- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 listopada 2017, 10:58
Tak się zastanawiam. Leci sobie właśnie gdzieś w tle telewizja śniadaniowa i kobitka która tam gotuje pokazuje jak jeść zdrowo i tanio. Czy tak się wogole da? Przecież lepsze produkty są droższe. Makaron razowy chleb żytni olej lniany jest droższy niż chleb pszenny olej słonecznikowy i zwykły makaron. Więc siłą rzeczy musimy więcej pieniędzy zostawić w sklepie. Wydatki wzrastają proporcjonalnie do o ilości osób w rodzinie. Jak sądzicie? Czy dobra i zdrowa kuchnia może być tania?
5 listopada 2017, 11:56
Ale majac na mysli jem zdrowo(wydaje mi sie tak) to moze byc o wiele taniej.Kupujac kuraki w Biedronkach,ryby z 80% glazury,pryskane warzywka itd.
5 listopada 2017, 12:13
produkty same w sobie są droższe to fakt, ale zostaje w portfelu kasa wydana na czekoladę, piwo, chipsy, ciasteczka, słodzone napije gazowane i inne słabości..wg mnie ogólne wydatki na jedzenie się równoważą przy obu sposobach żywienia
5 listopada 2017, 12:28
Kurczę, na zachodzie nie ma porównania. Słodycze są masakrycznie tanie. Nie bez przyczyny otyłość, to przypadłość biedaków. Polacy powinni na prawdę doceniać, że u nas zdrowe jedzenie jest względnie dostępne i tanie. Z ciekawości - właśnie popatrzyłam na ceny u mnie w markecie.
2.5 euro to tyle co (w opcji zdrowej):
-2 kurze udka
-4 jabłka gala
-kilo bananów
-jedna (sic!) czerwona papryka bio
-jedno awokado
-jedna paczka sałaty
-0.7 kilo ziemniaków
Za to w opcji niezdrowej można kupić:
-pizza mrożona
-6pak snikersów
-6pak puszek coca coli
-2 pak czekolady milka
-1 kilo jakiś chujowych mrożonych ziemniakowych kulek McCain
Raczej widać, że nieporównywalnie łatwiej zaspokoić głód syfem. Jak ktoś nie ma kasy i ma do wyboru jedną paprykę bio i dwupak czekolady, to chyba wiadomo co wybierze. Kurde, nawet ziemniaki przetworzone są tańsze od normalnych.
Edytowany przez 5 listopada 2017, 12:30
5 listopada 2017, 12:30
Zależy do czego chcesz porównywać zdrową dietę. Do takiego przeciętnego jedzenia, czy już krańcowego syfu. Bo jeżeli porównujesz do przeciętnego jedzenia to moim zdaniem wychodzi porównywalnie - przecież pełnoziarniste produkty np. wcale nie są dużo droższe. Jak się chce ciąć koszty to trzeba zrezygnować z importowanych produktów z dużą przebitką cenową (np. komosa vs kasza jaglana), kupować więcej sezonowych owoców i warzyw i ograniczyć trochę spożycie mięsa (bo to dobre jakościowo potrafi być drogie) - za to strączki są super tanie akurat. Natomiast porównując do krańcowego syfu to będzie drożej. Tylko pytanie czy jest sens w ogóle porównywać i żywić się chlebem tostowym, parówkami i margaryną?
5 listopada 2017, 12:36
przestań jeść słodycze i inne niezdrowe rzeczy jak napoje słodzone (kubusie itd to też napoje słodzone) czy słone przekąski i będziesz miała dużo niższe rachunki nawet jak kupisz te "droższe" i zdrowsze produkty. Po za tym, one często są na promocji i wystarczy wtedy wziąć więcej to nie będziesz musiała kupować jak są w normalnych cenach
5 listopada 2017, 12:38
Niestety tak jest, że zdrowie kosztuje nas albo czas, albo pieniądze. Olej koko, masło orzechowe 100%, mąka kokosowa, erytrol - to zdrowsze zamienniki, które ja wprowadzam w swojej kuchni i są one bardzo drogie w porównaniu do oleju rzepakowego, taniego masła orzechowego, mąki pszennej i cukru.
5 listopada 2017, 12:51
Dla mnie nie ma to różnicy nie kupuje wymyślnych rzeczy ani bio
Zdecydowanie drożej mnie kosztuja zakupy kiedy mam tydzień nie zdrowego jedzenia bo słodycze itp też są drogie więc taniej mnie wychodzi gdy jem normalnie i zdrowiej
Ale tak jak mówię kupuje normalne zwykle jedzenie a jeść trzeba. Warzywa, owoce, kasze, mięso, chleb, jakiś nabiał czyli same podstawy czasem szarpne się na jakieś cuda typu młody jęczmień czy coś ale to dlatego że lubię próbować takie rzeczy
Po prostu jedzenie ogólnie kosztuje sporo
5 listopada 2017, 13:08
przestań jeść słodycze i inne niezdrowe rzeczy jak napoje słodzone (kubusie itd to też napoje słodzone) czy słone przekąski i będziesz miała dużo niższe rachunki nawet jak kupisz te "droższe" i zdrowsze produkty. Po za tym, one często są na promocji i wystarczy wtedy wziąć więcej to nie będziesz musiała kupować jak są w normalnych cenach
5 listopada 2017, 13:11
jak dla mnie jest dużo drożej, ale jednak warto... łosoś kosztuje bardzo dużo, mleko roślinne mam na 1 dzień, a 12 zł kosztuje i wiele innych. jak ktoś ma dzieci, które nie tkną np. budyniu jaglanego itp. top wychodzi jeszcze więcej.
5 listopada 2017, 15:05
produkty same w sobie są droższe to fakt, ale zostaje w portfelu kasa wydana na czekoladę, piwo, chipsy, ciasteczka, słodzone napije gazowane i inne słabości..wg mnie ogólne wydatki na jedzenie się równoważą przy obu sposobach żywienia
Odrobinę się z tym nie zgodzę... A co, jeśli osoba wcześniej nie spożywała żadnych słodyczy, alkoholu, ciastek i całej reszty niezdrowego żarcia? Jadła za to biały chleb, bułki, używała kiepskiej jakości margaryny, zajadała się jasnym makaronem i parówkami, w których na próżno szukać mięsa. Wiadomo, że ciemne razowe pieczywo jest droższe niż pszenne, podobnie np. rzecz ma się z makaronami, ryżem, cukrem. Ryby morskie też są droższe od pangi, która uważana jest za śmietnik. Niestety, wszelkie zdrowsze odpowiedniki pospolitych produktów, zazwyczaj mają też wyższą cenę i tego nie da się przeskoczyć. O warzywach i owocach nie wspominam celowo, bo ich nie da się niczym zastąpić... i albo używa się ich w kuchni, albo nie.