Temat: Second hand

ja też lubie kupowac w takich lumpkach :) takie sliczne, modne ciuszki mozna w nich znaleźć.:-)

Większość ciuchów kupuję w lumpeksach. Niestety nasze sieciówki mają ceny zdecydowanie za wysokie w stosunku do jakości- z reguły są "szmatkowate". Bluzka po kilku praniach nadaje się już tylko do chodzenia po domu. Ciuchy z lumpeksów są lepszej jakości- jest to dla mnie ważniejsze niż cena, bo nie wszystkie lumpeksy są jednak tanie. Poza tym w second handach można znaleźć przeróżne "perełki", są różne fasony, a nie tylko to, co akurat jest modne, a co niekoniecznie mi się podoba.

ja tez lubie szukac i grzebac w Sh ale niestety u mnie sa same szmateksy nic ciekawego nie ma a co dopiero oryginalnego jesli juz sie cos trafi to bardzo drogo albo bardzo zniszczone wiec nie ma sensu ;/

ale moze ktos wie gdzie w okolicach Katowic mozna znalezc godny sh ??

moje dzieci sa prawie całe ubrane w sh a nie raz słyszałam że super je ubieram i że bardzo oryginalnie (no nie ukrywam że gust to ja mam hahahha). Poza tym porównujac h&m nasze polskie a te z sh to niebo a ziemia. Dla siebie mam już gorzej coś kupić ale kilka ubrań z sh wisi u mnie w szafie. A jeansy to mam wszystkie z sh - nie wyciągają sie w kolanach są super

Nie krytykuję, nawet popieram.
choć sama Niestety nie ubieram się w lumpeksach, bo nie umiem tam nic znaleźć
Czasem idę z siostrą czy znajomą, ale wtedy przeważnie tylko patrzę jak osoba z którą jestem przebiera w tym wszystkim a ja nie mogę się tam odnaleźć.
A szkoda :(
Przydały by mi się lekcje szukania ciuchów :)
Umiem oglądać tylko skóry.

Sh są mega !! mam mega dużo ciuchów markowych za śmieszne ceny,  a co niektóre były z metką !

ja też często zaglądam do lumpeksów. kiedyś chodziłam głównie na wyprzedaże za 3zł, teraz wolę iść jak jest nowy towar i jak idę, to z zamiarem znalezienia konkretnej rzeczy, a nie tylko popatrzeć i branie wszystkiego co ładne bądź firmowe. teraz jak wpadam i szukam np bluzki koszulowej do marynarki i jej nie znajdę, to tylko luknę na resztę towaru i jak nic mi nie wpadnie to wychodzę. kiedyś przychodziłam z takich sobotnich zakupów z reklamówką ciuszków (no bo 3zł sztuka to żadna cena) i połowy nie nosiłam.

Ale w sumie ja w ogóle nie potrafię sobie nic kupić.
Lata chodzenia w jednym stylu ubrań jednak odcisnęły swoje piętno.

moja siostra tez młoda ubiera w sh tym bardziej ze jeszcze do przedszkola chodzi wiec ubran duzo potrzebuje niestety starsza chodzi do gimnazjum tez pare ladnych rzeczy sie znalazlo dla niej w szkole wszyscy sie pytali o super bluza gdzie kupilas a ta wariatka powiedziala ze w lumpeksie no i dzieci sie zaczely smiac i teraz nie chce w tych rzeczach chodzic !

.