Temat: Julia Wieniawa

ładna, młoda, szczupła. Plus u mnie za przygarnięcie psiaka ze schroniska :)

Jurysdykcja tutaj kiedys byl post o brzydkich kobietach i ktoras wkleila zdjecie scharlet johanson..

Wieniawa jest brzydka, to ja wogole nie istnieje. Zawisc zazdrosc i ogolny jad 

No ale ja właśnie o tym mówię, że można postrzegać młodą, szczupłą, zadbaną kobietę, której de facto jedynym defektem jest ciężki makijaż i przyduży nos jako odpychającą czy obrzydliwą. Na tej zasadzie na prawdę ciężko znaleźć kobietę, która odpychająca czy obrzydliwa nie jest. 

Tzn. to po prostu nie są słowa, których powinno się używać w takim kontekście, są kompletnie nie współmierne do emocji. Obrzydliwe, to jest za przeproszeniem gówno, a nie młoda kobieta.

edit - Smoczyca-no to jest to samo, co było u ciebie w temacie. Też dostałaś objazd w sumie nie wiadomo za co. Może się komuś twoja twarz czy figura nie podobać, ale również, obiektywnie, jesteś atrakcyjną kobietą (o czym wiesz).

Widzisz, Juryś, Ty piszesz, że Julka ma "przyduży nos", a dla mnie jest zupełnie normalny - kwestia gustu. Nie podobają mi się natomiast jej policzki i usta, bo w mojej opinii wyglądają jak, hmm... nadmuchane? Widziałam kawałek programu "The story of my life", w którym brała udział z Antkiem. Kiedy się śmiała, nie było widać wyraźnie zaakcentowanych kącików ust, jak u większości ludzi - usta miała wręcz okrągłe i chcąc czy nie chcąc, skojarzyło mi się to z dmuchaną lalą... Amen.

Pamiętam, że kiedyś jakaś laska na vitalii napiała w temacie o trenujących kobietach, że umięśnione kobiety są dla niej obrzydliwe i chce jej się wymiotować jak je widzi. Więc uprzejmie spytałam, czy jakby mnie spotkała na ulicy (bo bazując na tamtym temacie już się na umięśnioną kwalifikowałam) puściła by na mnie pawia podając mi rękę. 

To był jeden z nielicznych razów na vitalii, kiedy ktoś się wycofał ze swojego stanowiska i przeprosił za swój styl wypowiedzi :D

brzydka nie jest, ale to typ urody nie skalanej inteligencją - nie lubię takich.  figura super, ale generalnie antypatyczna laska

No tak, ale widzisz różnicę między napisaniem "nie podobają mi się jej policzki" a jest obleśna? Obiektywnie, czy nieidealne policzki albo nos sprawiają, że jest brzydka? To tak, jakby jeden, jedyny defekt urody sprawiał, że kobieta automatycznie jest nieatrakcyjna. Jakby można było być tylko brzydulą albo ideałem - nic pomiędzy.

Jaki typ urody jest nieskalany inteligencją? Można mieć dziuniowatą stylówkę i brzydki makijaż, można po prostu być głupim, ale inteligencja, na szczęście czy nieszczęście, nie wpływa na rysy twarzy :D

pytam, bo mi się zdarzyło słyszeć, parafrazując, że wyglądam na głupszą niż jestem