Temat: Czy to początek końca ?

Nie, że panikuje, ale codziennie czytam wiadomości ze świata i z kraju na Onecie i z dnia na dzień mam coraz większe obawy.
Może jednak coś w tym 2012 jest?
yabuk, brawo. uważam dokładnie tak samo.

Koniec swiata to interes, ludzie sie tym interesują i wydają na to pieniadze, ktos zwietrzyl przy tym latwa kasę i tak się kręci. Ludzie gotowi mentalnie na koniec swiata wykupują wiecej uslug i malym przedsiebiorcom na rękę. Ja juz przezylam kilka 'koncow swiata' i dobrze mi z tym. A epidemia dzumy, ktora zabila bodajze 1/3 europy? I ziemia dalej się kręci. Jak juz tu ktos stwierdził od wiekow mamy katastrofy epidemie i inne cuda, a nadal jakos sie trzymamy.
Glowa do gory spora czesc przepowiedni mowi o tym, że Polska przetrwa ;)

Zapomnialam dodac, ze z punktu widzenia "wielkiej polityki" psychoza konca swiata jest bardzo oplacalna - latwiej manipuluje sie ludzmi, zyjacymi w ciagłym strachu. Kościół Katolicki, mający tak ogromny wplyw na Polakow tez ma w tym interes - wiecej ludzi wplaca kasę, bo przychodzi do kosciolkow - innaczej Księża grzmieliby z ambon o tym, ze to gowno prawda (a maja taki obowiązek, ponieważ wedle wiary Paruzja nastąpi wtedy gdy nikt się nie będzie tego spodziewał)
Pewnie fani piłki nożnej mnie zaraz zlinczują, ale ja jak się dowiedziałam, że Polska i Czechy mają organizować EURO 2012, to pomyślałam, że to jest to wydarzenie, które przepowiedzieli Majowie, będzie koniec jak nic no chyba, że się sprężą, ale czasu już nie wiele...
Pasek wagi
wg mnie EURO 2012 skończy się klapą  stadiony runą haha i to jest ten Wasz koniec świata :)
hmmm powiem tak ... przezylam juz na vitalii jeden koniec swiata, nawet nie pamietam co to za przepowiednia byla ale nawet nie tak dawno. tez niby sie wszystko tak skladalo, dziewczyny pisaly na forum - o kurde jak to wszystko do siebie pasuje, koniec jak nic ! te ktore wtedy porzucily odchudzanie (bo przeciez juz nie warto) dzis pewnie w tym temacie juz sie nie pokazuja... moral z bajki ? skupcie sie na cwiczonkach i dietkach i zyjcie w przekonaniu ze co by nie bylo wy przetrwacie :-)
a ja sie zgadzam. Tym bardziej ze przepowiednie o 2012 byly rowniez potwierdzane przez naukowcow ktorzy udowodnili ze co iles tysiecy lat nastepuje przebiegunowanie ziemi. Poza tym to co sie dzieje, te wszystkie katastrofy, anomalia pogodowe nie z tej ziemi.. przykro na to wszystko patrzec..

> Nie, że panikuje, ale codziennie czytam wiadomości
> ze świata i z kraju na Onecie i z dnia na dzień
> mam coraz większe obawy. Może jednak coś w tym
> 2012 jest?

Nie ma co się nakręcać. A czym się różni rok 2012 od innego roku?

Ja to myślę, że 2012 jest tylko symbolem tych wszystkich kataklizmów co się dzieją coraz częściej na ziemi. Po części sami do nich doprowadzamy, a jeśli to nie nasza wina że są, to sami się o nie prosimy osiedlając się tam, gdzie one występują. No i dzieje się nieuniknione.

a co Wam daje wiara, że w 2012 skończy się świat? Jeśli faktycznie jest to prawda (w co ja nie wierzę) to czy możemy coś zmienić? NIC!
Pasek wagi
> Pewnie fani piłki nożnej mnie zaraz zlinczują, ale
> ja jak się dowiedziałam, że Polska i Czechy mają
> organizować EURO 2012, to pomyślałam, że to jest
> to wydarzenie, które przepowiedzieli Majowie,
> będzie koniec jak nic no chyba, że się sprężą, ale
> czasu już nie wiele...


a nie polska i ukraina? to przeciez jeszcze wieksza katastrofa :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.