Temat: Nagonka na karmiące matki

Dziewczyny, może wy mi wyjaśnicie skąd taka nagonka na karmiące kobiety. Czy to jakaś nowa moda? Wiem, że niektóre kobiety przesądzają z otwartością pod tym względem. Ale pamiętam czasy jak sama byłam dzieckiem i moja mama normalnie karmiła mojego brata piersią przy nas w domu niczym się nie zasłaniała, to było tak naturalne, ze nikt na to nie zwracał uwagi.


Czemu teraz na każda karmiąca matkę robi się taka nagonka? Sama karmie głównie piersią, moja kruszynka nie lubi butelki i to cud jak się z niej napije. Na dłuższe spacery mam butelkę, ale czasem mała po prostu nie chce jeść, to co ja mam robić? Ostatnio byliśmy z mężem i malutka w restauracji, stolik w kacie sali, mała zaczęła domagać się jedzenia. Probowałam nakarmić ja butelka, ale zrobiła strajk. A przecież nie zostawię głodnego dziecka. Do domu daleko. Wiec odwróciłam się bardziej do ściany, okryłam chustka i karmiłam małą. Jakaś kobieta ze stolika obok zaczęła mruczeć pod nosem, ze jej obrzydzam obiad. Zrobiło mi się przykro, bo nawet spod tej chusty dziecka nie widać, co dopiero pierś. A przecież nie wyjdę na dwór na ten ziąb albo do wc.


O co chodzi? W czasach, gdzie dzieci w końcu są traktowane po ludzku, bez bicia, bez wrzasków i poniżania,a  jest taki opór przeciw karmieniu.

grubcia88 napisał(a):

ale gownoburza sie rozpetala to jeszcze doloze do pieca: art.51 par.1 kodeksu wykroczen: "kto krzykiem, halasem, alarmem lub innym wybrykiem zakloca spokoj, porzadek publiczny, spoczynek nocny albo wywoluje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci lub grzywny"Lub art.140 kodeksu wykroczen: "kto publicznie dopuszcza sie nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci, grzywny do 1500 zlotych albo karze nagany"Teza z pismiennictwa Krajewski R. PS 2010/11-12/116-128 "Przez nieobyczajny wybryk rozumiec nalezy kazdy czyn, ktory narusza zasady wspolzycia spolecznego w zakresie dobrych obyczajow i jest zdolny do wywolania zgorszenia majacego wymowe negatywnej, potepiajacej reakcji otoczenia u przecietnego, a nie przewrazliwionego, obywatela"A teraz podsumowanie zeby dotarlo: dyskretne karmienie nie jest czyms zlym, wywalanie cyca na widok publiczny w miejscu publicznym (niezaleznie od rozmiaru) owszemI wiem ze pojechalam po bandzie

Nie, nie pojechałaś. Strasznie słabo Ci poszło. Nigdzie nie jest doprecyzowane pod względem wykładni prawa co oznacza "wywalanie cyca".

ale to co jest wybrkiem siejącym zgorszenie, jedzenie przez dziecko czy karmienie przez matkę?

a jak chcesz rozmawiać o wywalonym cycu to załóż o tym wątek, póki co, odsyłam do pierwszego postu.

Salacja napisał(a):

grubcia88 napisał(a):

