- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 marca 2018, 20:56
Jaka jest wasza opinia na ten temat? Czy kobieta musi mieć zawsze pomalowane paznokcie, żeby być prawdziwą kobietą? Zastanawia mnie to, ponieważ coraz częściej widzę piękne, zadbane i eleganckie kobiety z klasą, ale bez zrobionych paznokci, to znaczy naturalne o ładnym kształcie, albo tylko potraktowane odżywką lub lakierem bezbarwnym. Czy ta moda na zrobione paznokcie mija? Czy może uważacie, że prawdziwa kobieta zawsze powinna mieć pomalowane paznokcie, inaczej nie jest kobieca i jest po prostu zaniedbana...?
2 marca 2018, 20:58
Myślę, że jak ktoś ma ładną, dużą płytkę i mocne paznokcie, to nie musi ich robić :) Ja zaczęłam robić żele, bo moje paznokcie są okropne (bardzo długo je obgryzałam). Gdybym nie musiała, to bym nie robiła.
2 marca 2018, 21:00
jak ma zadbane to w czym problem? Kolor na paznokciach nie świadczy o kobiecie zadbanej. Jedne lubią tylko czerwienie, inne naturalne i jasne.
Ja maluję, bo lubię.
2 marca 2018, 21:06
Ja mam częściej niezrobione niż zrobione. Niezrobione tzn. pomalowane tylko odżywką albo french końcówki białym i odżywką. Nie uznaję w ogóle hybryd, a zwykłym lakierem maluję od święta.
2 marca 2018, 21:12
Niech każdy chodzi tak jak chce. Teraz jest moda na te wulgarne migdały, które odejmują klasy kobiecie. Na moich dłoniach najlepiej wyglądają zaokrąglone, lekko za opuszek paznokcie. Czasem robię hybrydę, ale daję też odpocząć paznokciom i chodzę także bez. Uważam, że zadbane, wypiłowane paznokcie potraktowane tylko odżywką albo sam manicure japoński wyglądają zdecydowanie lepiej i schludniej od tandetnych migdałów.
2 marca 2018, 21:14
Niech każdy chodzi tak jak chce. Teraz jest moda na te wulgarne migdały, które odejmują klasy kobiecie. Na moich dłoniach najlepiej wyglądają zaokrąglone, lekko za opuszek paznokcie. Czasem robię hybrydę, ale daję też odpocząć paznokciom i chodzę także bez. Uważam, że zadbane, wypiłowane paznokcie potraktowane tylko odżywką albo sam manicure japoński wyglądają zdecydowanie lepiej i schludniej od tandetnych migdałów.
To jest wulgarne?
Edytowany przez Corinek 2 marca 2018, 21:15
2 marca 2018, 21:17
Niech każdy chodzi tak jak chce. Teraz jest moda na te wulgarne migdały, które odejmują klasy kobiecie. Na moich dłoniach najlepiej wyglądają zaokrąglone, lekko za opuszek paznokcie. Czasem robię hybrydę, ale daję też odpocząć paznokciom i chodzę także bez. Uważam, że zadbane, wypiłowane paznokcie potraktowane tylko odżywką albo sam manicure japoński wyglądają zdecydowanie lepiej i schludniej od tandetnych migdałów.
A co do tematu, paznokcie i dłonie powinny być zadbane, czyli czyste, schludne, bez skórek. Nie sądzę żeby nawet odżywka była konieczna, jeśli ktoś ma ładną płytkę.
2 marca 2018, 21:23
Ja bardzo rzadko mam pomalowane paznokcie a nie uważam się za zaniedbaną "niekobietę" albo bez klasy ;) więc moim zdaniem nie musi.
2 marca 2018, 21:23
To jest wulgarne?Niech każdy chodzi tak jak chce. Teraz jest moda na te wulgarne migdały, które odejmują klasy kobiecie. Na moich dłoniach najlepiej wyglądają zaokrąglone, lekko za opuszek paznokcie. Czasem robię hybrydę, ale daję też odpocząć paznokciom i chodzę także bez. Uważam, że zadbane, wypiłowane paznokcie potraktowane tylko odżywką albo sam manicure japoński wyglądają zdecydowanie lepiej i schludniej od tandetnych migdałów.
Migdały mi się nie podobają. 90% kobiet je nosi i często wyglądają tak
2 marca 2018, 21:27
Migdały mi się nie podobają. 90% kobiet je nosi i często wyglądają takTo jest wulgarne?Niech każdy chodzi tak jak chce. Teraz jest moda na te wulgarne migdały, które odejmują klasy kobiecie. Na moich dłoniach najlepiej wyglądają zaokrąglone, lekko za opuszek paznokcie. Czasem robię hybrydę, ale daję też odpocząć paznokciom i chodzę także bez. Uważam, że zadbane, wypiłowane paznokcie potraktowane tylko odżywką albo sam manicure japoński wyglądają zdecydowanie lepiej i schludniej od tandetnych migdałów.
Czyli po prostu Ci się nie podobają :) Zdziwiłam się, bo ja mam migdałki i wulgarne mam je bardzo rzadko. A jak takie są, to najczęściej specjalnie do jakiejś wystrzałowej kreacji.