Temat: Co to było?

Witam. Jestem na diecie od dietetyka, są to pierwsze tygodnie. Ważyć się mam co tydzień. Dzisiaj po tygodniu się zważyłam i na wadze było 72,3. Zawsze wchodzę dla pewności dwa razy na wagę, więc tym razem też weszłam, dosłownie po dwóch sekundach. Pokazała 72,5. Ja zdziwiona weszłam po raz trzeci i było 72,8. Po kolejnej chwili znowu weszłam i 73,0. Później jak się ważyłam jeszcze kilka razy, to cały czas było 73. Czym to mogło być spowodowane? I który wynik mam wpisać? Na razie wpisałam 73, bo tydzień temu było 74,1, więc mało prawdopodobne, że tak dużo schudłam w piątym tygodniu diety. Miał ktoś tak? Waga może się psuć, ale to mało prawdopodobne, jest nowa i teraz pokazuje już cały czas 73. Używam jej tylko ja i co tydzień. Ważyłam się cały czas nago, nic nie zmieniałam. Przysięgam, to nie troll, jestem bardzo tym zdziwiona.

Ja tez jestem sceptyczna do tych detetykow. Co do wagi, mam identycznie, w 2 sekundy chudne kilogram ;P ja zawsze spisuje najnizsza wage haha. Ale generlnie tez sie mierze

Pasek wagi

A dlaczego nie 'tarujecie" sobie wagi czymś co wiadomo ile waży i... na pewno nie tyje ;) np. hantlą 4kg, czy choćby kilkoma kg. cukru....(1kg to za mało najczęściej). Najpierw stawiamy to czym kontrolujemy prawidłowe wskazania wagi a dopiero jak waga dobrze pokazuje to siebie.... Ja czasami 4-5 razy stawiam hantle, potem sama staję i znów hantle(większa waga czyli moja w którymś momencie "resetuje" moją głupią wagę i dopiero jak pokaże prawidłową wagę hanli to spisuję moja wagę.... A potrafi draństwo dodawać ponad 2kg....(stoi na równym, wcale tania nie była, baterię ma dobrą ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.