Temat: Second hand

tyle markowych ciuchów za złotówkę, kocham! trzeba tylko umieć wygrzebać coś wartego hihi ale są extra!

Ja tam nie mam nic przeciw. Można czasami znaleźć coś ciekawego i niepowtarzalnego. Oczywiście nie kupuję butów i bielizny, bo to jakoś jest już poza moimi granicami przyzwoitości. I oczywiście wszystkie ciuszki się pierze przed założeniem. :)

Wie, że piorę. To naturalne:) Ona ogólnie uznaje tylko markowe ubrania z najnowższych kolekcji, może dlatego że ją na  to stac.

Co do bielizny to nie ma nawet mowy o tym, butow raczej tez nigdy nie kupię uzywanych. 

second handy to nie zawsze ciuchy po kimś. Ja mam jeden ulubiony ciuchex do którego regularnie zaglądam, czasem trafiam na nowe, markowe rzeczy z metką za 10-15 PLN. W zeszłym roku kupiłam dwie kurtki puchowe (puch gęsi) po 20 PLN. Jedna Mexx, druga Szwedzka z materiału nieprzemakalnego. Jestem bardzo zadowolona. Jeden minus, to to że drozej będzie mnie kosztować pranie tych kurtek:) 

Wiem,że to głupio zabrzmi,ale brzydzę się kupować w lumpeksach.Nie mogłabym nosić rzeczy po kimś innym.Oczywiście po znajomych to tak,bo wiem kto je wtedy nosił.Wiadomo,że niektóre rzeczy nosiły ,,normalni ludzie'',ale i tak nie mogę się przełamać.

Ja tam chodzę do lumpów .. xD Można super rzeczy znaleźć .. ;]

a ja ostatnio kupiłam w lumpie za 14 zł śliczną spódniczkę na wiosnę H&M , taką do kolan, lekko falbankową  na końcu, białą w szare cieniutkie paseczki :)  cudeńko :)  lubię pochodzić po sh, mam sąsiadkę która w jednym pracuje i mówi,że są takie ciuchy że ludzie nawet pojęcia nie mają, ubiera się jak z najlepszych sklepów a wszystko ma z lumpa :)   Jest pełno markowych ciuchów w sh, apaszek , pasków :))

Przecież ubrania pierze sie w dość wysokich temperaturach i wszelakie slady po kimś innym zostają zlikwidowane :) 

Dziewczyny, a może polecacie jakieś godne odwiedzenie lumpeksy w Warszawie? Ja znam bardzo dobry na Rondzie Wiatraczna, często tam zagladam

Lumpexy są super.. Uwielbiam dni kiedy znajduję jakieś perełki.
Fakt nie zawsze to sie udaje, bo nie wziedzam co troche nowych sklepow  miescie, tylko chodze do tych obok bloku, ale jak cos znajde to juz ciesze sie jak małe dziecko ;)

a nie ma tu nikogo z katowic albo okolic ??!
za jak narazie trafiam na takie oblesne ;/
zadnych torebek paskow dodatkow nic same szmaty wisza ;/
jak widze na necie jak niektore dziewczyny sie ubieraja w sh to zaluje ze nie mieszkam w jakims wiekszym miescie ;/