- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2018, 12:21
W końcu, po ponad 10 latach planowania - powiększyłam piersi. Jestem 3 dobę po operacji i jak na razie nadal to do mnie nie dociera ;)
Kiedyś było to w sferze marzeń (jako nastolatka nie miałam pieniędzy i wciąż wierzyłam, że urosną), potem po przekroczeniu 20 r.ż. wiedziałam, że nie urosną ale nadal nie było mnie stać finansowo, ani czasowo (studia). Ale nadszedł ten moment.
Postanowiłam założyć wątek, bo może są tu kobietki, które planują swoją i mają jakieś pytania. A może są tu dziewczyny, które również są po i chciałyby porozmawiać na ten temat :)
PS. Moje pierwsze pytanie do tych, które mają to już za sobą - czy po jakimś czasie zmniejszył wam się rozstaw piersi?
19 lutego 2018, 10:16
Ja zawsze miałam duże i ich nie lubiłam, bo szybko zaczęły mi rosnąć i byłam obiektem docinek ze strony koleżanek. Przeszkadzały mi też w sporcie. Nadal najchętniej bym je zmniejszyła.
19 lutego 2018, 11:19
Dzięki, zawsze to u siebie podejrzewałam, ale żaden ginekolog mi nigdy tego nie powiedział. Ja też mam już dość maskowania ich- myślałam, że ciąża coś zmieni, ale jestem w 6 miesiącu a moje piersi jakby zmalały zamiast urosnąć. Wiecznie usztywniane staniku z push-upem, nawet na wyjazdach ze znajomymi pod piżamą zawsze muszę mieć stanik, wszyscy się zawsze dziwią a ja tłumaczę, że tak lubię.... TA :( Boję sie tego jak będa wyglądać po karmieniu... Niestety słyszałam też, że problemy z tarczycą są przeciwwskazaniem do operacji :( A podejrzewam, że to właśnie przez te cholerna tarczycę w wieku dojrzewania moje piersi są jakie są :(
Tak samo zawsze ukrywałam, pod piżamą, przed znajomymi, koleżankami. Masakra. Mam niedoczynność tarczycy i bez problemu przeszłam zabieg :-) musiałam tylko mieć dobre wyniki TSH T3 i T4
19 lutego 2018, 11:32
Tak w temacie wszczepiania silikonowych protez piersi (tzw. powiększanie cycków) - to czy też zauważyliście, że to już nie jest tabu.Kiedyś chodziło się na tzw .parapetówy - jak znajomi się wprowadzali do nowego mieszkania, a teraz....... w zeszłym roku byliśmy na dwóch imprezach - rok jeszcze wcześniej na jednej - oblewającej nowe cycki hahahaha Ale się świat zmienia. Kiedyś to się w głowie nie mieściło.Ja nie krytykuję takich wyborów - protezy piersi to jak protezy zębów czy odjętej nogi/ręki. A tylko przy cyckach wielkie halooo wyrażają niektórzy. Żadna naturalna pierś - szczególnie z wiekiem posiadaczki - nie może równa się z sztuczną. A my faceci jesteśmy wzrokowcami ;-)
Tylko zauwaz, ze z wiekiem i te sztuczne wygladaja nieciekawie. Chociazby wystarczy spojrzec na te podstarzale aktorki, celebrytki. A swoja droga jak wyglada taka impreza, posiadaczka pozwala np dotknac? :P
19 lutego 2018, 11:38
mnie natura chojnie obdarzyła, wiec nie miałam takiej potrzeby. Tobie gratuluje odwagi do spelnienia swojego marzenia :)
Dzięki :) naprawdę potrzebowałam dużo siły i odwagi. Operację planowo miałam mieć w kwietniu poprzedniego roku ale stchórzyłam i zrezygnowałam. Jednak kolejne wakacje i kolejne maskowania, męczenie się w gorących pushapach, wstyd i niewygoda uświadomiły mi, że to będzie dobra decyzja. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że facet, z którym jestem już od 5 lat - był i jest przeciwnikiem mojej operacji. Teraz już się z tym pogodził ;-) ale piszę to po to, żebyście dziewczyny nigdy nie robiły tego dla faceta, a wyłączenie dla siebie, i wyłącznie wtedy kiedy będziecie tego chciały na 100%.
19 lutego 2018, 11:40
.Piersi naturalne - jasne, że są super. Są super jeśli mają odpowiedni kształt i wielkość, są proporcjonalne i ładne - wtedy jest super. Ale takie, które nie wykształciły się w wieku dojrzewania uwierz mi nie są lepsze niż ulepszone (a raczej przywrócone do normalności) przez implanty. Jakbyś miał niewykształconego siusiaka i mógłbyś naprawić to za pomocą operacji jestem pewna, że byś to zrobił:). Żadna naturalna pierś - szczególnie z wiekiem posiadaczki - nie może równa się z sztuczną. A my faceci jesteśmy wzrokowcami ;-)
Chyba źle mnie zrozumiałaś - ja uwielbiam piersi ztuningowane jak każdy (nie fałszywy) facet.
