Temat: jak sprzątać szafę?

Wiem, że już kiedyś o tym pisałam. Posprzątałam narazie bluzki, wyrzuciłam dwie. Okzało się, że mam kilka bluzek z metkami, które w sumie nie wiem, skąd tam się wzięły. Najgorszy problem mam z sukienkami, nie wiem, ile ich jest, ale wywaliłam je i jestem przerażona. 

I tak niestety na każdą sukienkę znajduję przeznaczenie:

do pracy

na zakupy

na upał

za zimę

na jesień

na spotkanie z koleżanką

na obiad

na kolację

na wyjście

do cioci na imieniny

na wakacyjny wieczór

na randkę (tu różne podkategorie; uwodzicielska, romantyczna. sexy

na matkę

na okres

jestem poważna

nie jestem poważna

na luzie

wyglądam z klasą

Dużo ich mam i każda jest "do czegoś". Nie potrafię niczego wyrzucić.... Wysłałam Lekarzowi zdj, to napisał, że najpierw muszę to posprzątać.

Zostaw tylko te które lubisz / pasują ci idealnie / w których chodzisz często / byś kupiła ponownie dzisiaj. Jest taka książka: magia sprzątania Mari kondo. Jak się ją przeczyta z przymróżeniem oka to faktycznie można w szafie posprzątać na stałe.

Pasek wagi

poskładać i ladnie poukladac jeden sposob :D

Ja od jakiegoś czasu kupuję i trzymam w szafie tylko to co  w czym czuje się świetnie i wyglądam bardzo dobrze. Ubrania  muszą pasować idealnie do figury , wzór  i kolor do typu kolorystycznego i typu urody.

Długi czas miałam pewien image , ale w moim życiu zaszło wiele zmian, ja się zmieniłam i zaczęłam na nowo szukać swojego stylu. Długo to trwało, w szafie miałam wszystko, ale teraz mam nowy styl, więc trzymam i kupuję ciuchy ściśle pod ten styl. Wyjątek to ciuchy "sportowe".

Jak coś się nie kwalifikuje zgonie z ww zasadami to wyrzucam/daje innym, albo chodzę w tym po domu. 

P.S.

I tak samo dzielę ciuchy na letnie i zimowe. W zależności od pory roku jedne mam w szafie na wyciągnięcie ręki, a drugie z tyłu, albo na najwyższej półce na , którą bez krzesła nie sięgam. 

Ja tam na Twoim miejscu nic bym nie wyrzucała, zawsze może się przydać :D. Mam bardzo dużo ciuchów, ostatnio zabrałam się do segregacji i wyrzuciłam może z 5 rzeczy. Teraz mieszkam w wynajętym mieszkaniu, ale jak będę miała własne to kupię sobie wieeelką szafę i już nigdy nie będę musiała trzymać niemieszczących się w szafie rzeczy upchniętych w walizkach leżących na szafie. 

Pasek wagi

robisz zdjęcia? Kaszanka rob. Może i mnie zmotywujesz do oddania ubrań. Bo w dobrej połowie nie chodzę, choć nie są zniszczone.

Pasek wagi

Ja mam wiecej kiecek ale i dużą szafę :-). Na studiach często buszowalam po lumpach i najczesciej upolowalam jakąś oryginalną sukienkę ;), stąd ta ilosc. Tez planuję segregację w szafie, ale bardziej w milionie bluzeczek i w za dużych spodniach sprzed 10 lat, do ktorych mam sentyment ;) i trzymam na wypadek jakby mi sie przytylo ;), kiecek  raczej na pewno nie będę ruszala, w ogóle mi nie przeszkadzają! Jak masz wyrzuty sumienia, ze zalegają, to po prostu zacznij je częściej nosic ;)!!! 

Ja muszę kupić nową szafę, na całą ścianę.

U mnie nawet nie wiem co jest w szafie, jest tak gęsto ciuchów.I staniki przez środek z tym leżą.

 Także część rzeczy zaginęła w akcji, jakoś bezpowrotnie już dawno temu.

