba oczywiste, że same Beckhamy, Clooneye i Timberlaky.aż zapragnęłam zobaczyć mężów i partnerów vitalijek ;)
Faceci jeszcze inaczej ocenią. Teraz jesteś 6tką, przefarbuj włosy na blond/czarny, zapuść, załóż krótsza, dopasowaną kieckę i szpilki, będziesz 8.
Strasznie mnie kiedyś dziwiło, jak moi ex oglądali się za takimi "lalami", z twarzy no brzydka bez zastanowienia, ale długie blond włosy, długie nogi + jeszcze ubiór kojarzący się dość jednoznacznie- wystarczy żeby się poślinić. Faceci bardziej patrzą na ogół, nie szczegół jak baby.
Edytowany przez 21 czerwca 2018, 21:45
21 czerwca 2018, 21:45
oba brzydka (tzn. teraz prezentuje sie jako tako - w koncu pracuje nad nia sztab ludzi. ale kiedys .. typowy pasztet. i nie mam zamiaru tu jej obrazac, stwierdzam po prostu ze uroda nie grzeszyla, a ze teraz hajs sie zgadza to dlaczego mialaby sobie nie poprawic tego co szpetne.). on przecietny, ale facet nie musi byc piekny.
Edytowany przez jablkowa 21 czerwca 2018, 21:45
21 czerwca 2018, 21:45
Ja myślę, że to są niuanse. Tzn, mając dwa zdjęcia tej samej kobiety wybiorą tą w odpowiedniej fazie cyklu. W realu arytmetyka jest prosta - jeśli jestem 30 letnią kobietą, z przeciętną wagą, przeciętną figurą, wysportowaną sylwetką, brzydkimi włosami i chyba trochę ładniejszą niż średnia twarzą, to mogę być może 6ką (jeśli analizujemy przedział wiekowy 20-40). Nie znam wielu kobiet, które są wstanie bez oporów przyznać, że same są 6kami. Nie umiemy oceniać ani siebie, ani mężczyzn, nie umiemy dopasować do siebie mężczyzn, którzy są na zbliżonym do nas poziomie atrakcyjności (bo niby Lewy przeciętny, a pewnie w skali 1-10 pozycję ma wyższą nie tylko niż większość facetów, ale też kobiet), co z reguły dobrze wróży związkowi. Faceci - podobno, są w tym dużo lepsi. Widzą swoich kolegów, siebie samych i kobiety bardziej realistycznie.Ale mężczyźni też inaczej oceniają kobiety w różnych fazach cyklu.Były takie badania, że kobiety nie potrafią oceniać atrakcyjności mężczyzn. Tzn. mając za zadanie ocenić w skali 1-10, zakładając, że 5 to totalna średnia-średnia z ocen powinna wyjść mniej więcej krzywa gaussa. I tak mężczyźni oceniają kobiety. U kobiet skala jest przesunięta w lewo. Jest cykl esejów i książka założyciela okcupid, strony randkowej, i tam jest od groma ciekawych statystyk odnośnie relacji damsko męskich.Dziewczyny, nie zapominajcie, że facet dla jednej może być brzydki, a dla drugiej boski - są gusta i guściki. Mój jest dla mnie 9,5/10, a dla mojej przyjaciółki już 7/10 (miałyśmy lata temu ranking )No tak według vitalijek to oni przeciętni, tylko ja mam takie niskie standardy :)No co ty takie brzydale?Chyba oczywiste, że same Beckhamy, Clooneye i Timberlaky.aż zapragnęłam zobaczyć mężów i partnerów vitalijek ;)
O to to to. Pamietam kiedyś temat o ocenianiu siebie, dałam sobie szóstkę, a większość ocen była albo bardzo niska 2-4, albo 8-9. Co teoretycznie może się zdarzyć, bo przeciętne mogły nie chcieć się wypowiadać, ale jest mało realne.
21 czerwca 2018, 21:50
Zakładam jednak, że dorosły człowiek potrafi zrozumieć: zupełnie nie mój typ, ale oceniając ogólnie przyjęte kryteria atrakcyjności, to zarówno lewy, jak i Anka są grubo powyżej przeciętnej.A tu: brzydal, okropna. Jakby przeciętny Polak był Adonisem, a lewy zaniżał sredniaNie rozumiem tego czepiania się "ciekawe jak wyglądają wasi mężowie", a co jeśli np. jednym kobietom podoba się facet w typie misia, to lewy będzie dla takiej brzydki, bo jego wygląd jej się nie podoba. Inna może woleć brodaczy i ogoleni jej się nie podobają to też nie może napisać, że lewy jest dla niej brzydki? Każda kobieta ma swój gust.
