- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 czerwca 2018, 18:49
Wiem, że już kiedyś o tym pisałam. Posprzątałam narazie bluzki, wyrzuciłam dwie. Okzało się, że mam kilka bluzek z metkami, które w sumie nie wiem, skąd tam się wzięły. Najgorszy problem mam z sukienkami, nie wiem, ile ich jest, ale wywaliłam je i jestem przerażona.
I tak niestety na każdą sukienkę znajduję przeznaczenie:
do pracy
na zakupy
na upał
za zimę
na jesień
na spotkanie z koleżanką
na obiad
na kolację
na wyjście
do cioci na imieniny
na wakacyjny wieczór
na randkę (tu różne podkategorie; uwodzicielska, romantyczna. sexy
na matkę
na okres
jestem poważna
nie jestem poważna
na luzie
wyglądam z klasą
Dużo ich mam i każda jest "do czegoś". Nie potrafię niczego wyrzucić.... Wysłałam Lekarzowi zdj, to napisał, że najpierw muszę to posprzątać.
Edytowany przez 16 czerwca 2018, 18:55
17 czerwca 2018, 07:47
Zostaw tylko te które lubisz / pasują ci idealnie / w których chodzisz często / byś kupiła ponownie dzisiaj. Jest taka książka: magia sprzątania Mari kondo. Jak się ją przeczyta z przymróżeniem oka to faktycznie można w szafie posprzątać na stałe.
17 czerwca 2018, 09:19
poskładać i ladnie poukladac jeden sposob :D
17 czerwca 2018, 09:20
Ja od jakiegoś czasu kupuję i trzymam w szafie tylko to co w czym czuje się świetnie i wyglądam bardzo dobrze. Ubrania muszą pasować idealnie do figury , wzór i kolor do typu kolorystycznego i typu urody.
Długi czas miałam pewien image , ale w moim życiu zaszło wiele zmian, ja się zmieniłam i zaczęłam na nowo szukać swojego stylu. Długo to trwało, w szafie miałam wszystko, ale teraz mam nowy styl, więc trzymam i kupuję ciuchy ściśle pod ten styl. Wyjątek to ciuchy "sportowe".
Jak coś się nie kwalifikuje zgonie z ww zasadami to wyrzucam/daje innym, albo chodzę w tym po domu.
P.S.
I tak samo dzielę ciuchy na letnie i zimowe. W zależności od pory roku jedne mam w szafie na wyciągnięcie ręki, a drugie z tyłu, albo na najwyższej półce na , którą bez krzesła nie sięgam.
Edytowany przez Marisca 17 czerwca 2018, 09:23
17 czerwca 2018, 14:06
Ja tam na Twoim miejscu nic bym nie wyrzucała, zawsze może się przydać :D. Mam bardzo dużo ciuchów, ostatnio zabrałam się do segregacji i wyrzuciłam może z 5 rzeczy. Teraz mieszkam w wynajętym mieszkaniu, ale jak będę miała własne to kupię sobie wieeelką szafę i już nigdy nie będę musiała trzymać niemieszczących się w szafie rzeczy upchniętych w walizkach leżących na szafie.
17 czerwca 2018, 14:49
robisz zdjęcia? Kaszanka rob. Może i mnie zmotywujesz do oddania ubrań. Bo w dobrej połowie nie chodzę, choć nie są zniszczone.
17 czerwca 2018, 15:01
Ja mam wiecej kiecek ale i dużą szafę :-). Na studiach często buszowalam po lumpach i najczesciej upolowalam jakąś oryginalną sukienkę ;), stąd ta ilosc. Tez planuję segregację w szafie, ale bardziej w milionie bluzeczek i w za dużych spodniach sprzed 10 lat, do ktorych mam sentyment ;) i trzymam na wypadek jakby mi sie przytylo ;), kiecek raczej na pewno nie będę ruszala, w ogóle mi nie przeszkadzają! Jak masz wyrzuty sumienia, ze zalegają, to po prostu zacznij je częściej nosic ;)!!!
17 czerwca 2018, 16:00
Ja muszę kupić nową szafę, na całą ścianę.
