- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 kwietnia 2018, 00:14
Witajcie, od niejednej juz osoby slyszałam, że mam trudny charatker. Wiem, że między innymi objawia sie on tym że się rządze, jestem autorytarna i wydaje opinie (na każdy temat). Zdaje sobie z tego sprawę i staram się zmienić. Ale no cóż...nie udaje mi się. W nowym środowisku osoby lubią mnie przez chwile a potem zaczynają sie obgadywania itp. Ostatnio się dowiedzialam, że kolega sugerował (w zartach) że szkoda ze sie nie zwolnilam (dodam ze ja mu nigdu nic nie zrobilam zlego, zawsze pomagalam a jego zdanie bylo wywolane tylko moim charakterem, a nie jakimiś klotniami). Tym bardziej mnie to boli. Zawsze staram sie byc fair względem innych ludzi (a osoby które nie są fair i tak sa lepiej oceniane niz ja). Nie wiem co mam robić. Zaczęłam zwalac wszystkie niepowodzenia w sferze milosnej i towarzyskiej na moj charakter.
Dodam, ze mam przyjaciół którzy mnie kochaja i sa mi oddani. Ale to wszystko. Ich inni ludzie lubia. Mnie nie.
Jakis czas temu znajomy powiedział mi co o mnie mysli (okolicznosci pomine, nie były one ani zwiazane z klotnia ani z chęcią pomocy m)i. Skonczylo sie na tym, że w jego towarzystwie praktycznie się nie odzywam bo nie wiem czy to co powiem nie zostanie odebrane negatywnie.
Jak mam sobie z tym poradzić? Jak mam się zmienić? jak poprawić relację z nowopoznanymi osobami? Zawsze podziwialam te lubiane osoby. Jak moge stać się jedną z nich?
Proszę tylko o rady które nie beda zawierały sugestii zrobiebia cos dla kogos czy pomocy innym. Ja serio to robie (a nie ze tylko mi sie wydaje ze tak robie). Prosilabym o rady jak moge poprawić swoj charakter. Tak poprawić aby nie byc męcząca dla innych i moc zawierac inne kolezenskie znajomosci ( a nie tylko przyjaciel albo ktos kto mnie nie lubi)
Z gory dziękuję jeżeli zdecydowaliscie się przeczytac mój post w ten weekendowy czas :) Dużo dla mnie znaczylaby kazda sugestia, kazde słowo.
22 kwietnia 2018, 11:43
Jeśli masz możliwość to może poszukaj psychoterapii krótkoterminowej, nastawionej właśnie na popracowanie nad wyrażaniem swojego zdania. Zawsze to lepiej popracować z innym człowiekiem, który Cię nie ocenia.
A Twój awatar to jest babeczka diabeł z kremem z kupy zamias włosów? Dlaczego go wybrałaś?
22 kwietnia 2018, 11:52
Przede wszystkim zachowaj swoje zdanie dla siebie chyba że cię ktoś pyta. Joe każdy nie zawsze musi wiedzieć jakie masz zdanie na każdy temat. Jak juz to nie oceniaj tylko staraj się wypowiadać neutralnie. Nie mów że coś jest np bez sensu lub sama nie wiem, "chore", "głupie" etc. Ja np nie lubię dzieci i jak ktoś mnie pyta dlaczego przecież są takie cudowne to zazwyczaj odpowiadam że powody dla których on uwielbia dzieci to powody dla których ja ich nie lubię, wszystko kwestia odczuc.
22 kwietnia 2018, 12:42
Mam przyjaciółkę, która ma podobny charakter do Ciebie, najgorsze jest to, że ciężko takiej osobie przemówić do rozsądku, taka osoba widzi tylko swoje zdanie, przynajmniej tak mi się wydaje, jedyne co możesz zrobić to tylko i wyłącznie pracować nad złymi cechami, które sprawiają, że czujesz się odrzucana i nie lubiana. Pamietaj też o tym, że nie każdy musi Cie lubić, a skoro masz oddanych przyjaciół to ich się trzymaj
22 kwietnia 2018, 13:18
Mam taką znajomą, zapraszamy ją gdziekolwiek tylko dlatego, że lubimy i zapraszamy jej faceta. Ale to zawsze jest męczarnia bo jak się pojawia to koniec z demokracją, zaczyna się próba tyranii ;)
Jeżeli sama nie umiesz nad tym zapanować, widzisz problem to może warto udać się do psychologa. Wspólna praca pod okiem kogoś obeznanego w temacie da na pewno więcej niż zmiana na zasadzie "to wcale nie będę mówić" :) trzeba się nauczyć wyrażać swoje zdanie nie obrażając nikogo i jeszcze słuchać innych zamiast narzucać tylko swoje zdanie :)
22 kwietnia 2018, 14:22
Mi się wydaje, że można powiedzieć wszystko - pozostaje tylko kwestia, w jaki sposób to robisz. Jeśli zbyt nachalny, powiedzmy sobie wprost - wywyższający się i chamski, nic dziwnego, że ludzie stronią od twojego towarzystwa. Podam ci przykład pierwszy z brzegu.
