Temat: Moje dziecko nie chce jeść:(((

serek danio spokojnie mozesz zrobić w domu twarożek trochę śmietanki wanilia a do posłodzenia stevia/ksylitol/cukier kokosowy  w blender miksujesz ja odpowiednią papke przekladasz do opakowania po oryginalnym danio i dajesz dzieciakowi danio o nowym smaku 

a podstawa to odrobacz dziecko bo utrata apetytu może wziąć się z tego ze dziecko może mieć pasożyty. 

Tez myślałam,  że mogą być to robaki. Oczywiście pani doktor kazała obserwować czy w kale nie ma robaków.  Skoro nie ma to stwierdziła,  że to nie to. Byłam u trzech różnych lekarzy ale każdy to samo. Zapisałam go za tydzień na wizytę do kolejnej ale już się boje co znow uslysze:(

Może zamiast do pediatry warto iść do gastrologa i zrobić usg brzuszka?

Potrzebne jest skierowanie?

na Nfz pewnie tak 

zamiast go zmuszać zacznij go zachęcać proponować. Zrób sobie pachnacego gofra z owocami i bita śmietaną zacznij jesc i zapytaj czy może chce spróbować? Jeśli trochę zje powiedz ze skoro ma teraz dużo energii to pójdziecie się ścigać kto pierwszy dobiegnie do latarnii. Albo daj mu worek na śmieci i niech go wyniesie bo ma dużo siły 

Nie przejmowałabym się. Dzieci tak mają i z czasem przerzuci się na jakiś inny produkt, albo zacznie jeść normalnie. Jak byłam mała, miałam fazę na podsmażone talarki ziemniaków ze śmietaną. Potem nie wyobrażałam sobie dnia bez chleba z masłem i... koncentratem pomidorowym! Lodówka pełna wędlin, serów, innych wyrobów mlecznych, warzyw, owoców, obiad ugotowany... A ja wolałam powyższe i już!

Ludzie przecież to dziecko je, nie brakuje mu apetytu, po prostu je wybrane produkty tyle. To się zdarza i nie jest niczym nadzwyczajnym dopóki nie przedłuża się zbytnio i nie ma innych zachowań współtowarzyszących. 

Rozumiem cię bardzo. Moje dzieci ze względu na diety eliminacyjne miały mocno ograniczone menu. I wieku,gdy dziecko chętnie próbuje uczy się nowych smaków zostały tej możliwości pozbawione.  Skończyło się tak,że syn wyrósł z alergii zaczął jeść wszystko. Teraz w wieku 21 lat jadą bez problemu wszystko ,nie lubi kilku rzeczy jak każdy. Córka lat 19 nie je żadnych warzyw poza kukurydza ziemniakami (rzadko) ,żadnego mleka twarogów itp. Tylko żółty ser w grzance i czasem czekolada do picia własnej produkcji. Z mięsa. Pierś z kurczaka w panierce jak sobie zrobi lub mielone w lasanii, ew. kotlety mojej mamy Z owoców tylko! jabłko. Żadnych dżemów jogurtów musów. Zupa tylko rosół i pomidorowa wszystko przecedzone.Za to na śniadanie obiad kolację może jeść makaron. To jest wariactwo. Obawiam się że ma poważne niedobory witamin mikroelementów itp. Nie daje sobie powiedzieć. Strzeż się tego kochana. Szukaj jakiegoś sposobu aby dziecko próbowało. Mi też lekarka mówiła że jeśli je chociaż 1 produkt z każdej grupy żywieniowej mam się nie martwić. Efekt - mam w domu dziwoląga. Na żadnej imprezie nic nie je.