- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2018, 19:47
Witam, ile czasu Wam zajęła nauka jazdy na rolkach? Moje ostatnie podejście skończyło się marnie. W tym roku ponawiam próbę. Macie sprawdzone sposoby jak się do tego zabrać? ;P
Na łyżwach potrafię nieporadnie jeździć, natomiast rolki.. Strach przed upadkiem i rozkwaszeniem łokci.. Jakoś lód wydaje się miększy + dodatkowo grubszy ubiór ułatwia sprawę.
1 kwietnia 2018, 19:54
ochraniacze i nie masz sie co przejmować. Czas nauki to kwestia indywidualna. U mnie to była sekunda dosłownie. Na łyżwach czy na rolkach, byłam małym dzieciakiem, ok 7 lat miałam
Dodam, ze upadki też miałam w późniejszym czasie, żyje, mam się dobrze. Z ręką w gipsie też jeździłam. Ale gips, nie od upadku na rolkach.
1 kwietnia 2018, 20:26
ochraniacze kask i rekawiczki kolezanko cynamonowa a ochranacze na kolana i łokcie bo można se krzywde zrobić hmm na początku warto pocwiczyć na placyku w kółeczko gdzie nie ma dziór ani rowków no i gapić sie kontem oka na podłoże. slizganie na poręczy odradzam bo te ochrony na to nie pomogą tak jak i jazda po jezdni gdzie nie mamy szans z samochodem kurcze sprawdzać łozyska czy nie są zatarte przed każdą jazdą ubierać sie grubo i bez gołych nózek bo szkoda by było,jazda po równym zadnych zjazdów na betonie no i uwazac na ludków bo....można im zafundować rente do końca zycia niech se zyją na własny koszt -miłego tomek ps też jeżdze i...jeszcze zyje i uczyć się będe do końca życia
Edytowany przez ognik1958 1 kwietnia 2018, 20:29
1 kwietnia 2018, 20:36
zaopatrz sie w ochraniacze na lokcie i kolana iii jazda ! skoro na lyzwach sobie radzisz, to i to opanujesz. praktyka czyni mistrza. z kazda kolejna jazda bedziesz poruszac sie coraz bardziej swobodnie, ruchy beda plynne, az w koncu nabierzesz wprawy i jazda na rolkach stanie sie latwa i przyjemna.
1 kwietnia 2018, 21:30
Ochraniacze na łokcie to raczej aż tak się nie przydają. Na nadgarstki i na kolana kup, aczkolwiek ja jak lecę do przodu do głównie ratuje się rękami, często niestety fikam na tyłek/biodro/kość ogonową. Jeżdżę od października (na hali zimą). Nadal nie jest super, ale jak jeździsz na łyżwach to ogarniesz, chociaż ja w styczniu poszłam na łyżwy no i na łyżwach jest mi łatwiej (mimo że też nigdy nie jeździłam) no i upada też się lepiej jak dla mnie. Poćwicz w domu, na dywanie oswojenie się z rolkami, a co do samej jazdy, to ugięte kolana i próbuj.
1 kwietnia 2018, 21:47
Ja zamieniłam rolki i na wrotki i jakoś poszło. Na rolkach szło mi beznadziejnie, a jeżdżę na łyżwach.
Uczyłam się na gładkim asfaltowym placu i parę razy się przeszłam na trawie. Noszę kask i ochraniacze na łokcie i kolana. Fizjoterapeuta powiedział, że najbezpieczniej upadać na tyłek. Jak czuję, że tracę równowagę uginam kolana do takiego jakby siadu-kucania. Najważniejsze to jeździć na lekko ugiętych nogach. Ja zaczęłam się uczyć po 30. A moja mama po 60 poszła na lekcje rolek i śmiga... Jak ona dała radę to KAŻDY się tego może nauczyć:) powodzenia to wielka frajda
1 kwietnia 2018, 23:16
ochraniacze kask i rekawiczki kolezanko cynamonowa a ochranacze na kolana i łokcie bo można se krzywde zrobić hmm na początku warto pocwiczyć na placyku w kółeczko gdzie nie ma dziór ani rowków no i gapić sie kontem oka na podłoże. slizganie na poręczy odradzam bo te ochrony na to nie pomogą tak jak i jazda po jezdni gdzie nie mamy szans z samochodem kurcze sprawdzać łozyska czy nie są zatarte przed każdą jazdą ubierać sie grubo i bez gołych nózek bo szkoda by było,jazda po równym zadnych zjazdów na betonie no i uwazac na ludków bo....można im zafundować rente do końca zycia niech se zyją na własny koszt -miłego tomek ps też jeżdze i...jeszcze zyje i uczyć się będe do końca życia
dziór?
2 kwietnia 2018, 11:33
5 min? Za dzieciaka... Bez ochraniaczy, bez kasku i ze stromej gorki :D upadku nie bylo na szczescie. Dasz rade, jazda na rolkach jest bardzo latwa
2 kwietnia 2018, 12:55
Dostałam rolki na komunię i jak tylko włożyłam to jeździłam od razu, również bez żadnych ochraniaczy, kasku itp.
Teraz, 15 lat później, kupiłam sobie sama rolki i jak tylko wstałam to zaliczyłam glebę, więc też mam opory, aby spróbować ponownie. Ale chcę znaleźć miejsce, gdzie nikogo nie ma i nawet jak przywitam się z betonem to nie przestanę próbować ^^
Powodzenia!
2 kwietnia 2018, 13:06
dziór?ochraniacze kask i rekawiczki kolezanko cynamonowa a ochranacze na kolana i łokcie bo można se krzywde zrobić hmm na początku warto pocwiczyć na placyku w kółeczko gdzie nie ma dziór ani rowków no i gapić sie kontem oka na podłoże. slizganie na poręczy odradzam bo te ochrony na to nie pomogą tak jak i jazda po jezdni gdzie nie mamy szans z samochodem kurcze sprawdzać łozyska czy nie są zatarte przed każdą jazdą ubierać sie grubo i bez gołych nózek bo szkoda by było,jazda po równym zadnych zjazdów na betonie no i uwazac na ludków bo....można im zafundować rente do końca zycia niech se zyją na własny koszt -miłego tomek ps też jeżdze i...jeszcze zyje i uczyć się będe do końca życia
no na logikę słowo dziura musi być dziurawe , więc "dziór" to taki super śmieszny językowy stwór, aż sama się uśmiałam