- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 marca 2018, 08:24
Oh kobitki !! Więcej luzu :)
Założyłam ten temat, bo chciałam zapytać się co myślicie o moim podejściu I przy okazji zobaczyć jak wygląda wasze. Miałam kiedyś zaburzenia odżywiania ( https://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/71/topicid/990064/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/ ), ale już nie mam I jestem tego w 100% pewna. Przechodziłam przez różne etapy tej choroby. "Ostatni etap" to było bycie fit. Tak myślałam. Myślałam, że trzeba jeść 5 posiłków dziennie o stałych porach. Każdy posiłek musi mieć idealne makro co do grama. Trzeba jeść codziennie taką samą ilość kcal odpowiednio wyliczoną, bo inaczej klapa. Od razu mówię, że nie mam nic do osób co to liczą o ile robią to z głową. Ja tego z głową nie robiłam, więc trzymam się od tego z daleka. Jem słodycze, ale nie codziennie I jem je w małych ilościach. Pozwalam sobie od czasu do czasu na fastfoody. Nie trenujema regularnie siłowo. Robię to tylko gdy mam ochotę, ale zazwyczaj jest to maks 3 razy w tygodniu. Zdarza mI się nie chodzić na siłownię przez tydzień lub dwa. Uważam, że nic na siłę. Bardziej niż siłownię wolę jogę, bieganie, tenis ziemny. Jakoś zalanym I niezdrowym grubasem nie jestem. Wyniki badań mam wszystkie prawidłowe oprócz tarczycy, ale z nią już wcześniej miałam problemy (jest lepiej niż było). Wyglądam moim zdaniem szczupło I idealnie. Wg osób z forum też. Czuję się świetnie. A wiecie czemu ? Bo potrafię zachować równowage. Skoro jem w większym stopniu zdrowo I jestem aktywna fizycznie to od 1 batonika nie przytyje I zdrowie mi się nie posypie. Ważniejsze od jakiś pieprzonych cyferek jest nasze samopoczucie. Co z tego, że mamy idealne makro, kcal I wage jak psychicznie I fizycznie nie jest ok. Możecie sobie myśleć I pisać co chcecie. Możecie uznać mnie za nienormalną.
Edytowany przez Alfonsa42 30 marca 2018, 14:05
30 marca 2018, 09:17
nie wiadomo jakie ilości
30 marca 2018, 09:34
Normalne jedzenie ale czy nie za mało? Ciężko stwierdzić bo nie wiemy jakie duże są porcje
30 marca 2018, 09:36
A jakie ilości? Bo wydaje mi się, że mało...
Edytowany przez 30 marca 2018, 09:38
30 marca 2018, 09:50
nie wiem co myśleć o podejściu, jak jedzenia jest za mało to jest za mało i podejście tego nie zmienia
30 marca 2018, 10:22
nie wiem co myśleć o podejściu, jak jedzenia jest za mało to jest za mało i podejście tego nie zmienia
30 marca 2018, 10:32
Podejście? Takie jak większości ludzi...masz w du...e wszystko. Czy mi się podoba?Nie. Mogę tylko zazdrościć, że w takim trybie bez wysilania się funkcjonujesz bez problemu. Póki się to sprawdza, waga nie rośnie jest ok. Ale nie wiesz czy tak jest bo soe nie ważysz:-)Wszystko zależy od celu. Podczas odchudzania i diety redukcyjnej w takim systemie nie ma możliwości osiągnięcia sukcesu. Przykładowe menu? Ciekawe i jeśli ilości są dobrze skomponowane wygląda na pełnowartościowe.
30 marca 2018, 11:45
Jak możesz wiedzieć, że jedzenia jest za mało skoro nie podałam ilości xD Przecież twoje myślenie nie ma sensu.nie wiem co myśleć o podejściu, jak jedzenia jest za mało to jest za mało i podejście tego nie zmienia
dlatego nie ma co oceniać sherlocku.
co mam powiedzieć o podejściu? jest przeciętne. jeśli to chciałaś przeczytać to proszę bardzo, ale chyba nie wstawiałabyś menu jakbyś nie chciała opinii na jego temat.
nagle z pozytywnego baranka zrobiłaś się taaka butna xD
Edytowany przez 30 marca 2018, 11:56
30 marca 2018, 12:01
...
Edytowany przez 1 kwietnia 2018, 15:25