Temat: Czy kobieta musi mieć zawsze zrobione paznokcie?

Jaka jest wasza opinia na ten temat? Czy kobieta musi mieć zawsze pomalowane paznokcie, żeby być prawdziwą kobietą? Zastanawia mnie to, ponieważ coraz częściej widzę piękne, zadbane i eleganckie kobiety z klasą, ale bez zrobionych paznokci, to znaczy naturalne o ładnym kształcie, albo tylko potraktowane odżywką lub lakierem bezbarwnym. Czy ta moda na zrobione paznokcie mija? Czy może uważacie, że prawdziwa kobieta zawsze powinna mieć pomalowane paznokcie, inaczej nie jest kobieca i jest po prostu zaniedbana...?

.alicja. napisał(a):

ja znam osobę, która miesza technike hybrydowa ze zwykłą. już nie pamiętam co tam robi, chyba zwykł lakier + top hybryrdowy, ale reki sobie uciac nie dam. mysle ze to spoko opcja

Też daje radę. Testowałam to. Nakładałam odżywkę jako bazę, potem kolor zwykłym lakierem a po wyschnięciu nakładałam hybrydowy top. Lakier trzyma się dużo lepiej niż ze zwykłym topem, ale mnie trochę się ścierał na brzegu paznokcia.

tak, musi mieć paznokietki w kształcie migdałów, hybrydy z efektem syrenki i przyklejone diamenciki. 

mtsiwak napisał(a):

a ja sobie ide do dziewczyny raz na dwa tygodnie, poplotkuje, kawki czy wody sie napije. Mam cas tylko dla siebie, nikt mnie nie goni i sama nie musze sie w to bawic. Skorek sama robic nie umiem. Lubie zmiany. I lubie co dwa tygodnie sobie cos zmienic i narzucic nowego. A paznokcie mam bardzo bardzo krotkie z racji pracy. Jesli wystaja poza opuszek - sa juz za dlugie. I guzik mnie obchodzi co kto mysli. Lubie i tyle. Tak u stop jak i u rak. I nie zwracam uwagi jakie kto ma paznokcie, chyba ze naprawde swieca z nich LED albo leci krew/brakuje paznokcia.


Ale to masz hybrydę czy jakiś żel? 
Ja mam tak krzywą płytkę :( Lakier po nałożeniu po praru godzinach mi odpryyskuje, 1,5 dnia przy dobrym podkładzie i utwardzaczu to maximum, długich mieć nie mogę bo się zakrzywiają jak troszkę urosną.

cale zycie nosze krotko obciete paznokcie, ktorych nigdy nie maluje. nawet pilniczka nie uzywam, po prostu co 2 tyg obcinam paznokcie na krotko.  kwestia wygody, ktora ewoluowala z dzieciecego kompleksu niezbyt subtelnych dloni i paznokci. male, szerokie, gleboko osadzone paznokcie, nie chcialam na nie zwracac uwagi. elegancka zdecydowanie jestem, wymaga tego ode mnie moja praca, poza tym sama w sobie lubie caly czas dobrze wygladac, mam swoj styl. nawet sobie nie wyobrazasz ile komplementow od mezczyzn dostaje za moje niepomalowane krotkie paznokcie, to zakrawa na jakas dewiacje. oczywiscie, zbyszowi spod sklepu to sie podobaja dlugie paznokcie w lopatke amelii, ktora ma zawsze gruba warstwe hybrydy i szalone kolory, ale eleganccy wyksztalceni panowie w garniturkach maja jak widac inne gusta.

Ja uważam, że w żadną stronę nie można generalizować. Oznak kobiecości jest wiele i po pierwsze nie trzeba spełniać wszystkich,żeby być kobiecą ( spełniając nie jest się wtedy ultra, mega, hiper, super, 200% kobiety ). A po drugie nie ma uniwersaliów. Znam wielu mężczyzn w różnym wieku, którzy nie przepadają za pomalowanymi paznokciami, a znam takich, którzy krótkie przycięte paznokcie uważają za " męskie łapy". 

Pasek wagi

comfy napisał(a):

porozdwajane, nierówne, połamane [...] takie paznokcie kwalifikują się do "robienia" ich. Nie muszą być wcale długie, ale powinny być ogarnięte.

Ty tak serio? Sama zauważyłaś, ze większość kobiet ma z paznokciami problemy. Problemy, znaczy, nie mają takich bo tak im się podoba. Ciekawe co wg ciebie ja powinnam zrobić, skoro ze względu na problemy zdrowotne mam miękkie, rozdwajające się, łamliwe paznokcie (zanim jeden zapuszczę, to drugi złamię, więc albo nierówne, albo całkiem krótkie, choć i wtedy się mogą łamać i zadzierać), a do tego uczulenie na żel i akryl. Chyba tylko ręce pozostało odrąbać, no bo przecież nieważne, że czyste, niepożółknięte i pomalowane odżywką, jak nie mają idealnego kształtu i wyglądu to brzydkie i zapuszczone (smiech)

wg mnie powinna. Bynajmniej ja dbam o to by zawsze mieć hybrydy i pilnować by zmieniać zanim wyjdzie brzydki odrost.

Grubaska.Aneta napisał(a):

wg mnie powinna. Bynajmniej ja dbam o to by zawsze mieć hybrydy i pilnować by zmieniać zanim wyjdzie brzydki odrost.

To dbasz czy nie dbasz?....

StrongSeba napisał(a):

Grubaska.Aneta napisał(a):

wg mnie powinna. Bynajmniej ja dbam o to by zawsze mieć hybrydy i pilnować by zmieniać zanim wyjdzie brzydki odrost.
To dbasz czy nie dbasz?....

napisała przecież, że bynajmniej ;)

nikt niczego nie musi, a na pewno żadna kobieta nie musi pomalować paznokci żeby wyglądać kobieco. absurdalne pytanie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.