Temat: Czy kobieta musi mieć zawsze zrobione paznokcie?

Jaka jest wasza opinia na ten temat? Czy kobieta musi mieć zawsze pomalowane paznokcie, żeby być prawdziwą kobietą? Zastanawia mnie to, ponieważ coraz częściej widzę piękne, zadbane i eleganckie kobiety z klasą, ale bez zrobionych paznokci, to znaczy naturalne o ładnym kształcie, albo tylko potraktowane odżywką lub lakierem bezbarwnym. Czy ta moda na zrobione paznokcie mija? Czy może uważacie, że prawdziwa kobieta zawsze powinna mieć pomalowane paznokcie, inaczej nie jest kobieca i jest po prostu zaniedbana...?

Flavv napisał(a):

ILoveSpring napisał(a):

Niech każdy chodzi tak jak chce. Teraz jest moda na te wulgarne migdały, które odejmują klasy kobiecie. Na moich dłoniach najlepiej wyglądają zaokrąglone, lekko za opuszek paznokcie. Czasem robię hybrydę, ale daję też odpocząć paznokciom i chodzę także  bez. Uważam, że zadbane, wypiłowane paznokcie potraktowane tylko odżywką albo sam manicure japoński wyglądają zdecydowanie lepiej i schludniej od tandetnych migdałów. 
  Twoja wypowiedź to jedna wielka sprzeczność :PA co do tematu, paznokcie i dłonie powinny być zadbane, czyli czyste, schludne, bez skórek. Nie sądzę żeby nawet odżywka była konieczna, jeśli ktoś ma ładną płytkę. 

 W takim razie cofam "niech każdy chodzi..." Nigdy nie zrozumiem fenomenu migdałów. Większości się podobają, mi nie. Migdały są okropne :P

Corinek napisał(a):

To jest wulgarne?

Za pięknie to to nie wygląda. Imo moje niepomalowane, przycięte paznokcie wyglądają lepiej niż te ze zdjęcia, które wstawiłaś.

Osobiście najczęściej noszę niepomalowane, czasami użyję jednej warstwy jasnego lakieru, żeby wyglądały "świeżo".
Nie łączę paznokci z moją kobiecością.

Pasek wagi

LoginAla napisał(a):

Corinek napisał(a):

To jest wulgarne?
Za pięknie to to nie wygląda. Imo moje niepomalowane, przycięte paznokcie wyglądają lepiej niż te ze zdjęcia.

Nie wstawiałam ładnych tylko takie, które nie są wulgarne moim zdaniem :)

Pasek wagi

ja maluje sobie paznokcie sama na takie kolory jaki mam nastroj - nie lubie hybryd itp. Jak zle sie czuje , choruje , badz po prostu jestem zmeczona - nie chce mi sie malowac i kolory mnie denerwuja, wtedy sa opilowane, krotkie i czyste - nie wyobrazalam sobie ze ktos oceni moja kobiecosc wg paznokci jakie mam w danym tygodniu, bzdury.

ILoveSpring napisał(a):

Nigdy nie zrozumiem fenomenu migdałów. Większości się podobają, mi nie. Migdały są okropne :P

Jeszcze kilka lat temu to był najbrzydszy kształt ever, a teraz co druga babka takie ma. Przodowniczki liderki w stylizacji paznokci pewnie najchętniej taki kształt wybierały, zamieszczały najwięcej zdjęć, kobiety się naoglądały i się przyjęło. Jak dla mnie okropne.

Pasek wagi

jak migdały są brzydkie to jakie są ładne ? Kwadratowe?

minutka3 napisał(a):

jak migdały są brzydkie to jakie są ładne ? Kwadratowe?

Każde inne niż migdałowe :) Brzydszy jest chyba tylko szpic.

Pasek wagi

Zadbane ≠ pomalowane. Zadbane paznokcie to paznokcie z ładną płytką, ładne skórki, przycięte.

Osobiście wolę kobiety z "normalnymi" niepomalowanymi paznokciami, niż odpryskami na poł paznokcia (serio nie miały czasu tego zmyć?) albo hybrydami "zrobiłam pierwszy raz sama".

Ale jeśli paznokcie są ładnie zrobione to wolę "z" .

osobiście bardzo cierpię, bo ze względu na pracę chodzę ostatnio w króciutkich, niezrobionych paznokciach, bardzo często ulepionych klejem... A jak już mam brzydkie paznokcie to i skórki obgryzam... Także, kiedy tylko mogę "robię" paznokcie, właśnie przed chwilą zrobiłam :)

nie musi, czemu niby

Musi! Musi mieć wygolona cipke, usta gotowe na przyjęcie wiadomo czego i gorący obiad w piekarniku. No ludzie! Kobiety kobietom zgotowały ten los.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.