- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lutego 2018, 11:26
Witam. Jestem na diecie od dietetyka, są to pierwsze tygodnie. Ważyć się mam co tydzień. Dzisiaj po tygodniu się zważyłam i na wadze było 72,3. Zawsze wchodzę dla pewności dwa razy na wagę, więc tym razem też weszłam, dosłownie po dwóch sekundach. Pokazała 72,5. Ja zdziwiona weszłam po raz trzeci i było 72,8. Po kolejnej chwili znowu weszłam i 73,0. Później jak się ważyłam jeszcze kilka razy, to cały czas było 73. Czym to mogło być spowodowane? I który wynik mam wpisać? Na razie wpisałam 73, bo tydzień temu było 74,1, więc mało prawdopodobne, że tak dużo schudłam w piątym tygodniu diety. Miał ktoś tak? Waga może się psuć, ale to mało prawdopodobne, jest nowa i teraz pokazuje już cały czas 73. Używam jej tylko ja i co tydzień. Ważyłam się cały czas nago, nic nie zmieniałam. Przysięgam, to nie troll, jestem bardzo tym zdziwiona.
12 lutego 2018, 11:39
Waga stała na nierównej powierzchni pewnie, albo jest zepsuta, albo ma słabą baterię.
Ile kalorii masz na tej diecie? Bo na razie 1kg/tydzień to normalne, ale już po jakimś czasie jest to trochę za duży spadek i najczęściej spowodowany głodówką.
12 lutego 2018, 12:18
Waga cały czas w tym samym miejscu i na równej powierzchni i nigdy tak nie było. To spróbuję zmienić baterie, może już tak nie będzie. Nwm ile mam kalorii, mam dietę ułożoną przez dietetyczkę i mówi, że dla mnie jest ok. Jeszcze nie konsultowałam z nią wyników.
12 lutego 2018, 12:24
Waga cały czas w tym samym miejscu i na równej powierzchni i nigdy tak nie było. To spróbuję zmienić baterie, może już tak nie będzie. Nwm ile mam kalorii, mam dietę ułożoną przez dietetyczkę i mówi, że dla mnie jest ok. Jeszcze nie konsultowałam z nią wyników.
NIGDY nie ufaj do końca dietetykowi - wielu z nich skończyło naukę na etapie studiów i nie podjęło się trudu przedarcia się przez falę bzdur z internetu i telewizji, więc wciskają głodówki i niezłe kity. A potem kiedy dopada Cię jojo to oczywiście nie będzie to jego wina, tylko twoja. Zerknij pod ten link. Tam wypisywałam na co się można nadziać u dietetyka.
12 lutego 2018, 12:41
najlepiej się nie ważyć tylko mierzyć.. Moja waga też czasem wariuje i wcale jej nie ufam :) lustro i centymetr .. No i ubrania jednak po miesiącu diety powinien być luz w pasie. .
12 lutego 2018, 13:53
Jeśli to jakaś tania waga to nie ma się co przejmować. Poza tym też wychodzę z założenia że nie ma nic lepszego niż lustro + zdrowy rozsądek.
12 lutego 2018, 14:15
Pewnie słaba bateria. Pamiętam, jak mi waga kiedyś pokazała, że ważę 163 kg (!), a w rzeczywistości ważyłam 63, wymieniłam baterie i wszystko było już dobrze.
12 lutego 2018, 14:59
NIGDY nie ufaj do końca dietetykowi - wielu z nich skończyło naukę na etapie studiów i nie podjęło się trudu przedarcia się przez falę bzdur z internetu i telewizji, więc wciskają głodówki i niezłe kity. A potem kiedy dopada Cię jojo to oczywiście nie będzie to jego wina, tylko twoja. Zerknij pod ten link. Tam wypisywałam na co się można nadziać u dietetyka.Waga cały czas w tym samym miejscu i na równej powierzchni i nigdy tak nie było. To spróbuję zmienić baterie, może już tak nie będzie. Nwm ile mam kalorii, mam dietę ułożoną przez dietetyczkę i mówi, że dla mnie jest ok. Jeszcze nie konsultowałam z nią wyników.
Zgadzam się z Corinką/ Corinkiem (przepraszam, nie wiem, jak odmienić), trudno znaleźć dobrego dietetyka. W Twoim przypadku już widze podejrzaną rzecz, nie wiesz ile jesz. Ja miałam od dietetyka całą rozpiskę ile jem kalorii, ile kalorii przypada na każdy posiłek, ile kalorii i ile gramów jest w danym produkcie,który mam spożyć. Jeżeli dostalas tylko rozpiskę, na zasadzie:
Śniadanie: 3 kromki grahama z twarożkiem i rzodkiewką
II śniadanie miska zupy jarzynowej
Obiad 3-4 ziemniaki , kotlet z kurczaka smażony na patelni teflonowej plus surówka z marchwii
kolacja: koktajl mleczno truskawkowy
To to nie jest żadna dieta, zawsze dietetyk musi Ci wypisać nie tylko, ze 3 kromki grahama, ale tez obok gramaturę, ile gr. twarogu, ile rzodkiwek+ gramatura
przepis na zupę jarzynową z gramatura składników itd.itd.