17 marca 2011, 11:33
Nie, że panikuje, ale codziennie czytam wiadomości ze świata i z kraju na Onecie i z dnia na dzień mam coraz większe obawy.
Może jednak coś w tym 2012 jest?
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
17 marca 2011, 14:10
wielkie mi halo,
pierwsze to tsunami ?a trzesienie ziemi to u nich normalka.
co dalej? problem z elektrownia? skutek powzyszego.
nie ma nic niesamowitego w tym co sie ostatnio dzieje, po prostu raz jest gorzej , raz lepiej, ja nie wierze w 2012, bo niby co mialoby sie stac?
17 marca 2011, 14:12
Co tam 2012! Ostatnio na necie pisali o 20 maja 2011 a Wy do 2012 czekacie! :P
Wg mnie panika jest bezsensowna. I tak niczego nie zmienimy, jeśli oczywiście cokolwiek miałoby się wydarzyć. Ja żyję z dnia na dzień, owszem interesuję się Japonią itd., promieniowaniem, innymi zagrożeniami, ale nawet jeśli miałby to być koniec, to w czym pomoże mi panika? ;-) chyba w tym, że szybciej zejdę na zawał :D
17 marca 2011, 14:16
Poza tym, jeśli ktoś mieszka na terenach gdzie jest ogromne prawdopodobieństwo wystąpienia trzęsienia ziemi [tu: Japonia], tsunami, wybuchu wulkanu i wszyscy o tym wiedzą, to czemu się dziwić? Tak jest w przyrodzie. Jeśli ludzie mieszkają w okolicach wulkanów, to muszą się liczyć z tym, że któregoś dnia ten wulkan da o sobie znać, chociaż nie musi.
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 72
17 marca 2011, 14:17
BabaVanga przepowiedziała III wojnę światową na listopad 2010. Ostatnio czytam, że jednak się pomyliła i to ma być w tym roku:). Tak samo z Majami, którzy też się podobno pomylili i koniec świata miał być parę lat wcześniej - to jest śmieszne.
Koniec świata zdarza się codziennie. Czy dla Japończyków trzęsienie ziemi i tsunami to nie jest swoisty koniec świata??
codziennie komuś umiera bliska osoba, ktoś traci pracę, pieniądze, cały dobytek-to jest dla kogoś koniec świata. Innego nie będzie.
17 marca 2011, 14:21
Mewka23 - fakt. Ale czy innego nie będzie, tego nikt z nas nie wie. Może będzie, może nie. Ale czy to ma jakieś znaczenie? :-)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 72
17 marca 2011, 14:26
Nie, nie ma znaczenia. Zawsze uważałam, że końca świata nie będzie,może być koniec ludzkości. Po prostu sami się "wybijemy" i nie trzeba być jasnowidzem.Z resztą jak wyjdzie tak będzie:)
17 marca 2011, 14:29
No właśnie. Dlatego nie ma co panikować Dziewczyny
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
17 marca 2011, 14:35
Edytowany przez KotkaPsotka 17 marca 2011, 14:37
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
17 marca 2011, 14:39
> > Pewnie fani piłki nożnej mnie zaraz zlinczują,
> ale> ja jak się dowiedziałam, że Polska i Czechy
> mają> organizować EURO 2012, to pomyślałam, że to
> jest> to wydarzenie, które przepowiedzieli
> Majowie,> będzie koniec jak nic no chyba, że się
> sprężą, ale> czasu już nie wiele...a nie polska i
> ukraina? to przeciez jeszcze wieksza katastrofa :)
O fakt, dzięki za poprawę, aż taką fanką nie jestem, ale widzę przygotowania np u siebie w mieście, mieszkam niedaleko lotniska i codzienne korki (nie tylko rano, ale ciągle) na wszystkich trasach od lotniska do śródmieścia, są powalające, a postępu dróg jeszcze nie widać :((