19 lutego 2018, 11:44
Tylko zauwaz, ze z wiekiem i te sztuczne wygladaja nieciekawie. Chociazby wystarczy spojrzec na te podstarzale aktorki, celebrytki. A swoja droga jak wyglada taka impreza, posiadaczka pozwala np dotknac? :PTak w temacie wszczepiania silikonowych protez piersi (tzw. powiększanie cycków) - to czy też zauważyliście, że to już nie jest tabu.Kiedyś chodziło się na tzw .parapetówy - jak znajomi się wprowadzali do nowego mieszkania, a teraz....... w zeszłym roku byliśmy na dwóch imprezach - rok jeszcze wcześniej na jednej - oblewającej nowe cycki hahahaha Ale się świat zmienia. Kiedyś to się w głowie nie mieściło.Ja nie krytykuję takich wyborów - protezy piersi to jak protezy zębów czy odjętej nogi/ręki. A tylko przy cyckach wielkie halooo wyrażają niektórzy. Żadna naturalna pierś - szczególnie z wiekiem posiadaczki - nie może równa się z sztuczną. A my faceci jesteśmy wzrokowcami ;-)
Na tych, na których byłem - były pokazywane w bieliźnie oraz żeńskiej części imprezowiczek w całej okazałości. Było rozdawanie ładnych biustonoszy tym koleżankom, którym natura poskąpiła walorów, a które to biustonosze organizatorce imprezy już się nie przydadzą ;-)
Na jednej dla celów naukowych każdy mógł sobie podtykać (przez ubranie). Nie mylić z jakimś nachalnym miętoleniem.
19 lutego 2018, 11:49
Chyba źle mnie zrozumiałaś - ja uwielbiam piersi ztuningowane jak każdy (nie fałszywy) facet..Piersi naturalne - jasne, że są super. Są super jeśli mają odpowiedni kształt i wielkość, są proporcjonalne i ładne - wtedy jest super. Ale takie, które nie wykształciły się w wieku dojrzewania uwierz mi nie są lepsze niż ulepszone (a raczej przywrócone do normalności) przez implanty. Jakbyś miał niewykształconego siusiaka i mógłbyś naprawić to za pomocą operacji jestem pewna, że byś to zrobił:). Żadna naturalna pierś - szczególnie z wiekiem posiadaczki - nie może równa się z sztuczną. A my faceci jesteśmy wzrokowcami ;-)
Tak, źle Cię zrozumiałam i usunęłam komentarz ;-) sorry
19 lutego 2018, 11:50
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że facet, z którym jestem już od 5 lat - był i jest przeciwnikiem mojej operacji. Teraz już się z tym pogodził ;-) .
Takich "fałszywych" facetów miałem na myśli. Nie znam żądnego - który by narzekał.
Przed tak - będzie się zapierał, że woli naturalne, że Wasze są idealne itp.
A po..... pieje z zachwytu.
19 lutego 2018, 13:10
Ja zawsze miałam duże i ich nie lubiłam, bo szybko zaczęły mi rosnąć i byłam obiektem docinek ze strony koleżanek. Przeszkadzały mi też w sporcie. Nadal najchętniej bym je zmniejszyła.
Mam to samo. Nie mogłam robić niektórych asan na jodze, bo tam, gdzie miałam ułożyć łokcie były moje... duże piersi. Z bieganiem sobie już jakoś radzę, na szczęście są cudowne biustonosze, które trzymają jak bandaż elastyczny. Ale zawsze kochałam spać na brzuchu, a nie jest to wygodne mając dodatkowe poduszki z przodu... Właściwie to kasę mam, ale dla mnie problemem jest unieruchomienie po operacji i cała rehabilitacja po.
Zastanawia mnie, jak to jest z tymi implantami. Bo kiedyś słyszałam opowieści jednej dziewczyny, że one się jej przemieszczają jak np. śpi na brzuchu i potem rano musi je... no... naprowadzać na właściwe miejsca. Dla mnie to jakiś kosmos... Wędrujące piersi... Chyba, że to jest zależne od tego gdzie są umieszczane - czy pod mięśniem, czy na...?
Edytowany przez ggeisha 19 lutego 2018, 13:12
19 lutego 2018, 13:20
Takich "fałszywych" facetów miałem na myśli. Nie znam żądnego - który by narzekał.Przed tak - będzie się zapierał, że woli naturalne, że Wasze są idealne itp.A po..... pieje z zachwytu.Najlepsze w tym wszystkim jest to, że facet, z którym jestem już od 5 lat - był i jest przeciwnikiem mojej operacji. Teraz już się z tym pogodził ;-) .
Chyba nie bez znaczenie masz taki, a nie inny nick. Są mężczyźni, dla których ważniejsze jest zdrowie ich kobiety niż sztuczne implanty nawet o ile są bardziej estetyczne od naturalnych piersi. Pewnie wg ciebie prawdziwy facet tak jak "ty" lubi też botox w ustach u kobiety, Zgadłam?