Temat: ogródkowe pogaduszki

Mam nadzieję,  że są tu na forum osoby, które podzielają moją wielką pasję, jaką jest uprawianie ogrodu. Zapraszam do wymiany doświadczeń tu na forum lub w zamkniętej grupie osoby, które poświęcają czas na wyhodowanie własnych warzyw czy owoców. Chętnie porozmawiam o tym, jak zabezpieczyć rośliny na zimę a potem przygotować się do nowego sezonu. Jestem ciekawa co planujecie zasiać wiosną, jak przetwarzacie zbiory.

A może podsuniecie mi pomysł co zrobić z cukinią, dynią, marchewką i burakami, żeby wiosną podać niemowlakowi w ramach rozszerzania diety te warzywa z własnej działki? 

A ja się pochwaliłam za wcześnie moimi zakupami. Jak już wybrałam nasiona, o których pisałam i jeszcze kilka innych, to... oferta została usunięta z sieci. I to tak bez śladu. Najbardziej mi żal tych pomarańczowych papryczek. Dlatego zasiadłam wczoraj do laptopa, wybrałam i zamówiłam inne nasiona. Znalazłam od jednego dostawcy rutę oraz ciekawe pomidory i papryczki. 

Zaraz Ci podam nazwy i możemy się rzeczywiście wymienić nasionkami, bo ja będę też siała nie więcej niż po dwa. Z ubiegłego roku mam wszak mnóstwo ciekawych odmian.

Pomidory:

black truffle - ponoć mega plenne,

sub arctic - odporne na niskie temperatury i wczesne,

koktajlówka - large cherry - wczesny,

koktajlówka - yellow pear,

Papryki słodkie:

marconi purple - fioletowa,

red kalifornia wonder - słodka i wczesna gruntowa,

cubanelle - włoska odmiana,

Papryki ostre:

tajskie jalapeno Thai chilli,

Peter pepper - to dla kształtu :)

habaner red,

naga bhut jolokia.

Ja ci mogę te pomidorki po prostu dać ;) tylko napisz czy jakieś konkretnie kolorystyczne czy wielkościowo byś chciała, bo tych nie spisałam sobie jeszcze co tam jest...będę pewnie te małe nadwyżki na aukcję charytatywną wrzucać- te twoje praktycznie wszystkie znam- oprócz sub arctic- tą bym chętnie wypróbowała.U mnie bardzo długo-przy niskich temperaturach utrzymywały się owoce koktajlówki Aroma star(ciemna,słodka z dość grubą skórką) i zielony artisan tiger oraz z większych koktajlówek ten omszony biały garden peach.Fajnie bo te owoce mimo póżnej pory i chłodów są nadal słodkie gdy np.kilka większych miało co prawda owoce ale były już bardzo wodniste i bez smaku :( Ciekawe jak ci trufla zaowocuje-u mnie nie bardzo się sprawdziła bo niewiele owoców było-ale niezłe są...za to bhut jolokia mi w ogóle w gruncie nie chciała dojrzewać-nie wiem czemu-czy stanowisko jej nie pasowało ? za to habanero będziesz miała zalew ;) miałam czerwone i oranżowe arancio-to mega plenne, natomiast chocolate ma trochę większe owocki i tu było tak mniej obficie... białe habanero wcale mi nie wzeszło więc nie wypróbowałam.

Na początek to mi daj listę nasion:D. Muszę sobie zaplanować co kupuję, żeby wiedzieć czego szukać w sklepach. Odezwałam się na stronie "warzywa".

Dziękuję Liandro za listę.Chciałam szybko złożyć zamówienie, ponieważ kompletuję nasiona i chciałam wiedzieć czego mi jeszcze brakuje. W weekend byliśmy w Polsce i kupiłam nasiona pietruszki, buraków i ogórków. Jak dostanę zamówione paczki, to będzie mi brakować jedynie bobu, ogórków sałatkowych i porów. 