ale gownoburza sie rozpetala to jeszcze doloze do pieca: art.51 par.1 kodeksu wykroczen: "kto krzykiem, halasem, alarmem lub innym wybrykiem zakloca spokoj, porzadek publiczny, spoczynek nocny albo wywoluje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci lub grzywny"Lub art.140 kodeksu wykroczen: "kto publicznie dopuszcza sie nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci, grzywny do 1500 zlotych albo karze nagany"Teza z pismiennictwa Krajewski R. PS 2010/11-12/116-128 "Przez nieobyczajny wybryk rozumiec nalezy kazdy czyn, ktory narusza zasady wspolzycia spolecznego w zakresie dobrych obyczajow i jest zdolny do wywolania zgorszenia majacego wymowe negatywnej, potepiajacej reakcji otoczenia u przecietnego, a nie przewrazliwionego, obywatela"A teraz podsumowanie zeby dotarlo: dyskretne karmienie nie jest czyms zlym, wywalanie cyca na widok publiczny w miejscu publicznym (niezaleznie od rozmiaru) owszemI wiem ze pojechalam po bandzie
Prosze Cie, matki karmiace pod to nie podlegaja"Kobieta ma prawo do swobodnego karmienia piersią w miejscu publicznymPrawo polskie nie zabrania aktu karmienia piersią w jakimkolwiek miejscu publicznym, tak więc osoby wywierające na mamie karmiącej presję aby zmieniła miejsce karmienia, działają bezprawnieOsoby takie, upominając karmiącą mamę i sugerując jej zmianę miejsca karmienia, naruszają jej prawo do swobodnego karmienia. Jeśli mama karmiąca poczuje się zastraszana i jeśli ma miejsce agresywne zachowanie, dopuszczalne jest w takiej sytuacji wezwanie policjiOsoba wyproszona ma prawo dochodzenia odszkodowania od właściciela obiektu. Osoby doświadczające dyskryminacji mogą również składać skargi do Rzecznika Praw Obywatelskich.Wyproszenie matki karmiącej z centrum handlowego może być również uznane za przejaw dyskryminacji ze względu na macierzyństwo i ze względu na płeć. Zgodnie z ustawą o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania zakazane jest m.in. nierówne traktowanie ze względu na płeć w dostępie do usług ? w tym przypadku usług centrum handlowego.Ofiary takiej dyskryminacji mogą się domagać odszkodowania na podstawie tej ustawy czy nawet zadośćuczynienia na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych. Dodatkowo przedsiębiorca prowadzący centrum handlowe może zostać ukarany grzywną za popełnienie wykroczenia z art. 138 Kodeksu wykroczeń, polegającego na odmowie świadczenia usługi bez uzasadnionej przyczyny."

Brawo za kopiuj wklej, a czesto wyroki w bardzo podobnych sprawach sa calkiem odmienne...

Pasek wagi

grubcia88 napisał(a):

ale gownoburza sie rozpetala to jeszcze doloze do pieca: art.51 par.1 kodeksu wykroczen: "kto krzykiem, halasem, alarmem lub innym wybrykiem zakloca spokoj, porzadek publiczny, spoczynek nocny albo wywoluje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci lub grzywny"Lub art.140 kodeksu wykroczen: "kto publicznie dopuszcza sie nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci, grzywny do 1500 zlotych albo karze nagany"Teza z pismiennictwa Krajewski R. PS 2010/11-12/116-128 "Przez nieobyczajny wybryk rozumiec nalezy kazdy czyn, ktory narusza zasady wspolzycia spolecznego w zakresie dobrych obyczajow i jest zdolny do wywolania zgorszenia majacego wymowe negatywnej, potepiajacej reakcji otoczenia u przecietnego, a nie przewrazliwionego, obywatela"A teraz podsumowanie zeby dotarlo: dyskretne karmienie nie jest czyms zlym, wywalanie cyca na widok publiczny w miejscu publicznym (niezaleznie od rozmiaru) owszemI wiem ze pojechalam po bandzie

Bez przesady, to co teraz robisz jest mega słabe - nie że kontrowersja i jechanie po bandzie, tylko intelektualnie słabe. Raz, że przytaczasz wyrywkowe przepisy (zamiast je zestawić z tymi dotyczącymi ochrony matek karmiących piersią w miejscach publicznych). Dwa, że wyrywasz jeden głos z piśmiennictwa, które jest zdecydowanie bardziej obszerne i różnorodne. Trzy, że podsumowujesz tak jakby to wyrywkowe wybranie przepisów i jeszcze bardziej wyrywkowe wybranie piśmiennictwa miało z góry oznaczać, że nie ma pola do dyskusji.