Klucz do sukcesu to mieć ładną przestrzeń do zagospodarowania

latte3434 napisał(a):

Ja muszę kupić nową szafę, na całą ścianę.U mnie nawet nie wiem co jest w szafie, jest tak gęsto ciuchów.I staniki przez środek z tym leżą. Także część rzeczy zaginęła w akcji, jakoś bezpowrotnie już dawno temu.Klucz do sukcesu to mieć ładną przestrzeń do zagospodarowania


:D

roogirl napisał(a):

MuchoJat napisał(a):

roogirl napisał(a):

MuchoJat napisał(a):

roogirl napisał(a):

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

MuchoJat napisał(a):

bellleza napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

Co ja pacze :-/ Ekshibicjonizm level hard.
laska każdego dnia kompromituje się coraz bqrdziej,teraz czekam tylko na zdjęcie gówna z klozetu i prośba o "ocenę", chociaż mam teorie że to jakiś trol i robi prowokacje bo aż ciężko uwierzyć że istnieją takie osobniki
o na to jeszcze nie wpadłam dzięki
Czekamy z niecierpliwością.
Ja podziękuję. Już samo to, że jeden z tematów Grażyny pokazał, że 90% naszych czystych vitalijek, które biorą prysznic 5 razy dziennie nie myje tyłka po sraniu wystarczająco mnie zniesmacza.
Ale do mnie coś pijesz czy jak?Bo ja po sraniu myję tyyłek, ale za to nie zmieniam pościeli co 2 dni... No ale w sumie, jak się nie myje tyłka.. 
Ty wiem, że myjesz, bo pisałaś. Mówię, że to ty założyłaś ten temat i dzięki niemu mogłam się dowiedzieć jak obrzydliwi są ludzie.
wg tych ludzi co nie myją tyłka to ja jestem nienormalna, bo zakładam tematy o sukienkach. A może ich sukienki już tak śmierdzą kupą, że je wyrzucająi nie mają problemu.
Wolę nienormalnych co myją tyłek niż normalne vitalijki, które się tylko podcierają. Swoją drogą ciekawe czy tak każdy facet na ulicy by się za nimi oglądał i zaczepiał gdyby wiedział, że srały i się nie podmyły.
ha ha ciekawe jak jestes cały dzień poza domem i musisz zrobić dwójkę, to jak dupę umyjesz. Chyba ze wtedy wstrzymujesz sie.

CiazaSpozywcza napisał(a):

roogirl napisał(a):

MuchoJat napisał(a):

roogirl napisał(a):

MuchoJat napisał(a):

roogirl napisał(a):

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

MuchoJat napisał(a):

bellleza napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

Co ja pacze :-/ Ekshibicjonizm level hard.
laska każdego dnia kompromituje się coraz bqrdziej,teraz czekam tylko na zdjęcie gówna z klozetu i prośba o "ocenę", chociaż mam teorie że to jakiś trol i robi prowokacje bo aż ciężko uwierzyć że istnieją takie osobniki
o na to jeszcze nie wpadłam dzięki
Czekamy z niecierpliwością.
Ja podziękuję. Już samo to, że jeden z tematów Grażyny pokazał, że 90% naszych czystych vitalijek, które biorą prysznic 5 razy dziennie nie myje tyłka po sraniu wystarczająco mnie zniesmacza.
Ale do mnie coś pijesz czy jak?Bo ja po sraniu myję tyyłek, ale za to nie zmieniam pościeli co 2 dni... No ale w sumie, jak się nie myje tyłka.. 
Ty wiem, że myjesz, bo pisałaś. Mówię, że to ty założyłaś ten temat i dzięki niemu mogłam się dowiedzieć jak obrzydliwi są ludzie.
wg tych ludzi co nie myją tyłka to ja jestem nienormalna, bo zakładam tematy o sukienkach. A może ich sukienki już tak śmierdzą kupą, że je wyrzucająi nie mają problemu.
Wolę nienormalnych co myją tyłek niż normalne vitalijki, które się tylko podcierają. Swoją drogą ciekawe czy tak każdy facet na ulicy by się za nimi oglądał i zaczepiał gdyby wiedział, że srały i się nie podmyły.
ha ha ciekawe jak jestes cały dzień poza domem i musisz zrobić dwójkę, to jak dupę umyjesz. Chyba ze wtedy wstrzymujesz sie.

chusteczki nawilżane do higieny intymnej, są takie na sztuki. Zresztą mowa chyba o toalecie w domu :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.