Temat: las/park-dzik

cześć,

Bardzo lubię spacery po lasach i parkach ale ostatnie 4 próby zakończyły się niepowodzeniem, bo zaraz po wejściu okazywało się, że słychać chrumkanie i widać dziki.... Boję się wchodzić do lasów, bo boję się ataku tych zwierząt a jest ich zatrzęsienie... jak sobie radzicie z takim problemem? tęskni mi się za lasem :(

soraka napisał(a):

JaNoName napisał(a):

soraka napisał(a):

Boję się wchodzić do lasów, bo boję się ataku tych zwierząt a jest ich zatrzęsienie...
:O Nigdy nie spotkałem dzika. Gdzie to było? :P
pod warszawą :) jest ich naprawdę pełno a zdanie" są na swoim terenie" - no sorry ale człowiek też zwierze też jest to jego teren i też potrzebuje kontaktu z naturą i nawet lasem...

Czlowiek juz by chcial kazdy teren by byl jego. Wystarczajaco lasow powycinali ludzie, wiec nie wydaje mi sie by mozna bylo sobie przywlaszczac jeszcze ta czastke natury, ktora zostala. Jak boisz sie dzikow to nie chodzisz do lasu - proste.

Jak mieszkałam na wynajmowanym pokoju w drodze do pracy często mijałam dziki w odległosci ok 50 m, nie patrzeć na nie, nie zwracać uwagi nic Ci nie zrobią. Raz za bramy dosłownie z metr ode mnie wylazł dzik jak jechałam rowerem to chyba bardziej wystraszył się niż ja i spierdzielał w drugą stronę.
Ostatnio jechaliśmy rowerem przez las, nagle chrumkanie i małe uciekają w krzaki. Trochę stresik, ale duże tylko spojrzały na nas zmierzyły wzrokiem, a jak przejechaliśmy zabrały się dalej do jedzenia ;)

Dzik jest dziki dzik jest zły

malutka_myszynia napisał(a):

soraka napisał(a):

JaNoName napisał(a):

soraka napisał(a):

Boję się wchodzić do lasów, bo boję się ataku tych zwierząt a jest ich zatrzęsienie...
:O Nigdy nie spotkałem dzika. Gdzie to było? :P
pod warszawą :) jest ich naprawdę pełno a zdanie" są na swoim terenie" - no sorry ale człowiek też zwierze też jest to jego teren i też potrzebuje kontaktu z naturą i nawet lasem...
Czlowiek juz by chcial kazdy teren by byl jego. Wystarczajaco lasow powycinali ludzie, wiec nie wydaje mi sie by mozna bylo sobie przywlaszczac jeszcze ta czastke natury, ktora zostala. Jak boisz sie dzikow to nie chodzisz do lasu - proste.
ogarnij sie

ja ostatnio spotkałam loche z młodymi. Mąż od razu kupił gaz łzawiący. Daje to jakieś poczucie bezpieczeństwa, chociaż pewnie jakby nas zaatakowała to nawet byśmy nie zdążyli wyciągnąc gazu z kieszeni :)

soraka napisał(a):

malutka_myszynia napisał(a):

soraka napisał(a):

JaNoName napisał(a):

soraka napisał(a):

Boję się wchodzić do lasów, bo boję się ataku tych zwierząt a jest ich zatrzęsienie...
:O Nigdy nie spotkałem dzika. Gdzie to było? :P
pod warszawą :) jest ich naprawdę pełno a zdanie" są na swoim terenie" - no sorry ale człowiek też zwierze też jest to jego teren i też potrzebuje kontaktu z naturą i nawet lasem...
Czlowiek juz by chcial kazdy teren by byl jego. Wystarczajaco lasow powycinali ludzie, wiec nie wydaje mi sie by mozna bylo sobie przywlaszczac jeszcze ta czastke natury, ktora zostala. Jak boisz sie dzikow to nie chodzisz do lasu - proste.
ogarnij sie

Sama się ogarnij, las to dom leśnych zwierząt, ich terytorium.  człowiek który nie potrafi tego zrozumieć,  powinien omijać go szerokim łukiem. 

wejscieawaryjne napisał(a):

ja ostatnio spotkałam loche z młodymi. Mąż od razu kupił gaz łzawiący. Daje to jakieś poczucie bezpieczeństwa, chociaż pewnie jakby nas zaatakowała to nawet byśmy nie zdążyli wyciągnąc gazu z kieszeni :)

Wy normalni jesteście? Czy na mózg padło?  

Najlepiej powybijajcie dziki, po co one komu, a wtedy chociaz bedziecie mogli bezpiecznie chodzic po lesie. 

A gaz na loche z mlodymi to swietny pomysl! Locha nie bedzie wiedziala co sie dzieje, zostawi swoje dzieci i pobiegnie w dluga. Swietne rozwiazanie problemu, bardzo dobre dla zwierzat...

ja ostatnio sporo weekendow spedzam na mazaruch, duzo chodzimy/jezdzimy (na rowerach, quadami itp) po lasach i jakos nie spotkalam ani jednego dzika ;-p

drops332 napisał(a):

soraka napisał(a):

malutka_myszynia napisał(a):

soraka napisał(a):

JaNoName napisał(a):

soraka napisał(a):

Boję się wchodzić do lasów, bo boję się ataku tych zwierząt a jest ich zatrzęsienie...
:O Nigdy nie spotkałem dzika. Gdzie to było? :P
pod warszawą :) jest ich naprawdę pełno a zdanie" są na swoim terenie" - no sorry ale człowiek też zwierze też jest to jego teren i też potrzebuje kontaktu z naturą i nawet lasem...
Czlowiek juz by chcial kazdy teren by byl jego. Wystarczajaco lasow powycinali ludzie, wiec nie wydaje mi sie by mozna bylo sobie przywlaszczac jeszcze ta czastke natury, ktora zostala. Jak boisz sie dzikow to nie chodzisz do lasu - proste.
ogarnij sie
Sama się ogarnij, las to dom leśnych zwierząt, ich terytorium.  człowiek który nie potrafi tego zrozumieć,  powinien omijać go szerokim łukiem. 

Ja to rozumiem, ale co w związku z tym? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.