Okroiłaś troszkę ofertę. Zajrzałam z ciekawości do moich notatek i zamierzałam zamówić jeszcze: 

POMIDORY

1.Purple

55.Red Plum

68.Artisan Blush Tiger

70.Cerise

79.Opalka Bycze rogi

80.Orange smudge

83.Da Vaso 

89. Divino

92.Ukrainian Purple

94.Aroma Star

ARBUZY MELONY

103.Melon Sweet Apple

PAPRYKI słodkie I ostre

122.papryczka Hot Peach

DYNIE CUKINIE

141.Dynia Striped Fox

150.Harlequin 

Dodałam listę jako ciekawostkę, ale jeśli miałabyś choć pojedyncze nasionka tych pomidorów, to chętnie przyjmę.Możesz mi dorzucić do paczuszki a ja dopłacę, albo wyślę Ci coś w rewanżu. Moja paczka z papryczkami od pana Szymona jeszcze nie dotarła. Ale jak tylko ją dostanę, to poproszę Cię o adres do wysyłki. Mam nadzieję, że jak wyślę nasionka 16 lub 21 lutego, to nie będzie za późno?

A wracając do spraw ogródkowych... Niestety zgniły i spleśniały moje cebule dalii. Zamiast je porządnie wysuszyć, to je przykryłam, żeby nie zmarzły. Brawo ja! :( Zastanawiam się teraz czy nie kupić na przyszły rok dalii talerzowych. 

Jako, że nie udało mi się wyhodować ani balsamki,  ani luffy, to proszę o jakąś podpowiedź.Co zrobić, żeby nasiona wykiełkowały? Przygotować rozsadę? Kiedy siać??

Czy peluszkę albo gorczycę można potraktować jako przedplon? Mam taki fragment rabaty, którego nie nawiozę obornikiem ani żadnym innym nawozem. Zastanawiam się czy choć w ten sposób nie wspomóc gleby? Myślałam też, żeby w tym roku posiać tam aksamitki, ponieważ mają zdaje się dobroczynny wpływ na ziemię. Chronią przed nicieniami i chyba odkażają.

Czy w tunelu można nie oddzielać ścieżki od grządki jakimiś ogranicznikami a za to wyłożyć ścieżkę płytami chodnikowymi? Czy to ma sens?

Tak- pomidorów się hurtem pozbyłam- ktoś tam je rozprowadza- mnie w tym roku brakuje zupełnie czasu... i tak tych nasionek jest mnóstwo ;)  Purple mam sporo nasion,Divino też,Ukrainian Purple i Aroma star się znajdą. Zamiast orange smudge mogę ci polecić fox nose-pomarańczowe bawole serce- jest pyszny i słodki, zerknę co tam jeszcze z koktajlówek zostało(z cerise).  Moje papryczki czeskie już są -kolega powinien mi je na dniach dostarczyć ;) zobaczymy jak będą kiełkowały bo z tym różnie bywa-ja nie sieje papryki tak wcześnie ;) połowa marca to najwcześniej ... Uuu-to jak siałaś balsamke i luffa w grunt to nie miały żadnych szans... bezwzględnie rozsada-w drugiej połowie/końcu kwietnia(bo wysadzanie i tak po 15maja). Nasiona noc moczę a potem każde w osobną doniczkę/kubeczek. Wschodzą różnie- czasem 100% czasem trochę mniej-nie wiem czemu, niemniej w gruncie to chyba 0% ;) muszą mieć bardzo ciepłą ziemię podobnie jak fasolki tajskie metrowe...(też sieję w kubeczki bo w gruncie wschodziły mi....w czerwcu i rosły tak słabo że owocować nie dawały rady). Jak masz problem z delikatnym pikowaniem takich wrażliwców potem- to fajnym wyjściem są doniczki torfowe lub duże krążki takie owinięcie fizeliną(sadzi się potem w całości)/.  Aksamitki zgadza się- chronią przed nicieniami okolicę- a jak chciała byś nicienie nie tylko odstraszać ale i niszczyć to Solanum sisymbrifolium (pomidor kolczasty) zwabia zarówno nicienie jak i stonkę-nicienie zabija, natomiast stonkę można na nim wtedy bezpiecznie opryskać(tyle że wtedy wiadomo- nie jemy jego owoców..) Tylko to duże krzaki-i kolczaste do sadzenia w grunt-nie w tunelu. Gorczyca hmm...na poplon siałam, a na przedplon? Nawozem jest na pewno dobrym, ale w rolnictwie zawsze jest poplonem... ma bardzo głęboki system korzeniowy i dobrze się rozpada po przemrożeniu ale nie wiem czy to właśnie nie będzie problemem jako przedplon(żeby na małej powierzchni potem tak dokładnie zmulczować całe rośliny i korzenie żeby nie przeszkadzało to innym roślinom- poza tym ona mocno drenuje ziemię-w sensie głębokie korzenie i duzy pobór wody- pod koniec lata to obojętne,ale póżną wiosną jak masz coś posadzić w tak osuszoną glebę-może być to problem zwł jak się trafi suche lato potem.. Na przedplony z reg.sieją u nas strączkowe- wyki,łubiny,bobik,groch polny..może jeszcze gryka która hamuje rozwój pędraków.                                     Pewnie że tak- ja mam w szklarni środkową ścieżkę wyłożoną płytkami chodnikowymi-tego miejsca nigdy nie przekopuję...,a po prawej i lewej już robię tylko ścieżeczki wydeptane butami wyznaczające grządki lub rzędy pomidorów ;) po co ci czyms odgraniczać grządki? :)

