Temat: Czy tylko mnie Lewandowski wydaje sie niezbyt urodziwy

Wszedzie fotki tych lewandowskich. Ze on taki pszystojniacha i ze Anka taka pieknosc wrecz bogini. Lewandowska po operacjach jeszcze ujdzie ale tez nie zachwyca. A on jest normalnie brzydki. Jakby nie mial tyle kasy to zaden facet nie chcialby byc na jego miejscu a wiekszosc kobiet by na niego nawet nie spojarzala...

Co myslicie?

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Nie rozumiem tego czepiania się "ciekawe jak wyglądają wasi mężowie", a co jeśli np. jednym kobietom podoba się facet w typie misia, to lewy będzie dla takiej brzydki, bo jego wygląd jej się nie podoba. Inna może woleć brodaczy i ogoleni jej się nie podobają to też nie może napisać, że lewy jest dla niej brzydki? Każda kobieta ma swój gust.

Przecież można ocenić faceta mając własnego męża... Myślisz, że ci cudowni mężowie nie widzą kobiet piękniejszych od ich żon? Pewnie, że widzą, tylko kochają swoją i jest dla nich "najpiękniejsza"... Ale przecież bycie z kimś, kogo kochasz nie zniekształca ci narządu wzroku...

Mężczyzna może być przystojny, mieć urok osobisty ale urodziwy ? Zawsze mówiło się, że kobieta jest urodziwa lub nie. Hm... jak się chce Lewandowskich hejtować to  haka zawsze się znajdzie.  Niech będzie, może i nie urodziwy cokolwiek u faceta to oznacza ale przystojny, fajna sylwetka, zadbany, życiowo ustawiony, bogaty, sławny ,szczęśliwy mąż i ojciec. Do tego u boku kochająca, ładna, zgrabna, wysportowana żona, która też korzysta w 100% z szans, jakie daje jej życie. A niech to... przynajmniej urodziwy nie jest!!!! Żałosne trochę, że ktoś się fatyguje aby taki wątek zakładać. 

Pasek wagi

MuchoJat napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Nie rozumiem tego czepiania się "ciekawe jak wyglądają wasi mężowie", a co jeśli np. jednym kobietom podoba się facet w typie misia, to lewy będzie dla takiej brzydki, bo jego wygląd jej się nie podoba. Inna może woleć brodaczy i ogoleni jej się nie podobają to też nie może napisać, że lewy jest dla niej brzydki? Każda kobieta ma swój gust.
Przecież można ocenić faceta mając własnego męża... Myślisz, że ci cudowni mężowie nie widzą kobiet piękniejszych od ich żon? Pewnie, że widzą, tylko kochają swoją i jest dla nich "najpiękniejsza"... Ale przecież bycie z kimś, kogo kochasz nie zniekształca ci narządu wzroku...

Zgadzam się z Magiczna_Niewiasta. Narząd wzroku mam sprawny, a znajdę kilku aktorów dla mnie ładniejszych od Lewego, którzy według was będą gorsi. 

Pasek wagi

MuchoJat napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Nie rozumiem tego czepiania się "ciekawe jak wyglądają wasi mężowie", a co jeśli np. jednym kobietom podoba się facet w typie misia, to lewy będzie dla takiej brzydki, bo jego wygląd jej się nie podoba. Inna może woleć brodaczy i ogoleni jej się nie podobają to też nie może napisać, że lewy jest dla niej brzydki? Każda kobieta ma swój gust.
Przecież można ocenić faceta mając własnego męża... Myślisz, że ci cudowni mężowie nie widzą kobiet piękniejszych od ich żon? Pewnie, że widzą, tylko kochają swoją i jest dla nich "najpiękniejsza"... Ale przecież bycie z kimś, kogo kochasz nie zniekształca ci narządu wzroku...

Nie rozumiem o co Ci chodzi? Napisałam, że każda ma inny gust i nie ma co się czepiać, że komuś się nie podoba, bo gusta są różne.

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

roogirl napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

roogirl napisał(a):

PamPaRamPamPam napisał(a):

aż zapragnęłam zobaczyć mężów i partnerów vitalijek ;)
Chyba oczywiste, że same Beckhamy, Clooneye i Timberlaky.
No co ty takie brzydale?  
No tak według vitalijek to oni przeciętni, tylko ja mam takie niskie standardy :)
Dziewczyny, nie zapominajcie, że facet dla jednej może być brzydki, a dla drugiej boski - są gusta i guściki. Mój jest dla mnie 9,5/10, a dla mojej przyjaciółki już 7/10 (miałyśmy lata temu ranking )

Były takie badania, że kobiety nie potrafią oceniać atrakcyjności mężczyzn. Tzn. mając za zadanie ocenić w skali 1-10, zakładając, że 5 to totalna średnia-średnia z ocen powinna wyjść mniej więcej krzywa gaussa. I tak mężczyźni oceniają kobiety. U kobiet skala jest przesunięta w lewo. Jest cykl esejów i książka założyciela okcupid, strony randkowej, i tam jest od groma ciekawych statystyk odnośnie relacji damsko męskich.

jurysdykcja napisał(a):

Corinek napisał(a):

roogirl napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

roogirl napisał(a):

PamPaRamPamPam napisał(a):

aż zapragnęłam zobaczyć mężów i partnerów vitalijek ;)
Chyba oczywiste, że same Beckhamy, Clooneye i Timberlaky.
No co ty takie brzydale?  
No tak według vitalijek to oni przeciętni, tylko ja mam takie niskie standardy :)
Dziewczyny, nie zapominajcie, że facet dla jednej może być brzydki, a dla drugiej boski - są gusta i guściki. Mój jest dla mnie 9,5/10, a dla mojej przyjaciółki już 7/10 (miałyśmy lata temu ranking )
Były takie badania, że kobiety nie potrafią oceniać atrakcyjności mężczyzn. Tzn. mając za zadanie ocenić w skali 1-10, zakładając, że 5 to totalna średnia-średnia z ocen powinna wyjść mniej więcej krzywa gaussa. I tak mężczyźni oceniają kobiety. U kobiet skala jest przesunięta w lewo. Jest cykl esejów i książka założyciela okcupid, strony randkowej, i tam jest od groma ciekawych statystyk odnośnie relacji damsko męskich.

