4 marca 2011, 15:05
Ehhh jaki to ma sens. Schudłam min. po to by pochwalić się fajną figurą. Ale np. jak gdzieś zakładam krótką sukienkę np. na sylwestra miałam małą czarną.. to Ci co mnie nie znali odbierali mnie jak jakąś dziwkę, przez to miałam zepsutą zabawę, bo się pokłóciłam z kolesiem :)
Jak mamy zbędny tłuszcz - to wyzywają od grubasek, a jak fajną figurę - i chcemy się tym pochwalić - od dziwek -.-.. To głuupie, że ludzie poddają się takim stereotypom !
Najlepsze jest to, że mam 18 lat - jestem dziewicą, a nikt mi nie wierzy haha - to dopiero przykre.
Żeby nie było - ja mam w dupie opinie ludzi, dalej chodzę w sukienkach [ na imprezy ], tylko jak słyszę jak o mnie gadają :D to nie wiem, co oni biorą, że takie rzeczy wymyślają. Nie mam zamiaru chować się pod szerokimi bluzami. Nie po to chudłam.
A jakie są wasze odczucia na ten temat ?
4 marca 2011, 15:48
>(...)
ale gdyby wszystko było z nimi w porządku, to ludzie nie mieliby powodu sugerować ci "dziwkarstwa".
Chamstwo nie potrzebuje powodu. Niektórzy mają takie hobby - bezinteresownie tryskać jadem.
4 marca 2011, 15:48
-
zachowanie? nie zachowuję się wulgarnie, nie prowokuje nikogo, zdarzyło mi się całować z chłopakiem w pubie, ale co - nie mogę ? jestem wolna.. obmacywać się nie daję :) nie jestem z tych
4 marca 2011, 15:50
> ehh, mam podobnie...jak bylam grubsza(nie jakas
> bardzo wiec nikt mi nie dokuczal) to ubieralam sie
> troszke bardziej skrycie, teraz kiedy zaloze
> legginsy, czy obcisle spodnie bo normalnego
> t-shirtu to kazdy sie gapi, a jego oczy mowia:
> puszczalska. ale mam to w dupie i kupilam szpilki
> i leteksowe spodnie. niech spie...
racja niech się pier**** :)
Bądźmy sobą - to najważniejsze !!!
Dzięki za dyskusję :)
Miłego dnia życzę ;p PAPA
4 marca 2011, 15:50
Jedyna rada to dystans. Ludzi się nie zmieni, zawsze się znajdzie ktoś, komu będzie w poprzek. Jak będziesz się chować za obszernymi ciuchami, powiedzą że niechlujnie wyglądasz. Jak będą ciuchy skąpe - że źle się prowadzisz. Brak tolerancji i nadmierne interesowanie się innymi, przyczepianie innym łatek - tak to u nas w kraju bywa. Przykre to, ale jedyny sposób to olać z góry na dół ciepłym moczem i nie reagować. A ludzie co tak oceniają innych, najprawdopodobniej sami mają jakieś problemy ze sobą i odreagowują w ten sposób.
4 marca 2011, 15:52
JAK KTOŚ MA NUDNE SWOJE ŻYCIE TO INTERESUJE SIĘ CZYIMŚ taka prawda i stąd się biorą te wszystkie plotkary :)
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto:
- Liczba postów: 231
4 marca 2011, 16:18
Najwazniejsze, zeby samemu czuc sie we wlasnej skorze.
4 marca 2011, 17:19
JEB ich zyj swoim zyciem, i nie dobieraj tego do siebie:D
4 marca 2011, 17:25
..
Edytowany przez 15b41817dcd041ca89766c7425fdba88 2 czerwca 2013, 17:14
- Dołączył: 2009-03-21
- Miasto: uk
- Liczba postów: 194
4 marca 2011, 17:26
super sukienka:) a niech gadaja a ty w niej chodz....
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
4 marca 2011, 17:38
O, zgadzam się z wami jak najbardziej. Ja też chodzę ubrana jak chcę, przywykłam do komentarzy i plucia jadem. Faktycznie, kiedy byłam grubsza, to waga była pretekstem do dokuczania. Teraz łatwiej przyczepić się do ubrań, więc obrywa mi się za ubrania. To dziwne, bo chyba gruba "czarownica" bardziej kole w oko porządnego obywatela od szczupłej "czarownicy" ;P Ludzie, których bawi obgadywanie i krytykowanie innych, mają niskie poczucie własnej wartości. Pieprzyć konformizm i krótkowzroczność.