Temat: Co myślicie o moim podejściu?

Oh kobitki !! Więcej luzu :) 

Założyłam ten temat, bo chciałam zapytać się co myślicie o moim podejściu I przy okazji zobaczyć jak wygląda wasze. Miałam kiedyś zaburzenia odżywiania ( https://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/71/topicid/990064/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/ ), ale już nie mam I jestem tego w 100% pewna. Przechodziłam przez różne etapy tej choroby. "Ostatni etap" to było bycie fit. Tak myślałam. Myślałam, że trzeba jeść 5 posiłków dziennie o stałych porach. Każdy posiłek musi mieć idealne makro co do grama.  Trzeba jeść codziennie taką samą ilość kcal odpowiednio wyliczoną, bo inaczej klapa. Od razu mówię, że nie mam nic do osób co to liczą o ile robią to z głową. Ja tego z głową nie robiłam, więc trzymam się od tego z daleka. Jem słodycze, ale nie codziennie I jem je w małych ilościach. Pozwalam sobie od czasu do czasu na fastfoody. Nie trenujema regularnie siłowo. Robię to tylko gdy mam ochotę, ale zazwyczaj jest to maks 3 razy w tygodniu. Zdarza mI się nie chodzić na siłownię przez tydzień lub dwa. Uważam, że nic na siłę. Bardziej niż siłownię wolę jogę, bieganie, tenis ziemny. Jakoś zalanym I niezdrowym grubasem nie jestem. Wyniki badań mam wszystkie prawidłowe oprócz tarczycy, ale z nią już wcześniej miałam problemy (jest lepiej niż było). Wyglądam moim zdaniem szczupło I idealnie. Wg osób z forum też. Czuję się świetnie.  A wiecie czemu ? Bo potrafię zachować równowage. Skoro jem w większym stopniu zdrowo I jestem aktywna fizycznie to od 1 batonika nie przytyje I zdrowie mi się nie posypie. Ważniejsze od jakiś pieprzonych cyferek jest nasze samopoczucie. Co z tego, że mamy idealne makro, kcal I wage jak psychicznie I fizycznie nie jest ok. Możecie sobie myśleć I pisać co chcecie. Możecie uznać mnie za nienormalną. 

Pokaz wyniki krwi i moczu,  podaj ilosci pokarmow, swoja wage i wzrost. Takze wiek jezeli jestes niepelnoletnia, a potem wrzuc swoje przyzwyczajenia zywieniowe i aktywnosc - w znaczeniu jaki tryb zycia prowadzisz-  bo takie nonszalanckie opisy typu - wpadam na silownie, ale wole joge - sa wybacz,  bardzo infantylne.  Mozesz sie okreslic w 5 lub 3 stopniowej skali aktywnosci. Jezeli oczekujesz porady,  to dajesz inne informacje,  a inne jezeli chcesz tylko pustych komplementow. 

Pasek wagi

chyba nie chcesz wiedzieć ;)

no ale... od wczoraj wstawiasz zdjęcia z tematem sugerującym jak to jest cudownie, potem zmieniasz tytuł na bardziej "chodliwy", potem bulwers kiedy ktoś wypowiada się nie po Twojej myśli. Dalej kolejny watek, tym razem jak to w ogole nie przejmujesz się jedzeniem, na jakakolwiek uwagę czy pytanie reagujesz agresywnie. Nijak się kupy treść z atmosferą nie trzyma, zatem co myślę o Twoim podejściu? Czas przestać oszukiwac siebie i innych i udać się ze swoimi zaburzeniami do specjalisty.

Chciałam tylko sprawdzić co myślicie o moim podejściu I jak wy do tego całego jedzenia podchodzicie. Zostałam zmieszana z błotem, ale byłam troche na to nastawiona. Życzę wam kobitki więcej luzu, bo wam go ewidentnie brakuje. jak się wyluzuje to łatwiej się żyje. Mówię z doświadczenia. 

