Temat: 5 rzeczy, które MUSISZ zrobić przed śmiercią

Jak w temacie: czy macie marzenia, których realizacja jest Waszym życiowym celem? Co chciałybyście zrobić, czego dokonać zanim pukniecie w przysłowiowy kalendarz ?

Moja lista:

-urodzić dziecko i wychować je na szczęśliwego człowieka

-zobaczyć kawałek Europy: Francję (bo Prowansja), Włochy (bo Rzym, Toscania i Wybrzeże Amalfii), Grecję, Hiszpanię (za całokształt) oraz Brazylię

-schudnąć i utrzymać wagę

-kupić dom z ogródkiem, labradorem lub retriverem i mnóstwem drzew

-popływać z delfinami

 

skończyć studia

spróbować przygody z wojskiem

odwiedzić skandynawię, japonię i szkocję.

nigdy nie stanąć w miejscu.

nie doprowadzić do rozwoju choroby i nie pozwolić, by jakkolwiek przeszkodziła mi w realizacji planów.

-mieć męża, który mnie kocha :)
-domek z ogródkiem
-schudnąć
-zwiedzić Rosję, Serbię, Grecję, Jerozolimę
-być szczęśliwą i dostać się na filologie rosyjską
zanim umre chcialabym narodzic sie na nowo i cieszyc sie zyciem!
- doktorat
- napisać książkę
- spłacić kredyty
- wziąć ślub z narzeczonym
- skończyć remont domu
- porsche carrera
- nowofundland antyalergiczny ;)
- delfiny! na sam ich widok mam łzy w oczach
- wyspy Bora- Bora
- urodzić synka, potem córeczkę :)
- nie przestać marzyć :)
Pasek wagi
Oto moje marzenia:
-zwiedzić Nowa Zelandie, przejechac wszystkie stany USA autostopem, zobaczyc zorze polarna
-wyprowadzić się do własnego mieszkanka
-założyć schronisko dla zwierząt i odpowiednio te zwierzatka w nim traktować
-w te wakacje dostać w koncu prace w Paryzu
-czuć się dobrze we własnym ciele, bez wzgledu na wiek
-umierajac mieć swiadomosc ze wiecej juz z życia nie mogłam wycisnac i ze bylam szczesliwym czlowiekiem

Widze ,ze dla wiekszosci schudniecie jest na liscie...

 

-widziec moja rodzine szczesliwa i zdrowa( ostatnio spotyka ja masa nieszczesc)

-nauczyc sie wloskiego

-zarobic na tyle pieniedzy zeby moc sobie kupic chatke w Tajlandii

-pojechac do Indii i Japonii (oby to drugie bylo jeszcze kiedys mozliwe...biedni ludzie)

-w koncu ruszyc dupe i zaczac studiowac to co zawsze chcialam-psychologie kliniczna

- zwiedzć Japonię , Irlandie , Hawaje
- dostać sie na dobre studia architektoniczne
- nabrać pewności siebie i znaleźć tego jedynego
- schudnąć 15 kg i utrzymać tę wage
- być szcześliwym i pełnym radości z życia człowiekiem
Tytuł mnie tak przeraził, że chyba nie jestem w stanie w pełni odpowiedzieć na to pytanie.. :P
Nic nie muszę, ale chcę. I jeśli się uda, to umrę bez strachu.
zrobić w końcu prawo jazdy!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.