Jeśli możesz, to podeślij mi dosłownie po jednym nasionku z tych odmian. Mogą nie być podpisane, aby tylko koktajlówki były oddzielone od pozostałych pomidorów. Ja mam i tak dużo nasion a miejsca na rozsady niewiele. Sąsiedzi liczą na moje sadzonki, ale tym razem będę nieugięta i oddam tylko to, co mi się nie zmieści na grządkach. Niestety mam ciężko z małym dzieckiem i nie widzę powodu, żeby robić coś za innych. Bo przecież muszę nasiona wysiać i potem popikować. Myślałam o tym,żeby wysiewać nasiona do dużych doniczek, ale musiałyby stać w altance a tam jednak nie utrzymam wysokich temperatur, żeby dobrze powschodziły.

Daruję sobie tę gorczycę wiosną. Chyba postawię na produkcję podwójnej ilości gnojówki i będę podlewać te nienawożone grządki. Sąsiedzi będą szczęśliwi. 

Dzięki za informacje o rozsadach luffy i balsamki. Tak czułam,że coś jest na rzeczy. W tym sezonie lepiej się przyłożę.W ogóle moim priorytetem będą w tym roku czosnek, cebula i pietruszka. 

Czytałam wczoraj trochę bloga Kasi Inn i zastanawiam się czy nie wysiewać w lutym kapustnych. Żeby było śmieszniej, to ja mam całkiem ładne rozsady czerwonej kalarepki... w ogródku. Mąż wysiał ją późno a ja nie zlikwidowałam roślinek jesienią. Dzisiaj zauważyłam, że pomimo mrozów, wszystkie przetrwały. Gdyby temperatury miały jeszcze spadać, to nakryję kalarepkę włókniną i może uda się ją rozsadzić w kwietniu. 

EDIT: Będę miała jeszcze na 100 % Indian Zapotec, Indigo Rose i Purple Calabash.

Ja chyba oprócz fioletowego kalafiora to odpuszczę kapustne w tym roku :( zupełnie nie mam miejsca na rozsady a samych pomidorów, papryk, solanum,arbuzów,balsamka itd. itp. to będzie masa.....

Z czosnkiem mi nie idzie :( odpusciłam-fatalnie główki rosna-po sezonie mam takie malutkie bez ząbków jeszcze-podobno czosnek 2 lata się uprawia do zbioru-no ale to wtedy mi zarósł trawą jak nie mogłam na jesień skopać danego miejsca..... To u mnie tak się sieje mizuna- już kilka lat....wiosną jest o wiele wcześniej bo wschodzi z nasion które się wysypały jesienią..a na jesieni jest drugi rzut młodych który zdążył wykiełkować i urosnąć przed chłodami...toteż wcale jej nie usuwam nasienników ;)

Indigo rose mam -fajny jest :)

Zabrałam się za porządkowanie nasion i przyznam, że mam małe urwanie głowy. Nie wszystko podpisane i zgaduję i domyślam się co zacz. Mam maleńkie czarne nasionka w podłużnych łupinach i podejrzewam, że to może być mizuna. Liandro - musztardowiec ma nasiona w takich maleńkich, drobnych ale długich na 2-3 centymetry łupinkach? Poza tym nie mogę nigdzie znaleźć onętka a przecież zbierałam i te biało bordowe od Ciebie i swoje i jeszcze kolorowe z opuszczonego ogródka. Ech - jestem bałaganiarą.

