Temat: Czy popełnienie w tym momencie samobójstwa to dobre rozwiązanie?

Jestem w tym momencie psychicznie załamana i mi się żyć nie chce, jest już tylko gorzej, sytuacja się pogarsza i sądzę że już będzie tylko gorzej...
Chcesz zakończyć tak piękne życie? Teraz jest źle a jutro będzie lepiej. Niewiesz tak naprawde co przyniesie nastepna minuta, godzina, dzień albo  następny tydzień. Co się stało, że masz takie myśli?
Co się stało???
Ty sobie skrócisz cierpienie na ziemi a jaki los zgotujesz bliskim?
> Osoba ktora jest zdolna do popelnienia samobojstwa
> nie mowi o takich zamiarach innym...

Jest naukowo potwierdzone, że osoba chcąca popełnić samobójstwo najpierw szuka pomocy u innych.

Czekoladka55 - już nie przesadzaj co do tej minuty :D 

odnośnie tematu - żaden moment nie jest dobry na samobójstwo

Moim zdaniem samobójcy to najwięksi egoiści.Myślą tylko o tym,by samemu sobie ulżyć,podczas gdy ich rodziny cierpią katusze z powodu utraty bliskiej osoby.
Pomyśl o swoich rodzicach.O osobach,które Cię kochają.Może w tej chwili tego nie widzisz,ale jednak takie osoby są wokół Ciebie.
Samobójstwo to nie jest rozwiązanie.Sama chciałam popełnić kiedyś samobójstwo i wyjechałam z domu,żeby zabić się w mieszkaniu mojej babci.Nie doszło do tego,bo pomyślałam o cierpieniu najbliższych i miałam świadomosć tego,że rodzina wiedziała,ze jest ze mną bardzo źle i pomagała mi.Teraz wszystko jest ok i cieszę się każdym promieniem Słońca :).
Możesz zawsze zapisać się do psychiatry.To żaden wstyd.

Nie ma sytuacji i problemu bez wyjścia, a samobójstwo to nie jest rozwiązanie.

nie rób tego - sobie w swoim mniemaniu "pomożesz", a Twoim najbliższym wbijesz nóż w serce....
Doceń to co masz i ile możesz zmienić!

Jestem osobą po kilku próbach samobójczych, jak ci się nie uda, to ładnie cię odwiozą do psychiatryka, bo zagrażasz własnemu życiu.
Dopiero gdy życie naprawdę mi się popsuło (ładniej mówiąc), doceniłam, że przynajmniej mam zdrowie i w każdej chwili mogę dążyć do celu jaki tylko zechcę sobie obrać.

Byłam wtedy straszną egoistką, wręcz nie doceniałam tego co miałam, a i tak największe upodlenie poczułam, gdy zobaczyłam smutne oczy ojca, i łzy matki, która pytała "dlaczego?". Myślałam, że nie mam już nikogo. Ale dopiero wtedy zobaczyłam JAKA ŚLEPA I GŁUPIA byłam.

Żałuję tego co zrobiłam, wstydzę się, nie wyobrażam sobie pisania, że chcę się zabić na forum publicznym tylko po to, żeby dostać te same odpowiedzi "nie rób tego".
Napisz co cie dręczy, jaki masz problem.
cóż.. powiem tak.. jeśli to zrobisz to sobie po prostu odejdziesz.. a twoi bliscy będą musieli sie z tym zmagać do końca życia.. pewnie będą się obwiniać...

Dla mnie samobójstwo to najbardziej egoistyczna i tchórzowska decyzja jaka może podjąć człowiek..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.