Temat: Smaki dzieciństwa

Jako że jestem chora i już od piątku leżę, przypomniało mi się po wieeeelu latach, że jako dziecko uwielbiałam wyjadać na sucho Visolvit i poprosiłam męża żeby mi kupił. Co za wspomnienie dzieciństwa! Nie wiedziałam nawet czy go jeszcze produkują, no i jednak, mam! Natchnęło mnie to, żeby założyć taki temat. A jakie Wy macie niezapomniane smaki dzieciństwa? :D

SzczesliwaByc napisał(a):

Oranżada w proszku, snikers w słoiku do smarowania, cukierki eclairs, mleko w tubce, gumy turbo i gumy donald, lody pomarańczowo-śmietankowe z firmy Manhattan (pamiętam, że kupowanie kubeczka za 2,20 było od święta, bo to takie z górnej półki - przy lodach za 50-60 groszy) :)

jejjj, te smietankowo pomaranczowe lody byly przepyszne!!

Pasek wagi

Flavia. napisał(a):

mayuko napisał(a):

Ja również pamiętam ten smak.Paskudne to było.Mleko w tubce do dziś kupuję.Pamiętam wafelki mulatki ,chyba pierwsze w polewie czekoladowej.Dziewczyny,czy któraś z Was jest z zachodniopomorskiego?Gryf robił takie pyszne bloki Bambo w żółtym papierku z murzynkiem.Teraz również można je kupić ,ale smak już nie ten.I dostępne chyba tylko w zachodniopomorskim. Visolvit -tak,musujaca oranżadka o smaku pomarańczy. A z domu-zapiekany na patelni makaron z jajkami i cynamonem na słodko.Kroilo się go jak tort i obsypywalo cukrem.Parowance maczane w maśle i bułce tartej.Ziemniaki w mundurkach wyjadane prosto z kotła w ktorym babcia gotowała je dla świń. Landrynki w kształcie księżyca, które dziadek zawsze trzymał w papierowej torbie na szafie i czestowal nas,kiedy byla okazja.Chałwa z puszki.Gniecione truskawki ze śmietaną  i cukrem.Bułki z masłem i gotowanym jajkiem pokrojonym w drobną kostkę.Sporo tego.Mogłabym tak bez końca :-)
Jestem ze Szczecina :) Można je spokojnie jeszcze dostać, ale dokładnie tak jak mówisz - smak już zdecydowanie nie ten :)

Tak!To ten.Są jeszcze czekoladowe Skrzaty. Czasami udaje mi się je upolować w Lewiatanie jak jestem w rodzinnych stronach.

Pasek wagi

Pamiętam Prince Polo w zawijanym złotym papierku, kukuruku, witaminy kinder biovital cukierki (coś jak teraz mamba) galaretki w cukrze. Lizaki smoczki :)

Pasek wagi

Z takich nietypowych rzeczy to herbata granulowana na sucho :P

Guma turbo , vibovit wyjadany z papierka, mleko w tubce lubię do dziś, cola cao na sucho, kuku ruku wafel , napoje w puszce Rauch , oranżada i cola w woreczku, chrupki długie w czekoladzie gorzkiej, czekolada z zajączkiem, Goplana fioletowa mleczna, czekolada finezja moja ulubiona, chleb z masłem i solą lub cukrem , placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem.

Pamiętam takie soczki poziomkowe w kartoniku - lata całe ich nie widziałam. Lubiłam też jeść serki homogenizowane waniliowe (te dzisiejsze to już nie to samo) i danusię. 

Vibowit oczywiście, ale ten dzisiejszy już tak dobry nie jest. Napoje Ptyś w szklanej butelce, napoje w foliowym woreczku ze słomką, kuku ruku, lizaki czekoladowe Hit (na których koleżanka straciła 2 mleczaki), kwaśne gumy szok, lizaki smoczki I gumisie, turbo, donald, śmietana I mleko w szklanych butelkach, mleko w proszku na sucho, papierówki, agrest, jagody, sok z brzozy, placki ziemniaczane, naleśniki, mleczne zupy z manną albo z dynią I zacierką. 

Ja myślę, że wiele produktów, które podałyście może nawet nie mieć zmienionych receptur. Dorosłym po prostu zmienia się/słabnie smak, dzieci są na niego o wiele bardziej wyczulone (dlatego nie lubią często czosnku, ostrych przypraw itp). Pamiętam z dzieciństwa różne smaki, których nic mi już nie przypomina. Wiele rzeczy było przeprzepysznych, a teraz już tak nie smakują. Oprócz tego co wymieniłyście to ja jeszcze dodam lody apacz za 50gr i solo za zyla:) Kupowało się po szkole. A reszta to smaki wsi - czereśnie, wiśnie, maliny, truskawki, śliwki, pomidory, orzechy - wszystko prosto z drzewa/krzaka. I rzeczy przez babcie robione - naleśniki, chleb w jajku, twarożek na słodko ze swojskiego sera i śmietany z cukrem i kakao, kanapka z masłem i papryką, pierogi itp. Masa tego była.  Aż zatęskniłam:)

nereida20 napisał(a):

SzczesliwaByc napisał(a):

Oranżada w proszku, snikers w słoiku do smarowania, cukierki eclairs, mleko w tubce, gumy turbo i gumy donald, lody pomarańczowo-śmietankowe z firmy Manhattan (pamiętam, że kupowanie kubeczka za 2,20 było od święta, bo to takie z górnej półki - przy lodach za 50-60 groszy) :)
jejjj, te smietankowo pomaranczowe lody byly przepyszne!!
z

Ostatnio jadłam - ale w dzieciństwie smakowały o niebo lepiej. W końcu były "mega drogie" i jadłam je od święta :P

Pasek wagi

pasta jajeczna (moje ulubione śniadanie z przedszkola, kocham do dziś <3)

chrupki Maczugi, gumy kulki po 10gr, gumy Shock, takie oranżadki w rurkach, Lays'y za 1zł

 

już ich nie ma :( 

oczywiście Chipsy Biesiadne i ten mały soczek Dodoni <3

i tak jak na tym rysunku poniżej - lody Kredka, draże kokosowe Korsarz <3, gwiżdżące lizaki, lody Panda <3, Magiczne Gwiazdki Milky Way <3<3<3

i guma Mamba

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.