- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2017, 14:48
Kolezanka jest mi winna 80zl od 3msc. Zawsze wymiguje sie jakimis niespodziewanymi wydatkami... Zaproponowalam jej ze moze mi umyc okna 3 duze i jedno balkonowe w zamian za te pieniadze. Zajelo by jej to pewnie z pol godziny bo wystarczy je przetrzec tylko. Byly dokladnie myte 2msc temu.
Na moja korzystna propozycje odpowiedziala "no wiesz"?
Niby 80zl to nie duzo ale nikomu kasa z nieba nie leci i nawet jak sie pozycza 2zl to sie oddaje. Nie odbiera odemnie tel ani nie odpisuje. Czy miala prawo sie obrazic?
14 kwietnia 2017, 19:01
Najśmieszniejsze jest to, że zwykle obrażają się dłużnicy, a nie osoba pożyczająca. Wiem coś o tym i poznałam we własnej rodzinie. Tylko kwota była duuużo wyższa. Ojciec pozyczył ode mnie 1200 zł obiecując oddać za trzy tygodnie. Jak się zaczęłam upominać po tym terminie, to mnie kilka miesięcy zbywał. Potem w złości nazwałam go złodziejem, a on się obraził i zapowiedział całej rodzinie, że nie będzie ze mną rozmawiać, dopóki go nie przeproszę. To już ponad trzy lata, jak nie zobaczyłam ani złotówki. Ani ojca. Nauczka z tego wszystkiego na całe życie. Nikomu od tego czasu nie pożyczyłam ani złotówki.
14 kwietnia 2017, 19:04
Po 1 pieniądze pożycza się tylko tym, których zna się bardzo dobrze od wielu lat i którzy całokształtem swoich zachowań dali powód do traktowania ich jako słownych i odpowiedzialnych ludzi lub jeżeżli ma się pewnośc,że taka osoba zrewanżuje się w inny sposób z własnej woli Kolejna sprawa jak się pożycza pieniądze to się spisuje, że osoba X pożyczyła od osoby Y daną kwotę pieniędzy. Jeżeli dana osoba po słownych upomnieniach nie zwraca pieniędzy to wysyła się tej osobie wezwanie do zapłaty z terminem pod rygorem wystąpienia na drogę postępowania sądowego.
Jeżeli nie zastosowałaś się do powyższego, to już Twój problem i Twoje ryzyko straty. To co zrobiłaś było tak samo nie na miejscu, jak zachowanie koleżanki, ktorej pożyczyłaś kasę. Naprawdę dla 80 zł, trzeba było upaśc, ąż tak nisko, aby zaproponować komuś sprzątanie u siebie ?
Jakbyś miała klasę to przyznałabyś się przed sobą, że popełniłaś błąd i w końcu byś odpuściła zwłaszcze,że to tylko 80 zł, urywając jednocześnie z tą osobą kontakt. Jeżeli nie masz żadnego dowodu na pożyczkę to tylko się kompromitujesz głupimi tekstami i głupimi propozycjami.
14 kwietnia 2017, 19:11
Staram się nie pożyczać ani w jedną, ani w drugą stronę. Ale gdybym była w trudnej sytuacji i nie mogła komuś oddać długu, to z ulgą powitałabym propozycję odpracowania go. Dla mnie niemożność oddania długu byłaby sytuacją niezwykle krępującą, której szczęśliwie nie muszę sobie wyobrażać. Ja 20 groszy sobie zapisuję i nastawiam alarm, żeby nie zapomnieć oddać. Ale to rzeczywiście wynosi się z domu. Ewentualnego dłużnika nie ścigałabym, ale taka osoba straciłaby wiele w moich oczach i pewnie znajomość by się rozpadła. No chyba że byłaby to bardzo szczególna sytuacja, a sprawa honorowo wyjaśniona. Dotychczas nie zdarzyła mi się jeszcze taka sytuacja.
14 kwietnia 2017, 19:25
To naprawdę wszystko zależy od tego, jak wygląda dana relacja. Szczerze - wśród najbliższych nawet nie wiem, czy coś komuś wiszę albo ktoś wisi mnie. Nie zwracamy uwagi, czy tym razem ktoś pożyczył jakąś niewielką kwotę, a ktoś coś postawił. Z większych dopiero się rozliczamy. No i jak pisałam - zdarzają się przysługi zamiast oddawania gotówki, dla mnie to nic dziwnego czy głupiego. Jak pożyczę koleżance kasę, ona nie ma na oddanie, to dla mnie to spoko, jeśli zamiast tego np. zajmie się moimi kotami jak gdzieś pojadę. Przecież u obcego musiałabym za to zapłacić, więc na jedno wychodzi.
14 kwietnia 2017, 19:30
Po 1 pieniądze pożycza się tylko tym, których zna się bardzo dobrze od wielu lat i którzy całokształtem swoich zachowań dali powód do traktowania ich jako słownych i odpowiedzialnych ludzi lub jeżeżli ma się pewnośc,że taka osoba zrewanżuje się w inny sposób z własnej woli Kolejna sprawa jak się pożycza pieniądze to się spisuje, że osoba X pożyczyła od osoby Y daną kwotę pieniędzy. Jeżeli dana osoba po słownych upomnieniach nie zwraca pieniędzy to wysyła się tej osobie wezwanie do zapłaty z terminem pod rygorem wystąpienia na drogę postępowania sądowego. Jeżeli nie zastosowałaś się do powyższego, to już Twój problem i Twoje ryzyko straty. To co zrobiłaś było tak samo nie na miejscu, jak zachowanie koleżanki, ktorej pożyczyłaś kasę. Naprawdę dla 80 zł, trzeba było upaśc, ąż tak nisko, aby zaproponować komuś sprzątanie u siebie ? Jakbyś miała klasę to przyznałabyś się przed sobą, że popełniłaś błąd i w końcu byś odpuściła zwłaszcze,że to tylko 80 zł, urywając jednocześnie z tą osobą kontakt. Jeżeli nie masz żadnego dowodu na pożyczkę to tylko się kompromitujesz głupimi tekstami i głupimi propozycjami.
