- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 545
9 marca 2011, 00:20
Jestem w tym momencie psychicznie załamana i mi się żyć nie chce, jest już tylko gorzej, sytuacja się pogarsza i sądzę że już będzie tylko gorzej...
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 545
9 marca 2011, 00:21
nie mam nawet z kim porozmawiać na ten temat... nie wiem co już mam ze sobą zrobić
9 marca 2011, 00:29
Ja nie raz miałam doła ale jakos nigdy nie myslałam o odebraniu sobie życia,chyba jestem tchórzem.Zawsze mam pecha pozniej jest cos dobrego a potem 3x wiekszy pech.Nawet za odchudzanie sie wziac nie umiem porzadnie i juz 8 lat obiecuje sobie od jutra...Tobie sie udało i ciesz sie chodzby z tego
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 3967
9 marca 2011, 00:31
Osoba ktora jest zdolna do popelnienia samobojstwa nie mowi o takich zamiarach innym...
Nie jestes jedyna osoba ktora ma zle w zyciu...a uwierz, ze zapewne wielu ma gorzej..
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 545
9 marca 2011, 02:31
i tu byś się mogła pomylić i to bardzo mój znajomy też tak mówił kilka lat nikt mu nie wierzył aż w końcu się powiesił
9 marca 2011, 04:30
Napisz co sie stalo. W miare mozliwosci postaramy sie cie wspierac. Ale daj nam zrozumiec problem. Bez tego nie mozemy nic zrobic.
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4988
9 marca 2011, 06:17
hmm nie wydaje mi się, ze osoba, któa boi się popełnić samomobójstwo jest tchórzem...tchórzem jest ten, kto go popełnił, bo wydaje mu się że w ten sposób "załatwi" wszystkie sprawy i po kłopocie..a prawda jest taka, ze wtedy zostawia większe problemy swoim najbliższym - to jest tchórz..
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
9 marca 2011, 07:04
Nigdy nie jest tak zle zeby trzeba bylo popelniac samobojstwo - jesli masz problemy to marsz do psychologa. Ogladałam jakis czas temu dokument o niedoszlych samobojcach - facet skoczyl z mostu i cudem przezyl - okazalo się, że jak leciał znalazl rozwiazanie wszystkich problemow, glowa do gory.
9 marca 2011, 07:04
odebranie sobie życia nie jest rozwiązaniem problemu. nikt nie ma kolorowo, ale trzeba sobie jakoś radzić. weź się w garść.