Ale czemu mamy oceniać licząc się z jakimiś odgórnymi kryteriami? To, że akurat teraz taka uroda jest w modzie nic nie znaczy dla mnie. Kiedyś kobiety z nadwagą były uważane za piękności, to oznaczało, że każdy facet miał mówić, że to piękności? Znam facetów, którzy nie lubią szczupłych kobiet tylko te z nadwagą, więc oceniając mają kłamać, że według nich te szczupłe są ładne, bo takie są aktualnie modne?
21 czerwca 2018, 21:54
Ale czemu mamy oceniać licząc się z jakimiś odgórnymi kryteriami? To, że akurat teraz taka uroda jest w modzie nic nie znaczy dla mnie. Kiedyś kobiety z nadwagą były uważane za piękności, to oznaczało, że każdy facet miał mówić, że to piękności? Znam facetów, którzy nie lubią szczupłych kobiet tylko te z nadwagą, więc oceniając mają kłamać, że według nich te szczupłe są ładne, bo takie są aktualnie modne?Zakładam jednak, że dorosły człowiek potrafi zrozumieć: zupełnie nie mój typ, ale oceniając ogólnie przyjęte kryteria atrakcyjności, to zarówno lewy, jak i Anka są grubo powyżej przeciętnej.A tu: brzydal, okropna. Jakby przeciętny Polak był Adonisem, a lewy zaniżał sredniaNie rozumiem tego czepiania się "ciekawe jak wyglądają wasi mężowie", a co jeśli np. jednym kobietom podoba się facet w typie misia, to lewy będzie dla takiej brzydki, bo jego wygląd jej się nie podoba. Inna może woleć brodaczy i ogoleni jej się nie podobają to też nie może napisać, że lewy jest dla niej brzydki? Każda kobieta ma swój gust.
Ale serio nie rozumiesz? :)
21 czerwca 2018, 21:56
Niewiasta, jest coś takiego jak subiektywna ocena, a jest też oszacowanie jak generalnie dana osoba plasuje się na skali atrakcyjności. Mnie np. nie podobają się specjalnie bardzo chude kobiety, ale potrafię oszacować, że taka dziewczyna jak w niedawno dodanym temacie czy smoczyca będą się bardzo podobać i dla wielu osób są ideałem. Pisanie, że ktoś jest brzydki, to odwoływanie się do tej ogólnej skali. Napisanie "mnie się nie podoba" to skala prywatna. Kwestia słownictwa.
21 czerwca 2018, 21:57
Serio. Nie rozumiem jak można czepiać się czyjegoś gustu. I wduszać jedną właściwą opcje.
21 czerwca 2018, 22:03
Serio. Nie rozumiem jak można czepiać się czyjegoś gustu. I wduszać jedną właściwą opcje.
No to na przykładzie: Lewy zupełnie nie w moim typie, wolę norweskich drwali. Lewy brzydki jak noc listopadowa w Koluszkach.
21 czerwca 2018, 22:06
Albo tak - nie oceniasz lewego własnym gustem, ale zgadujesz jak by się uplasował, gdyby o jego atrakcyjność spytano 1000 przypadkowych osób. I ta druga nota z reguły jest bliższa prawdy, niż to, co byś powiedziała, jakby cię spytano o własny osąd.
21 czerwca 2018, 22:06
Niewiasta, jest coś takiego jak subiektywna ocena, a jest też oszacowanie jak generalnie dana osoba plasuje się na skali atrakcyjności. Mnie np. nie podobają się specjalnie bardzo chude kobiety, ale potrafię oszacować, że taka dziewczyna jak w niedawno dodanym temacie czy smoczyca będą się bardzo podobać i dla wielu osób są ideałem. Pisanie, że ktoś jest brzydki, to odwoływanie się do tej ogólnej skali. Napisanie "mnie się nie podoba" to skala prywatna. Kwestia słownictwa.
Nie uważasz, że wtedy pytanie czy komuś się ktoś podoba byłoby bez sensu? Wszyscy wiedzą, że w modzie jest wysportowana sylwetka, więc wszystkie odpowiedzi byłyby takie same. A Autorka opisuje, że jej się nie podoba i pyta czy nam się podoba, więc każda odpowiada prywatnie, bo o to chodziło. Po prostu skróciły wypowiedź o "dla mnie" bo to wynika samo z siebie po pytaniu Autorki.