A to propozycja innego rodzaju spłaty długu, gdzie osoba nie może go inaczej oddać to UPADANIE TAK NISKO? Popełniła błąd, bo chce odzyskać SWOJE PIENIĄDZE? Wybacz, to że Ty jesteś oderwana od rzeczywistości, nie oznacza, że inni mają nie upominać się o oddanie pieniędzy, bo 'wieś, że to tylko 80 zł'.
14 kwietnia 2017, 19:34
A to propozycja innego rodzaju spłaty długu, gdzie osoba nie może go inaczej oddać to UPADANIE TAK NISKO? Popełniła błąd, bo chce odzyskać SWOJE PIENIĄDZE? Wybacz, to że Ty jesteś oderwana od rzeczywistości, nie oznacza, że inni mają nie upominać się o oddanie pieniędzy, bo 'wieś, że to tylko 80 zł'.Po 1 pieniądze pożycza się tylko tym, których zna się bardzo dobrze od wielu lat i którzy całokształtem swoich zachowań dali powód do traktowania ich jako słownych i odpowiedzialnych ludzi lub jeżeżli ma się pewnośc,że taka osoba zrewanżuje się w inny sposób z własnej woli Kolejna sprawa jak się pożycza pieniądze to się spisuje, że osoba X pożyczyła od osoby Y daną kwotę pieniędzy. Jeżeli dana osoba po słownych upomnieniach nie zwraca pieniędzy to wysyła się tej osobie wezwanie do zapłaty z terminem pod rygorem wystąpienia na drogę postępowania sądowego. Jeżeli nie zastosowałaś się do powyższego, to już Twój problem i Twoje ryzyko straty. To co zrobiłaś było tak samo nie na miejscu, jak zachowanie koleżanki, ktorej pożyczyłaś kasę. Naprawdę dla 80 zł, trzeba było upaśc, ąż tak nisko, aby zaproponować komuś sprzątanie u siebie ? Jakbyś miała klasę to przyznałabyś się przed sobą, że popełniłaś błąd i w końcu byś odpuściła zwłaszcze,że to tylko 80 zł, urywając jednocześnie z tą osobą kontakt. Jeżeli nie masz żadnego dowodu na pożyczkę to tylko się kompromitujesz głupimi tekstami i głupimi propozycjami.
14 kwietnia 2017, 19:40
Popełniła błąd, bo nie zachowała staranności udzielając pożyczki. Za błedy się płaci i tyle. Jakim trzeba być zdesperowanym, żeby rzucać się o 80 zł. Owszem dla niektorych to może być duża kwota , dla innych mała, ale skoro dla kogoś to dużo tym bardziej, albo nie powinen pożyczyć, albo powinien się zabezpieczyć. Nie wyobrażam sobie zaproponować komukolwiek sprzątania u siebie, bo ktoś winny jest mi pieniądze - ten czyn kwalifikuję tak samo nisko jak uchylanie się od oddania pożyczonej sumy.
Inna sprawa pytanie w jakim cleu została udzielona pożyczka, bo jeśli ktoś miał trudną sytuację finansową nie z wlasnej winy w sensie stracił nie dawno pracę, albo musiał wydać dużo na leki to ja po prostu dałabym tej osobie kasę, a nie pożyczyła. Natomiast jeśli była to czyjaś fanaberia pt. pożycz mi , bo widziałam fajną kieckę w sklepie, a nie mam już za wiele na koncie to dla mnie oczywiste jest, że to osoba nieodpowiedzialna i pożyczać nie należy.
Kolejna sprawa można się upomnieć kilka razy jeśli nie podpisało się zadnego dokumentu i jeżeli nie przyniosło to skutkow to trudno, trzeba było myśleć wcześniej. Natomiast takie żebranie o własne pieniądze i jeszcze proponowanie sprzątania to już naprawdę trzeba nie mieć honoru i klasy. Poza tym ja widze rożnicę między słuchaj wyjeżdząm na kilka dni, a wiem, że lubisz mojego kota to może go popilnujesz a ja zapomnę o długu od tekstu pt, to umyj mi okna. Patrząc na forumowe wypowiediz autorki, osoba, ktorej propozycja została złożona być może odebrała ją jako celowe poniżenie.
Edytowany przez Noma_ 14 kwietnia 2017, 19:44
14 kwietnia 2017, 19:57
dlatego ja nigdy nikomu nie pożyczam pieniędzy, jedna znajomość mi też przez pieniądze się rozpadła. Walcz o swoje. Jak dalej nie będzie odbierać to na twoim miejscu poszłabym do niej po swoje.
14 kwietnia 2017, 20:02
Noma, a Ty przypadkiem nie dostałas ostatnio przewijakiem w głowe? Nalezytej staranności przy pożyczeniu kasy koleżance?
Nie wiem Dulska, albo zrobiłaś to jakoś obcesowo, albo koleżanka z tych co zbyt dumna żeby odpracować. Fakt faktem, będzie Cię teraz unikać.
14 kwietnia 2017, 20:07
Jak dla mnie to wygląda tak jakby obrażenie się było jej po prostu na rękę - teraz może odgrywać wielce urażoną i mieć pretekst do nie odbierania telefonu (i też do nie oddawania długu). Gdyby naprawdę się poczuła dotknięta to by zerwała kontakt, ale pieniądze wcześniej oddała.