Temat: ogródkowe pogaduszki

Mam nadzieję,  że są tu na forum osoby, które podzielają moją wielką pasję, jaką jest uprawianie ogrodu. Zapraszam do wymiany doświadczeń tu na forum lub w zamkniętej grupie osoby, które poświęcają czas na wyhodowanie własnych warzyw czy owoców. Chętnie porozmawiam o tym, jak zabezpieczyć rośliny na zimę a potem przygotować się do nowego sezonu. Jestem ciekawa co planujecie zasiać wiosną, jak przetwarzacie zbiory.

A może podsuniecie mi pomysł co zrobić z cukinią, dynią, marchewką i burakami, żeby wiosną podać niemowlakowi w ramach rozszerzania diety te warzywa z własnej działki? 

dziewczyny, posadzilam z 3 tyg temu róże pnaca, kupilam ja w supermarkecie i w sumie nic sie z nia nie dzieje, nie wypuszcza nic hm... te jej galazki byly pokryte czyms (wosk?) Ucielem je ponizej tego czegos..

A to bardzo nie dobrze bo ten wosk chroni miejsce szczepienia, istnieje duże prawdopodobieństwo że obcielas tzw szlaćhetna cześć róży

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

A to bardzo nie dobrze bo ten wosk chroni miejsce szczepienia, istnieje duże prawdopodobieństwo że obcielas tzw szlaćhetna cześć róży

Serio 0.0 ? Ja bylam pewna, ze to trzeba odciac, bo jak niby ma przez ten "wosk" (zaschniety, gruba warstwa) cos wykielkowac.. 

no coz pierwsza porazka zaliczona :) 

awokdas napisał(a):

no coz pierwsza porazka zaliczona :) 

A ten wosk był na końcach pędów ? bo jeśli tak i obcięłaś 3-5 cm to raczej będzie ok.Daj jej trochę czasu w końcu jest dość zimno.Ogólnie róże to bardzo żywotne rośliny.Może wstaw zdjęcie 

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

awokdas napisał(a):

no coz pierwsza porazka zaliczona :) 
A ten wosk był na końcach pędów ? bo jeśli tak i obcięłaś 3-5 cm to raczej będzie ok.Daj jej trochę czasu w końcu jest dość zimno.Ogólnie róże to bardzo żywotne rośliny.Może wstaw zdjęcie 

Tak, z 3 cm scielam  :) później zrobie zdj

Przy okazji, to sa fiolki? Mam pelno tego

awokdas napisał(a):

Przy okazji, to sa fiolki? Mam pelno tego

Róża jest mocno przycięta ale te pędy to szlachetna jej część ale moje obawy wzbudził kolor pędów , wyglądają jak martwe.Czy jak podrapiesz korę na tych pędach to pod spowem jest zielona? czy jest miękka i łatwo odchodzi od drewna które jest pod spodem? .A te male kwiatki to fiołki , powinny pięknie pachnieć,To z nich wyhodowano wielkokwiatowe odmiany bratków:D

Edit: na żywy wygląda ten 4 pęd najbardziej z tyłu zdjęcia

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

awokdas napisał(a):

Przy okazji, to sa fiolki? Mam pelno tego
Róża jest mocno przycięta ale te pędy to szlachetna jej część ale moje obawy wzbudził kolor pędów , wyglądają jak martwe.Czy jak podrapiesz korę na tych pędach to pod spowem jest zielona? czy jest miękka i łatwo odchodzi od drewna które jest pod spodem? .A te male kwiatki to fiołki , powinny pięknie pachnieć,To z nich wyhodowano wielkokwiatowe odmiany bratkówEdit: na żywy wygląda ten 4 pęd najbardziej z tyłu zdjęcia

To pięknie, na starcie fail :D zaraz nad tym cięciem zaczynal sie ten wosk. No nic trudno. 

Nie wiem czy taki fall? Róże są bardzo żywotne. Moim pomarzły nowe pędy, ale jestem przekonana, że jednak odbiją. Mam jedną różę na pniu z takim woskiem i pocieszę Cię Awokdas, że też mnie on denerwował. Gdyby nie mąż oskubałabym go zaraz po posadzeniu. Teraz po roku róża podrosła i on sam powoli łuszczy się i odpada. No jestem ciekawa jak Ci ta róża będzie funkcjonować. Chwal się od czasu do czasu.

Dużo już posiałyście ogrodniczki?? Ja nadal w ciemnej D jestem. Mam takich durnych sąsiadów, że boję się chodzić do własnego ogródka. Ale po dwóch dniach mocnych spięć, sytuacja chyba klaruje się na tyle, ze będę mogła pójść spokojnie bez obawy, że mi wejdą na głowę. Jestem przekonana, że Polacy są w kwestii koronawirusa o niebo lepiej wyedukowani i ogarnięci niż Niemcy. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.