Temat: Typowo polskie prezenty

Jakie rzeczy dajecie/dalibyście na prezent zagranicznym znajomym? Szukam czegoś co można by przywieźć przy okazji odwiedzin, najlepiej związanego z Polską (bo przed innymi rzeczami się wzbraniali, a na hasło że muszą spróbować naszych słodyczy, czy alkoholu przestawali protestować). Słodycze i alkohol oklepane, więc szukam inspiracji. Wiek koło trzydziestki i Słowacja, jeżeli to ma znaczenie. 

Ja do Korei wysłałam pierniki z Torunia :)

Nalewka z bursztynem, niech sobie popatrzą co morze wypluwa :D. Ogólnie jeśli chodzi o alkohol to właśnie bym szła w jakieś nalewki, niekoniecznie w wódkę (bo Żubrówka akurat jest dostępna w wielu miejscach w Europie). Albo coś z masówek (typu Krakowski Kredens - łatwo dostępne i ładnie opakowane) albo typowo regionalne, niszowe nalewki też można znaleźć. 

Bardzo mi się podoba pomysł z książką kucharską z kuchnią polską ale to jednak prezent rzeczowy - chociaż jak znajomi lubią gotować to chyba bym poszła w te stronę ;)

Juz wyżej wspomniane - ceramika Bolesławiec, to hit obecnie. I zreszta bardzo oryginalny ;) Chyba nie ma dobrej polskiej wódki.... Jak słodycze to tikk- taki, kasztanki (zawozilam do Londynu i mega schodziły :)

Hm, nie znam jakiegoś rękodzieła regionalnego, Koniaków jest specyficzny, raczej ktoś weźmie i schowa do szafy. Ale pamiątka jest typowo polska

Pinako napisał(a):

Nalewka z bursztynem, niech sobie popatrzą co morze wypluwa . Ogólnie jeśli chodzi o alkohol to właśnie bym szła w jakieś nalewki, niekoniecznie w wódkę (bo Żubrówka akurat jest dostępna w wielu miejscach w Europie). Albo coś z masówek (typu Krakowski Kredens - łatwo dostępne i ładnie opakowane) albo typowo regionalne, niszowe nalewki też można znaleźć. Bardzo mi się podoba pomysł z książką kucharską z kuchnią polską ale to jednak prezent rzeczowy - chociaż jak znajomi lubią gotować to chyba bym poszła w te stronę ;)

No akurat tych morze nie wypluwa :p Raczej w kopalniach się je wydobywa. A tej nalewki akurat nie pije się kieliszkami, tylko dozuje w kroplach :) Znowu na targach w Amberexpo widziałam takie cuda, że chętnie bym taki prezent przyjęła, ale to już miliony monet kosztuje:p

Żubrówka się strasznie skiepściła moim zdaniem, nie ma się czym chwalić. Chociaż dobra jest podobno taka w czarnej butelce, wyszła chyba stosunkowo niedawno, ale jej nie próbowałam. Z alkoholi to jeszcze mi miód pitny przychodzi na myśl, to taki tradycyjny trunek w Polsce i na Litwie. Na Słowacji chyba nie są tak popularne.

Pasek wagi

pierniki z Torunia, nie z Auchan. Koronkową serwetkę z Koniakowa. Coś lnianego. Pościel z Bielbawu. Jesli żarcie, to wędzony półgęsek, sękacz albo mrowisko. 

Pasek wagi

Słowacja to bardzo bliski nam kraj, język chyba też najbardziej podobny. W góralskie kapcie i skarpety to bym nie szła, bo oni też swoje góry i górali mają (nie mówiąc o takim Janosiku;). Ze słodyczy to moim zdaniem sprawdzają się pierniki toruńskie, śliwki w czekoladzie, krówki albo po prostu czekoladki od jakiegoś dobrego znanego cukiernika/polskiej marki. Wydaje mi się, że rzeczy bazujące na maku i miodzie mamy dość podobne. Chociaż taki zestaw miodów w małych słoiczkach z Polski jest zawsze ok (przynajmniej ja zawsze chętnie przygarnę;).

haha, zanim weszłam w temat to mi się skojarzyło ze skarpetkami :P

a tak serio to flaszka , jakieś nasze słodycze, myślałam też o jakieś potrawie np pierogi, ale jeśli będziesz na miejscu to możecie tam wspólnie zrobić (tylko weź składniki :D)

Jeśli jesteś z Krakowa to konieczne obwarzanek krakowski lub inny produkt regionalny np. tu masz produkty regionalne i tradycyjne z Krakowa/okolic Taka mała podpowiedź - klik

Wydaje mi się że fajna książka kucharska z typowo polskimi potrawami to też fajny pomysł.

Można też kupić album / książkę z cyklu " Fajne miejsca w Polsce " .


Pasek wagi

Jak przeczytałam temat pierwsze co mi wpadło do głowy to coś z bursztynu(biżuteria, ozdoba)/nalewka bursztynowa. Kiedyś ktoś tu na vitalii pytał co dla Japończyków którzy przyjechali w podróż służbową do Polski i przywieźli zestaw do herbaty i własnie ze wszystkich pomysłów bursztyn wydawał się najodpowiedniejszy (moim zdaniem też :D ). Druga rzecz, to ceramika z Bolesławca - znam wielu amatorów, mi też się podoba, ale sama bym pewnie nie była jakoś podekscytowana jakbym dostała :D Nie mylić z normalną wdzięcznością za prezent.

No i ostatecznie, tutaj ten pomysł z książką kucharską też bardzo mi się podoba. 

Produkty wiklinowe, miod , kosmetyki polskich firm, torcik wedlowski, krowki milanowskie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.