- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lutego 2018, 19:59
Na wp dziś wisi taki artykuł, zgadzacie się z nim?
Elektryczny? :P
https://kobieta.wp.pl/mezczyzna-zaczyna-sie-od-180-cm-i-6-tysiecy-miesiecznie-mloda-polka-roszczeniowa-6218887243732609a
11 lutego 2018, 22:13
taa. a kobieta konczy sie na 50kg.
Zawsze czułam, że jestem podwójnie kobieca
11 lutego 2018, 22:21
nie wyobrażam sobie żeby facet był niższy ode mnie mój ma 192 :) a zarobki są ważne ale nie najważniejsze:)
12 lutego 2018, 00:56
Dla mnie 1,80 to nie jest wysoki facet.. Sama mam 1,71, mój partner ma 1,86 i różnica wizualna nie jest spora, z niższym bym chyba nie chciała być. Ale nie wzrost i nie zarobki świadczą o męskości. Zarobki jedynie świadczą o zaradności, a wzrost o atrakcyjności fizycznej - jestem w stanie wyobrazić sobie, że ktoś może cenić inne wartości.
12 lutego 2018, 01:23
...a kobieta kończy się na 55kg;) (ważę 54, uff). Poza tym mam 175cm wzrostu, więc w moich oczach mężczyzna, którym mogę być zainteresowana zaczyna się od 185 cm.
Tak poważnie to - tak, jestem roszczeniowa i mam duże wymagania jeśli chodzi o mojego mężczyzne (dużo większe niż kobieta z artykułu;)), ale od siebie wymagam nie mniej, więc jest ok. Mąz nie narzeka.
Edytowany przez nataliaas 12 lutego 2018, 01:25
12 lutego 2018, 05:48
mam 176.. takze 5 cm wiecej dla faceta to takie minimum jesli chodzi o moje wymagania.. moj partner ma 185 i jest super
12 lutego 2018, 06:49
Co za pierdoly ludzie wypisują wiadomo ze jezeli kobieta jest wysoka to lepiej wygląda jak facet jest rowny lub wyższy od niej.Ale jeśli ma 160cm np.jak ja to co to za roznica,moj maz ma tylko 165 cm wzrostu ale jest wspaniałym facetem jesteśmy już razem ponad 25 lat zawsze mnie wspieral dbal o dzieci.Gdy 9 lat temu b.powaznie zachorowałam i wielu facetow pozuca swoje partnerki on powtazal ze dla niego jestem tak samo wspaniala i dla niego niczego to nie zmienia.Co do pieniędzy to zawsze oboje pracowaliśmy czasem zarabialiśmy b.niewiele ale pielismy się w gore i u nas akurat ja zarabiałam trochę lepiej i co z tego?Nie wyobrażam tez sobie gdybym miała zawsze zalezec od pieniędzy mojego faceta choć by nie wiadomo ile ich miał ,to niewolnictwo w razie jak komuś cos się odwidzi to taka kobieta nie ma zadnego doświadczenia zawodowego!Dzialalismy zawsze wspólnie,zalozylismy i rozwinelismy również firme która przynosi nam przyzwoite dochody.Najwazniejsze w zyciu jest chemia miedzy partnerami i postawa zyciowa umiejetnosc stawiania czola przeciwnością
12 lutego 2018, 06:55
to chyba jestem rozczeniowa Polka w Ameryce hahahaha. Nie dosc, ze moj maz ma 183cm to jeszcze zarabia ponad 6k i to w dolarach (ironia, jak go poznalam dopiero byl w klasie maturalnej wiec zarabial 0)
Edytowany przez mtsiwak 12 lutego 2018, 06:57
12 lutego 2018, 07:39
artykuł na dobry poczatek dnia :)
jak to czytam, to mam wrażenie, jakby to było zlepek dosłownych cytatów z vitalii. Ale tak szczerze mówiąc, co przystojny meżczyzna, który jest zupełnie samowystarczalny i ma tego pełną świadomość, mógłby chcieć od takiej megiery oprócz udanego seksu, skoro one same mają trudności z określeniem, co mogą dac w zamian. Czego one chcą? Juz pomijając dwie kluczowe kwestie, facet ma mieć pasję, żeby je zabawiać opowieściami, ma je rozpieszczać i być zainteresowany ich paplaniną, no kto będzie? Litości. Panie sfrustrowane, zapatrzone w siebie, z powaznymi deficytami, tę zarazę się wyczuwa i od takich ludzi się spieprza. Można się się podśmiewać z adasiowych tematów o ukrainkach, ale facet, który ma wszystko czego potrzeba najbardziej wymagającej kobiecie, prędzej zwiąże się z taką, przy której poczuje wytchnienie a nie kolejne nawały presji.
12 lutego 2018, 08:29
Mój maż ma 178 cm i jest jak dla mnie idealny :)