ZuzaG. napisał(a):

grubcia88 napisał(a):

ale gownoburza sie rozpetala to jeszcze doloze do pieca: art.51 par.1 kodeksu wykroczen: "kto krzykiem, halasem, alarmem lub innym wybrykiem zakloca spokoj, porzadek publiczny, spoczynek nocny albo wywoluje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci lub grzywny"Lub art.140 kodeksu wykroczen: "kto publicznie dopuszcza sie nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci, grzywny do 1500 zlotych albo karze nagany"Teza z pismiennictwa Krajewski R. PS 2010/11-12/116-128 "Przez nieobyczajny wybryk rozumiec nalezy kazdy czyn, ktory narusza zasady wspolzycia spolecznego w zakresie dobrych obyczajow i jest zdolny do wywolania zgorszenia majacego wymowe negatywnej, potepiajacej reakcji otoczenia u przecietnego, a nie przewrazliwionego, obywatela"A teraz podsumowanie zeby dotarlo: dyskretne karmienie nie jest czyms zlym, wywalanie cyca na widok publiczny w miejscu publicznym (niezaleznie od rozmiaru) owszemI wiem ze pojechalam po bandzie
Nie, nie pojechałaś. Strasznie słabo Ci poszło. Nigdzie nie jest doprecyzowane pod względem wykładni prawa co oznacza "wywalanie cyca". [/quote

A gdzie napisalam, ze jest doprezyzowane? To tylko podsumowanie, zeby zrozumiec o co chodzi! Ciekawa po prostu jestem jak w swietle tych przepisow potoczylaby sie sprawa

Pasek wagi

grubcia88 napisał(a):

Salacja napisał(a):

grubcia88 napisał(a):

ale gownoburza sie rozpetala to jeszcze doloze do pieca: art.51 par.1 kodeksu wykroczen: "kto krzykiem, halasem, alarmem lub innym wybrykiem zakloca spokoj, porzadek publiczny, spoczynek nocny albo wywoluje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci lub grzywny"Lub art.140 kodeksu wykroczen: "kto publicznie dopuszcza sie nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci, grzywny do 1500 zlotych albo karze nagany"Teza z pismiennictwa Krajewski R. PS 2010/11-12/116-128 "Przez nieobyczajny wybryk rozumiec nalezy kazdy czyn, ktory narusza zasady wspolzycia spolecznego w zakresie dobrych obyczajow i jest zdolny do wywolania zgorszenia majacego wymowe negatywnej, potepiajacej reakcji otoczenia u przecietnego, a nie przewrazliwionego, obywatela"A teraz podsumowanie zeby dotarlo: dyskretne karmienie nie jest czyms zlym, wywalanie cyca na widok publiczny w miejscu publicznym (niezaleznie od rozmiaru) owszemI wiem ze pojechalam po bandzie
Prosze Cie, matki karmiace pod to nie podlegaja"Kobieta ma prawo do swobodnego karmienia piersią w miejscu publicznymPrawo polskie nie zabrania aktu karmienia piersią w jakimkolwiek miejscu publicznym, tak więc osoby wywierające na mamie karmiącej presję aby zmieniła miejsce karmienia, działają bezprawnieOsoby takie, upominając karmiącą mamę i sugerując jej zmianę miejsca karmienia, naruszają jej prawo do swobodnego karmienia. Jeśli mama karmiąca poczuje się zastraszana i jeśli ma miejsce agresywne zachowanie, dopuszczalne jest w takiej sytuacji wezwanie policjiOsoba wyproszona ma prawo dochodzenia odszkodowania od właściciela obiektu. Osoby doświadczające dyskryminacji mogą również składać skargi do Rzecznika Praw Obywatelskich.Wyproszenie matki karmiącej z centrum handlowego może być również uznane za przejaw dyskryminacji ze względu na macierzyństwo i ze względu na płeć. Zgodnie z ustawą o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania zakazane jest m.in. nierówne traktowanie ze względu na płeć w dostępie do usług ? w tym przypadku usług centrum handlowego.Ofiary takiej dyskryminacji mogą się domagać odszkodowania na podstawie tej ustawy czy nawet zadośćuczynienia na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych. Dodatkowo przedsiębiorca prowadzący centrum handlowe może zostać ukarany grzywną za popełnienie wykroczenia z art. 138 Kodeksu wykroczeń, polegającego na odmowie świadczenia usługi bez uzasadnionej przyczyny."
Brawo za kopiuj wklej, a czesto wyroki w bardzo podobnych sprawach sa calkiem odmienne...