"Haha, wyglądasz w tej sukience jak ofiara losu... Spasłaś się jak świnia i tyle. Brzuch ci się wylewa... Lepiej przymierz coś innego".
"Eeee, to nie to. Wydaje mi się, że ta sukienka kiepsko na tobie leży. Poszukajmy czegoś innego, co podkreśli atuty twojej sylwetki, a ukryje mankamenty".
Widzisz różnicę? ;)
Z drugiej strony piszesz, że masz oddane grono znajomych. Jak widać, nie jest z tobą aż tak źle ;) Pielęgnuj tę przyjaźń, zamiast skupiać się na pozyskiwaniu nowych znajomości.
Edytowany przez Ves91 22 kwietnia 2018, 14:23
22 kwietnia 2018, 16:26
Może więcej empatii i słuchania innych? Myślę, że na początku musisz tego pilnować świadomie. Myślę, że mogłabym znieść taką osobę, gdyby np. sama mówiła "przepraszam, mam trudny charakter/dominującą osobowość, pracuję nad tym i nie mówię tego w złej wierze. A Ty co o tym sądzisz? (np. jak już wydajesz o czymś opinię). Wydaje mi się, ze to by mi pomoglo w odbiorze takiej osoby. Jeśli tylko wydajesz opinie i nie interesują Cię zdania innych, to cóż, nie dziwię się, że Cię np. obgadują, pewnie Tobie trudno coś odpowiedzieć, jeśli zawsze Twoje musi być na wierzchu.
22 kwietnia 2018, 16:43
Kamila, ty doradzasz czy obrażasz?? Moim zdaniem to drugie, a w takim razie wszystko, co mówisz, świadczy przeciw tobie, bo sama sobie zaprzeczasz własnym zachowaniem... Słabe.Moze jestes nie mila, wymadrzasz sie wyzej srasz niz dupe masz.Tobie tej inteligencji chyba jednak brakuje.
a to jest akurat świetny przykład ilustrujacy zagadnienie ;) szczerość, odważna opinia i chec pomocy :D
a tak juz bardzij powaznie, na brak charyzmy nie poradzi sie nic, albo sie ja ma, albo nie. W takiej sytuacji przydałoby sie troche wiecej elastyczności.
22 kwietnia 2018, 17:00
Dziękuję Wam za tyle treściwych wypowiedzi :D Nie spodziewałam sie aż tylu rad. Myślę, że na razie przed wygloszeniem czegos bede sie zastanawiać nad formą, nad tym czy muszę to powiedzieć itp (i powstrzymam się od mowienia). I na spokojnie to będę analizować. Świetna rada z pracą nad emisja głosu. Na pewno od razu spróbuję :)
Tylko nie myślcie, że jestem jakas chamska. Albo że mówię nieprzyjemne rzeczy. Akurat tego z czystym sumieniem nie mogę sobie zarzucic. Nie uzywam w dyskusjach argumentow ad persona itp, nie komentuje i nie oceniam osób (zwlaszcza tych z którymi nie jestem w bliskich realcjach).
Morskapiana, avatar ustawilam dobre kilka lat temu. Ma symbolizować zło slodyczy :p Mi tam pasuje :D
22 kwietnia 2018, 17:32
Jest taka książka: Etyczna manipulacja, czyli jak sprawić żeby ludzie naprawdę Cię lubili. Możesz przejrzeć i zacząć małymi krokami wcielać ją w życie :) jest krótka, pewnie do znalezienia w necie.
22 kwietnia 2018, 19:28
Skoro zauważasz problem, to nie jest z Tobą tak źle Na podstawie opisu wydaje mi się, że Twój problem może leżeć w głośności
Wiele osób jest autorytarnych, ale jeśli do tego dochodzi głośne wyrażanie tego, co się myśli, to wiele osób ma z tym problem. Stonowanie głosu, lekka filtracja wypowiedzi i będzie ok. Na pocieszenie Ci powiem, że do mnie kiedyś też miewano takie zarzuty. Dziś się z nimi nie spotykam. Nie zrobiłam nic.