- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 czerwca 2018, 19:02
Generalnie nie wiem co mam robić. Poznałam faceta w pociągu, okazało się, że mamy wspólnego znajomego do którego się dosiadłam i zaczęła się gadka-szmatka i tak jechaliśmy we troje. Dużo się naśmiałam. Widuję go raz na tydzień w pociągu do pracy, facet nawet nie mówi mi "cześć", choć mi się przedstawił z imienia i nazwiska i rozmawiał ze mną. Nawet miałam wrażenie, że się zainteresował. Dzisiaj praktycznie staliśmy przy sobie u wyjścia (zobaczyłam go w ostatniej minucie) i nic, zero przywitania.Jakby coś powiedział, to bym odpowiedziała. Nie jestem zbyt śmiała i mam problemy w nawiązywaniu nowych znajomości. A teraz w dodatku czuję się skrępowana. Bo co z taką znajomością zrobić? Będę dalej go widywać i co, udawać, że nie widzę? Dlaczego mi się przedstawił, a teraz udaje, że mnie nie widzi? Strasznie głupia sytuacja. Mam do niego się dosiadać jak go widzę, czy jak?
12 czerwca 2018, 19:06
Tak jak pisałam, on udaje, że mnie nie widzi. Odwraca głowę albo z kimś gada, to naturalne, że przejdę dalej. A dzisiaj po prostu nie zdążyłam nic powiedzieć, bo już wysiadałam.
12 czerwca 2018, 19:14
nie, tylko nie wiem jak się zachować. Męczą mnie takie pociągowe znajomości. Nigdy nie wiem co robić.
12 czerwca 2018, 19:15
On nie jest zainteresowany znajomością z Tobą.
Dokładnie. Albo sam jest jakiś nieśmiały.
12 czerwca 2018, 19:20
nie, tylko nie wiem jak się zachować. Męczą mnie takie pociągowe znajomości. Nigdy nie wiem co robić.
12 czerwca 2018, 19:33
Może po prostu Cię nie pamięta! To się zdarza. Powiedz mu sama "cześć", albo olej i nie znajcie się dalej.
12 czerwca 2018, 19:53
Albo ciebie nie pamietam, albo jest jedna z tych osob, ktore nie potrafia powiedziec czesc/dzien dobry (oraz slow typu prosze, dziekuje, przepraszam). Tak, sa i tacy :P