Temat: Tak czy śmak?

Jeżeli chcecie się pobawić i odpowiedzieć to będę wdzięczna za informację, z której części Polski jesteście. 

 Ostrężnice czy jeżyny? 

 Kremówka czy napoleonka?  

 Strugaczka czy temperówka? 

 Sznycle czy kotlety mielone? 

 Drożdżówki czy słodkie bułki? 

 Grysik czy kasza manna? 

I pytania bonusowe: zamykacie czy zakluczacie drzwi (zakładając, że używacie klucza)? Co to są flizy? I czy wysłanie na dworzec kogoś kto pyta o to jak dojść na Starówkę w Krakowie to chamstwo, czy obywatelski obowiązek ;) 

Znam. Przywłaszczyć sobie :)

Udzicha napisał(a):

a tez mam pytanie do was czy jak byliście dziećmi to hitem były lody zapakowane jak kostka masła?(Calypso)u nas w Trojmiescie tak natomiast moj maz jest z Warszawy i nie wie o czym wogole mowię,hehe

Te calypso nic mi nie mówi, ale kojarzę te - kiedyś miały chyba inny papierek, ale koncepcja ta sama. 

Jeszcze mam pytanie - używacie słów wihajster, cumelek i zygać? 

Wihajster rzadko, pozostałych dwóch nie kojarzę nawet. Śląskie ;P 

wihajstrów używam codziennie :D

silvie1971 napisał(a):

chyrlać-kaszlec dziorga/dziarga - na lewo na ogrodki po owoce :D Choc w moim rejonie czesciej uzywalo sie: isc na haby fusyt/chusyt - nie wiem hatrać się - skaleczyc sie, podrapac sieciówka -miesieczny ciekać - gonic sie gdzies, latac byle gdzieh asiok- smietnik

brawo, pierwsza osoba ktora dziarge dobrze zgadla :D U nas szlo sie na dziarge, ale o habach tez slyszalam. Szlo sie na dzialki i zrywalo owoce ktore dalo sie dosiegnac zza plotu, wzglednie szlo sie na jablka do pobliskiego sadu przykoscielnego bo tam plotu nie bylo, tylko na koscielnego trzeba bylo uwazac bo z miotla gonil :PP

Fusyt wzglednie chusyt (albo husyt nie jestem pewna) to niejadek, ktos kto jest wybredny (wzglednie wybirny :p) jesli chodzi o jedzenie

Hatrac sie to klocic sie

reszta jest poprawna, Hello Pomello tez niezle poszlo :) 

Wihajstra jak najbardziej uzywam, chociaz teraz mieszkajac w UK czesciej mam Dudlydoo albo thingy :D cumelek i zygac nie bardzo kojarze

Pasek wagi

u nas jak szło sie zrywać owoce/podkradać je komuś to mówiło sie ,,idę na pachte"

dziewczyny z innych regionów wytłumaczcie mi proszę o co chodzi z tymi drzwiami,ponieważ skoro używacie słów ,,zamknąć drzwi" mając na myśli użycia klucza to jakich słów używacie gdy te drzwi sa otwarte na oścież i je poprostu zamykacie??

mam nadzieje ze jasno zadałam pytanie;)przypominam ze u mnie drzwi sie zaklucza/przeklucza;)

Udzicha napisał(a):

u nas jak szło sie zrywać owoce/podkradać je komuś to mówiło sie ,,idę na pachte"

U nas na szaber. W mojej pierwszej pracy kiedyś coś tam się zgadało nt. bigosu czy coś takiego, kierownik wyskoczył w tekstem, że najlepsza jest kapusta szabrowana, a jedna laska na to z jękiem zawodu jakby coś w życiu straciła: moja mama takiej nie robi. Dwadziescia osób załogi długo miało uzywanie (zresztą ta sama laska zastanawiała się jak połknąć czopek przeciwbólowy, no ale... )

udzicha-zamknąć i zamknąć. jeśli potrzeba to twoje zakluczyć to =zamknąć na klucz:). wiadomo, że z kontekstu się domyślamy-jeśli wychodzimy z mężem do kina i mówię-ty zamknij drzwi-to wiadomo, że na klucz:)

Pasek wagi

okate napisał(a):

udzicha-zamknąć i zamknąć. jeśli potrzeba to twoje zakluczyć to =zamknąć na klucz:). wiadomo, że z kontekstu się domyślamy-jeśli wychodzimy z mężem do kina i mówię-ty zamknij drzwi-to wiadomo, że na klucz:)

hehe tak u nas zakluczyc to wlasnie zamknąć na klucz,wiele słów mnie zdziwiło w tym temacie ale to z drzwiami najbardziej

Udzicha napisał(a):

u nas jak szło sie zrywać owoce/podkradać je komuś to mówiło sie ,,idę na pachte"dziewczyny z innych regionów wytłumaczcie mi proszę o co chodzi z tymi drzwiami,ponieważ skoro używacie słów ,,zamknąć drzwi" mając na myśli użycia klucza to jakich słów używacie gdy te drzwi sa otwarte na oścież i je poprostu zamykacie??mam nadzieje ze jasno zadałam pytanie;)przypominam ze u mnie drzwi sie zaklucza/przeklucza;)

W obydwu przypadkach używamy "zamknąć" :-P jak jest niejasna sytuacja to sie dodaje "na klucz", ale zazwyczaj to samo wynika z sytuacji. Wychodzimy gdzieś, mówię "zamknij drzwi" to logiczne, że na klucz. Jak leżę na kanapie, a drzwi na ogród są otwarte na oścież i jest przeciąg to "zamknij drzwi" znaczy żeby zamknąć na klamkę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.