Cyrica napisał(a):

chyba nie chcesz wiedzieć ;)no ale... od wczoraj wstawiasz zdjęcia z tematem sugerującym jak to jest cudownie, potem zmieniasz tytuł na bardziej "chodliwy", potem bulwers kiedy ktoś wypowiada się nie po Twojej myśli. Dalej kolejny watek, tym razem jak to w ogole nie przejmujesz się jedzeniem, na jakakolwiek uwagę czy pytanie reagujesz agresywnie. Nijak się kupy treść z atmosferą nie trzyma, zatem co myślę o Twoim podejściu? Czas przestać oszukiwac siebie i innych i udać się ze swoimi zaburzeniami do specjalisty.
A ja myślę, że to coś z tobą jest nie tak. Psychoza - to jest poważna choroba psychiczna ... mówi ci to coś ? Wszystko to co napisałaś jest przez ciebie wymyślone, albo po prostu źle zinterpretowane I nie ma w tym za grosz prawdy. 

ech sama twierdzisz ze Twoje podejście jest zdrowe i wygladasz super. Po co pytasz o takie rzeczy ja gdybym była pewna swego nie musiałabym się w tym utwierdzac. Skoro wyglądasz super super się czujesz to gratuluję i w tym trwaj. Nie każdy ma takie szczęście i w tym wypadku każdy odpowiadając na Twoje pytania mierzy swoją miarą. Ja na przykład po wstaniu muszę zjeść nie ćwiczę bez śniadania nawet jogi bo czulabym się źle.  Batona typu Kinder country nie uznaje za przekąskę bo byłabym po nim głodna itd. Nie czytałam dokładnie tego cpnnapisalas na początku wydaje mi się ze nie napisałaś czy chcesz schudnąć a to jest portal o odchudzaniu i tak był odebrany Twój post.... A człowiek zeby schudnąć przynajmniej na początku powinien liczyć kalorie bo po prostu nie ma pojęcia co i jak jesc potem jak już się ogarnia może przejść na jedzenie intuicyjne. Ja tam nie widziałam ataku tylko chęć zrozumienia i pomocy. Ty nie chcesz schudnąć jest to Twój styl życia i super najważniejsze to czuć się dobrze w swojej skórze. Trwaj w tym dalej powodzenia

Sama siebie oszukujesz. Albo nie masz nic do ukrycia, albo wykładasz wszystko, jak jest, a nie szukasz uznania w swoich oszustwach. 

kamcia8614 napisał(a):

ech sama twierdzisz ze Twoje podejście jest zdrowe i wygladasz super. Po co pytasz o takie rzeczy ja gdybym była pewna swego nie musiałabym się w tym utwierdzac. Skoro wyglądasz super super się czujesz to gratuluję i w tym trwaj. Nie każdy ma takie szczęście i w tym wypadku każdy odpowiadając na Twoje pytania mierzy swoją miarą. Ja na przykład po wstaniu muszę zjeść nie ćwiczę bez śniadania nawet jogi bo czulabym się źle.  Batona typu Kinder country nie uznaje za przekąskę bo byłabym po nim głodna itd. Nie czytałam dokładnie tego cpnnapisalas na początku wydaje mi się ze nie napisałaś czy chcesz schudnąć a to jest portal o odchudzaniu i tak był odebrany Twój post.... A człowiek zeby schudnąć przynajmniej na początku powinien liczyć kalorie bo po prostu nie ma pojęcia co i jak jesc potem jak już się ogarnia może przejść na jedzenie intuicyjne. Ja tam nie widziałam ataku tylko chęć zrozumienia i pomocy. Ty nie chcesz schudnąć jest to Twój styl życia i super najważniejsze to czuć się dobrze w swojej skórze. Trwaj w tym dalej powodzenia
Chciałam sprawdzić waszą miare. Ja po wstaniu jak nie robie jogi to też muszę coś zjeść, a tak to od razu po jodze. Napisałam, że jestem na utrzymaniu, ale nie wprost. Wiesz, bo ja dzielę jedzenie na przekąski (czyli coś małego wg. Mnie)  I posiłki (typu: śniadanie,lunch,obiad,podwieczorek itd...). Jedni na moją przekąske mówią "między posiłkami" lub "podjadanie" pewnie ze względu na wielkość. Dziękuje I wzajemnie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.