U mnie nawet nie wiem co jest w szafie, jest tak gęsto ciuchów.I staniki przez środek z tym leżą.
Także część rzeczy zaginęła w akcji, jakoś bezpowrotnie już dawno temu.
Klucz do sukcesu to mieć ładną przestrzeń do zagospodarowania
17 czerwca 2018, 16:07
Ja muszę kupić nową szafę, na całą ścianę.U mnie nawet nie wiem co jest w szafie, jest tak gęsto ciuchów.I staniki przez środek z tym leżą. Także część rzeczy zaginęła w akcji, jakoś bezpowrotnie już dawno temu.Klucz do sukcesu to mieć ładną przestrzeń do zagospodarowania
17 czerwca 2018, 18:01
Wolę nienormalnych co myją tyłek niż normalne vitalijki, które się tylko podcierają. Swoją drogą ciekawe czy tak każdy facet na ulicy by się za nimi oglądał i zaczepiał gdyby wiedział, że srały i się nie podmyły.wg tych ludzi co nie myją tyłka to ja jestem nienormalna, bo zakładam tematy o sukienkach. A może ich sukienki już tak śmierdzą kupą, że je wyrzucająi nie mają problemu.Ty wiem, że myjesz, bo pisałaś. Mówię, że to ty założyłaś ten temat i dzięki niemu mogłam się dowiedzieć jak obrzydliwi są ludzie.Ale do mnie coś pijesz czy jak?Bo ja po sraniu myję tyyłek, ale za to nie zmieniam pościeli co 2 dni... No ale w sumie, jak się nie myje tyłka..Ja podziękuję. Już samo to, że jeden z tematów Grażyny pokazał, że 90% naszych czystych vitalijek, które biorą prysznic 5 razy dziennie nie myje tyłka po sraniu wystarczająco mnie zniesmacza.Czekamy z niecierpliwością.o na to jeszcze nie wpadłam dziękilaska każdego dnia kompromituje się coraz bqrdziej,teraz czekam tylko na zdjęcie gówna z klozetu i prośba o "ocenę", chociaż mam teorie że to jakiś trol i robi prowokacje bo aż ciężko uwierzyć że istnieją takie osobnikiCo ja pacze :-/ Ekshibicjonizm level hard.
17 czerwca 2018, 18:18
ha ha ciekawe jak jestes cały dzień poza domem i musisz zrobić dwójkę, to jak dupę umyjesz. Chyba ze wtedy wstrzymujesz sie.Wolę nienormalnych co myją tyłek niż normalne vitalijki, które się tylko podcierają. Swoją drogą ciekawe czy tak każdy facet na ulicy by się za nimi oglądał i zaczepiał gdyby wiedział, że srały i się nie podmyły.wg tych ludzi co nie myją tyłka to ja jestem nienormalna, bo zakładam tematy o sukienkach. A może ich sukienki już tak śmierdzą kupą, że je wyrzucająi nie mają problemu.Ty wiem, że myjesz, bo pisałaś. Mówię, że to ty założyłaś ten temat i dzięki niemu mogłam się dowiedzieć jak obrzydliwi są ludzie.Ale do mnie coś pijesz czy jak?Bo ja po sraniu myję tyyłek, ale za to nie zmieniam pościeli co 2 dni... No ale w sumie, jak się nie myje tyłka..Ja podziękuję. Już samo to, że jeden z tematów Grażyny pokazał, że 90% naszych czystych vitalijek, które biorą prysznic 5 razy dziennie nie myje tyłka po sraniu wystarczająco mnie zniesmacza.Czekamy z niecierpliwością.o na to jeszcze nie wpadłam dziękilaska każdego dnia kompromituje się coraz bqrdziej,teraz czekam tylko na zdjęcie gówna z klozetu i prośba o "ocenę", chociaż mam teorie że to jakiś trol i robi prowokacje bo aż ciężko uwierzyć że istnieją takie osobnikiCo ja pacze :-/ Ekshibicjonizm level hard.
chusteczki nawilżane do higieny intymnej, są takie na sztuki. Zresztą mowa chyba o toalecie w domu :P