Nie widzialam sensu pisac tego wlasnymi slowami skoro znalezienie tego zajelo mi minute ;). Nie lubie utrudniac sobie zycia. "Wyroki sa rozne", owszem, ale nie widze wypisania mandatu przez policjantow. Bardzo latwo ich wtedy oskarzyc o dyskryminacje i zrobic dym na cala Polske ;)


Z ciekawości - takie karmienie przy gościach też kogoś obrzydza? Tzn nawet kiedy obiektywnie nic nie widać? Bo normalnie aż spytam męża, czy jest opcja, że ktoś z naszych najbliższych poczuł się urażony moim kp. Mnie to nawet przez myśl nie przeszło, że kilka milimetrów skóry (ktoś by się musiał serio na mnie gapić, żeby zobaczyć sutek) może wywoływać takie emocje.

grubcia88 napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

grubcia88 napisał(a):

ale gownoburza sie rozpetala to jeszcze doloze do pieca: art.51 par.1 kodeksu wykroczen: "kto krzykiem, halasem, alarmem lub innym wybrykiem zakloca spokoj, porzadek publiczny, spoczynek nocny albo wywoluje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci lub grzywny"Lub art.140 kodeksu wykroczen: "kto publicznie dopuszcza sie nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolnosci, grzywny do 1500 zlotych albo karze nagany"Teza z pismiennictwa Krajewski R. PS 2010/11-12/116-128 "Przez nieobyczajny wybryk rozumiec nalezy kazdy czyn, ktory narusza zasady wspolzycia spolecznego w zakresie dobrych obyczajow i jest zdolny do wywolania zgorszenia majacego wymowe negatywnej, potepiajacej reakcji otoczenia u przecietnego, a nie przewrazliwionego, obywatela"A teraz podsumowanie zeby dotarlo: dyskretne karmienie nie jest czyms zlym, wywalanie cyca na widok publiczny w miejscu publicznym (niezaleznie od rozmiaru) owszemI wiem ze pojechalam po bandzie
Nie, nie pojechałaś. Strasznie słabo Ci poszło. Nigdzie nie jest doprecyzowane pod względem wykładni prawa co oznacza "wywalanie cyca". [/quoteA gdzie napisalam, ze jest doprezyzowane? To tylko podsumowanie, zeby zrozumiec o co chodzi! Ciekawa po prostu jestem jak w swietle tych przepisow potoczylaby sie sprawa

A jaka to różnica? To co TY nazywasz wywalaniem cyca to nadal karmienie piersią - prawnie chronione. Rozkmina z doopy.

jurysdykcja napisał(a):

Z ciekawości - takie karmienie przy gościach też kogoś obrzydza? Tzn nawet kiedy obiektywnie nic nie widać? Bo normalnie aż spytam męża, czy jest opcja, że ktoś z naszych najbliższych poczuł się urażony moim kp. Mnie to nawet przez myśl nie przeszło, że kilka milimetrów skóry (ktoś by się musiał serio na mnie gapić, żeby zobaczyć sutek) może wywoływać takie emocje.

Mój stwierdził, że niektóre baby są jakieś inne (cytując klasyka). Jurys, podpisuję się pod każdym Twoim słowem w tej dyskusji.

Wilena z kaszleniem Cię rozumiem bo sama tka mam. Ostatnio byłam na obronie magisterki brata, a tam klima...o Chryste. A w pracy klimy nie mam ale jakieś zryte powietrze i pierwszy miesiąc kaszlalam. I zawsze się głupio czuje jak muszę kaszleć.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.