A muszę to wszystko posegregować i ostatecznie zrobić zamówienie w sklepie internetowym, bo nie mam czasu na zakupy stacjonarne. Wybierzemy się do Polski za dwa lub trzy tygodnie i mam nadzieję,że paczka z nasionami od pana Szymona już będzie. Będę chciała Ci wysłać trochę nasion, więc jak będziesz miała chwilę to podaj mi na FB jakiś adres do wysyłki. :)

Poza nasionami zamawiam też elektroniczny tester podłoża 4 w 1, bo Pan Mąż postanowił się w tym roku przyłożyć.:D Sama jestem ciekawa co wyjdzie, bo nie badaliśmy jakości gleby jeszcze nigdy. W nowym ogródku to na bank jest zakwaszona, bo mamy sporo skrzypu polnego. Wapnowania nie zrobiliśmy jesienią, bo zabrakło czasu i pomysłu skąd go wziąć. Teraz mąż coś przebąkuje, że zrobi wapno lasowane i na miesiąc przed sianiem/sadzeniem można jeszcze taki zabieg wykonać. 

Ja ci już spakowałam ;) trochę jakiś pomidorków dodałam po parę nasionek, może nie jakos mega dużo bo poległam z wywlekaniem tego ;) Ja w tym roku nic nie kupuję-pewnie nie dam razy znów posiać wszystkiego z tych co mam....dobrze że to co najmniej kilka lat może kiełkować. Coraz mniej mam czasu paradoksalnie na ogród-pół juz zdecydowałam- obsiewam gryką, a potem talerzowanie i trawka dla koników ;) No i ziemniaki w tym roku na matach-bez okopywania-zrezygnowałam z połowy kolorowych odmian- zostawiłam sobie kilka. Tak- strączki mogą być mizuną, ale jak to twój zbiór ;) bo moje były wyłuskane(strączki szaro-brązowe, bo jeśli strąki zielone jasno to może być kalafior...). Tez powinnam pobrać próbki do zbadania i dać do stacji-niewiele to kosztuje i powinno się robić co roku tak na prawdę i na tym nawożenie opierać :( a ja tylko sobie obiecuję tak samo ja to że...zwapnuję wszystko(jesienią już byłam krok od kupna wapna no i znów się rozeszło po kościach- nawiasem mówiąc-przynajmniej u nas kupuje się je po prostu w sklepie z nawozami granulowane-są oczywiście różne rodzaje wapna- to tańsze w formie miałkiej jest dowożone rolnikom na pole ciężarówkami, no ale to w workach w granulkach możesz kupić i 2 woreczki ;) ... Nie mam pojęcia na ile te domowe pomiary gleby są miarodajne-macie odczynniki itp.?, u nas rolnicy wysyłają to do okręgowej stacji chemiczno-rolniczej... ;)
 

Dziękuję z góry za nasionka. Ja też mam zatrzęsienie, więc ilość będzie jak najbardziej odpowiednia. W ubiegłym roku było ponad 120 krzaków. W tym redukujemy o połowę. Nasiona od Pana Szymona już czekają w polskim domu. Serio z tego pierwszego zamówienia chcesz tylko sub arctic? Bo z tych trzech dodatkowych to Indian Zapotec i Purple Calabash. A jakieś papryczki??

Z tym wapnowaniem to poczekamy na wyniki badania. A wtedy raczej będzie za późno na szukanie wapna. Bo rozumiem, że powinno być specjalne ogrodnicze a nie ze sklepu budowlanego?:PPZapędziłam się, ale mam Obi prawie za rogiem, a ogrodnicze są w różnych innych częściach miasta. A my jesteśmy jednak zalatani i chyba leniwi.

Jeśli chodzi o testery podłoża to mąż przekopał trochę internetu i zamówił coś, co ma taki opis: 

Elektroniczny tester podłoża - 4 w 1  to urządzenie idealne dla ogrodników i rolników - zarówno dla amatorów, jak i profesjonalistów. Można zmierzyć nim temperaturę gleby czy podłoża (w °C lub °F), wilgotność, kwasowość (pH-metr) i nasłonecznienie. Sprzęt posiada również podświetlany wyświetlacz i wskaźnik niskiego poziomu naładowania baterii. Rozmiary ma dość niewielkie: jest szeroki na 6.2 cm, długi na 4 cm i wysoki na 32.5 cm. 

I wygląda to tak:

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.