Ooo, ciekawe to jest. I w sumie rozumiem tą kwestię u kobiet, ciężko się ocenia nie biorąc pod pryzmat jakiś odczuć, a tylko wygląd.

Pasek wagi

jurysdykcja napisał(a):

Corinek napisał(a):

roogirl napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

roogirl napisał(a):

PamPaRamPamPam napisał(a):

aż zapragnęłam zobaczyć mężów i partnerów vitalijek ;)
Chyba oczywiste, że same Beckhamy, Clooneye i Timberlaky.
No co ty takie brzydale?  
No tak według vitalijek to oni przeciętni, tylko ja mam takie niskie standardy :)
Dziewczyny, nie zapominajcie, że facet dla jednej może być brzydki, a dla drugiej boski - są gusta i guściki. Mój jest dla mnie 9,5/10, a dla mojej przyjaciółki już 7/10 (miałyśmy lata temu ranking )
Były takie badania, że kobiety nie potrafią oceniać atrakcyjności mężczyzn. Tzn. mając za zadanie ocenić w skali 1-10, zakładając, że 5 to totalna średnia-średnia z ocen powinna wyjść mniej więcej krzywa gaussa. I tak mężczyźni oceniają kobiety. U kobiet skala jest przesunięta w lewo. Jest cykl esejów i książka założyciela okcupid, strony randkowej, i tam jest od groma ciekawych statystyk odnośnie relacji damsko męskich.

Ale mężczyźni też inaczej oceniają kobiety w różnych fazach cyklu.

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Nie rozumiem tego czepiania się "ciekawe jak wyglądają wasi mężowie", a co jeśli np. jednym kobietom podoba się facet w typie misia, to lewy będzie dla takiej brzydki, bo jego wygląd jej się nie podoba. Inna może woleć brodaczy i ogoleni jej się nie podobają to też nie może napisać, że lewy jest dla niej brzydki? Każda kobieta ma swój gust.

Zakładam jednak, że dorosły człowiek potrafi zrozumieć: zupełnie nie mój typ, ale oceniając ogólnie przyjęte kryteria atrakcyjności, to zarówno lewy, jak i Anka są grubo powyżej przeciętnej.

A tu: brzydal, okropna. Jakby przeciętny Polak był Adonisem, a lewy zaniżał srednia

MuchoJat napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Corinek napisał(a):

roogirl napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

roogirl napisał(a):

PamPaRamPamPam napisał(a):

aż zapragnęłam zobaczyć mężów i partnerów vitalijek ;)
Chyba oczywiste, że same Beckhamy, Clooneye i Timberlaky.
No co ty takie brzydale?  
No tak według vitalijek to oni przeciętni, tylko ja mam takie niskie standardy :)
Dziewczyny, nie zapominajcie, że facet dla jednej może być brzydki, a dla drugiej boski - są gusta i guściki. Mój jest dla mnie 9,5/10, a dla mojej przyjaciółki już 7/10 (miałyśmy lata temu ranking )
Były takie badania, że kobiety nie potrafią oceniać atrakcyjności mężczyzn. Tzn. mając za zadanie ocenić w skali 1-10, zakładając, że 5 to totalna średnia-średnia z ocen powinna wyjść mniej więcej krzywa gaussa. I tak mężczyźni oceniają kobiety. U kobiet skala jest przesunięta w lewo. Jest cykl esejów i książka założyciela okcupid, strony randkowej, i tam jest od groma ciekawych statystyk odnośnie relacji damsko męskich.
Ale mężczyźni też inaczej oceniają kobiety w różnych fazach cyklu.

Ja myślę, że to są niuanse. Tzn, mając dwa zdjęcia tej samej kobiety wybiorą tą w odpowiedniej fazie cyklu. W realu arytmetyka jest prosta - jeśli jestem 30 letnią kobietą, z przeciętną wagą, przeciętną figurą, wysportowaną sylwetką, brzydkimi włosami i chyba trochę ładniejszą niż średnia twarzą, to mogę być może 6ką (jeśli analizujemy przedział wiekowy 20-40). Nie znam wielu kobiet, które są wstanie bez oporów przyznać, że same są 6kami. Nie umiemy oceniać ani siebie, ani mężczyzn, nie umiemy dopasować do siebie mężczyzn, którzy są na zbliżonym do nas poziomie atrakcyjności (bo niby Lewy przeciętny, a pewnie w skali 1-10 pozycję ma wyższą nie tylko niż większość facetów, ale też kobiet), co z reguły dobrze wróży związkowi. Faceci - podobno, są w tym dużo lepsi. Widzą swoich kolegów, siebie samych i kobiety bardziej realistycznie.

To jest "przeciętna" polska para....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.