Temat: "zemsta" za grzebanie w cudzych rzeczach

Cześć!

Dziś liczę na waszą pomysłowość :) Mieszka ze mną babka mojego męża. Taka niespełniona teściowa z piekła rodem. Okazało się, że pod naszą nieobecność przegląda nasze rzeczy. Macie może pomysły na utarcie jej nosa? Nie chce otwartej wojny (jeszcze nie teraz) - jeszcze mnie to bawi. Chodzi mi o coś w stylu pajaca wyskakującego z pudełka, gdy będzie sprawdzać jego zawartość. Może to i niedojrzałe, ale trudno :)

Pasek wagi

a poza tym, jak myslicie, czego ona tam szuka? Przeciez nie różańca który gdzieś posiała. Szuka sensacji, takie gadzety to dla niej woda na młyn :)

Cyrica napisał(a):

a poza tym, jak myslicie, czego ona tam szuka? Przeciez nie różańca który gdzieś posiała. Szuka sensacji, takie gadzety to dla niej woda na młyn :)

Stawialabym raczej na to, ze babcia jest zgubiona.  Ludzie dotykaja przedmioty, ktorych nie znaja, chca zobaczyc co sie kryje za zamknietymi drzwiami, aby uspokoic swoj niepokoj, a nie ciekawosc.

Pasek wagi

a równie dobrze może chceć mieć o czym poplotkowac z sasiadka ;)

araksol napisał(a):

bawi Cię że ktoś Ci grzebie w rzeczach? Niepojęte dla mnie... Jabym w gierki sie niee bawiła, ale porozmawiała z partnerem poważnie...
Może ją to bawi? Jej babka jej sprawa

nobliwa napisał(a):

Cyrica napisał(a):

a poza tym, jak myslicie, czego ona tam szuka? Przeciez nie różańca który gdzieś posiała. Szuka sensacji, takie gadzety to dla niej woda na młyn :)
Stawialabym raczej na to, ze babcia jest zgubiona.  Ludzie dotykaja przedmioty, ktorych nie znaja, chca zobaczyc co sie kryje za zamknietymi drzwiami, aby uspokoic swoj niepokoj, a nie ciekawosc.

Albo chce kontrolować sytuację by wiedzieć co się  dzieje  i w razie potrzeby przejąć inicjatywę. Są takie osoby co zawsze wiedzą lepiej ;) Z opisu babci raczej to przychodzi mi do głowy :)

Cyrica napisał(a):

roogirl napisał(a):

Tacy starsi ludzie wychowali się w innych czasach. I mają bardziej wstydliwe podejście do ciekesności. Na pewno taką babcie zatyka i zrobi się cała czerwona. 
akurat :DRoo, masz troche betonowe podejście do seniorów, oni nie zawsze byli po 60-tce ;)

Moja babcia też grzebie w rzeczach, już widzę jej minę jak napotyka takie sztuczne penisy :) Uznałam, że to podobny charakter człowieka. W każdym razie rzucamy tu tylko propozycje, a mnie się ta spodobała.

nobliwa napisał(a):

Cyrica napisał(a):

a poza tym, jak myslicie, czego ona tam szuka? Przeciez nie różańca który gdzieś posiała. Szuka sensacji, takie gadzety to dla niej woda na młyn :)
Stawialabym raczej na to, ze babcia jest zgubiona.  Ludzie dotykaja przedmioty, ktorych nie znaja, chca zobaczyc co sie kryje za zamknietymi drzwiami, aby uspokoic swoj niepokoj, a nie ciekawosc.

A ja się zgadzam z cyricą, że to może byćciekawość, wywołana nierzadko brakiem własnego życia. Grzebiąc w czyichś rzeczach można się mega dużo o człowieku dowiedzieć. Znowu podam przykład mojej babci... babcia lepiej wie co mama ma w szafkach niż sama mama, a nadal przychodzi grzebać. Szuka nowości żeby się dowiedzieć co kto robił, na co wydał pieniądze żeby mieć czym żyć i czym się bulwersować.

Pasek wagi

moja mama całe życie grzebała mi w rzeczach, czy otwierałą pocztę i wiem, że gdyby mogła, to non stop trzepałaby i teraz nasze rzeczy - nie dlatego, że jest zagubiona, czy rządna sensacji, tylko z chorej potrzeby kontroli co i gdzie robimy, co kupujemy i po co itp.   do tego seks jest fdla niej baaaardzo tabu i gdyby spotkała na swojej drodze czarnego kutonga, to by chyba umarła ze wstydu i więcej nigdzie nie zajrzała i wydłubała sobie oczy z obrzydzenia.

Pasek wagi

Z tymi karteczkami najlepszy pomysł, niech się poczuje przylapana i uświadomi sobie, że wiecie. Możecie też zamontować kamerkę i jej później pokazać nagranie. Albo wstawić zamki. Można też postawić sprawę jasno i powiedzieć że wiecie, tylko pewnie będzie się wypierała, to wtedy warto przedstawić dowód w postaci nagrania.

Może też zacznijcie grzebać w jej rzeczach? Oczywiście tak żeby było widać że było grzebane :)

Matyliano napisał(a):

moja mama całe życie grzebała mi w rzeczach, czy otwierałą pocztę i wiem, że gdyby mogła, to non stop trzepałaby i teraz nasze rzeczy - nie dlatego, że jest zagubiona, czy rządna sensacji, tylko z chorej potrzeby kontroli co i gdzie robimy, co kupujemy i po co itp.   do tego seks jest fdla niej baaaardzo tabu i gdyby spotkała na swojej drodze czarnego kutonga, to by chyba umarła ze wstydu i więcej nigdzie nie zajrzała i wydłubała sobie oczy z obrzydzenia.

Ooo właśnie, widzę, że mamy podobne rodziny. Zupełnie jak moja babcia. Seks i cielesność to temat tabu i się o tym nie rozmawia, ale grzebać w czyichś prywatnych rzeczach oporów nie ma żadnych. Zero refleksji. Gdybym jej podłożyła taką karteczkę jak tu ktoś proponuje to by przeczytała, odłożyła, ale nadal przychodziła grzebać. Ona wie, że my wiemy, że grzebie i nie robi to na niej najmniejszego wrażenia. Może babcia autorki to też taki typ, a może nie. Autorka sama wybierze co jej zdaniem będzie najskuteczniejsze.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.