Temat: Porywają młode dziewczyny

Słyszałyście o tym gangu, który działa ma bazarach? Bułgarzy upatrują sobie dziewczyny, które są same, wchodzi taka przymierzyć i ją usypia ktoś, tłum ludzi, nic nikt nie widzi. Nieopodal zaparkowane auto z 2 łóżkami na pace. U nas w mieście 4 dziewczynom się udało, bo jedna z nich była z mamą, która zorientowała się, że córka zniknęła, zaczęła krzyczeć, wezwała policję. 

Piszę, żeby zwrócić uwagę, byście byli ostrożniejsi, bo ja nawet nie myślałam, że wchodząc do przymierzalni za zasłoną może ktoś stać ze środkiem usypiającym, a za namiotem zaparkowane auto....

nie słyszałam o takich porwaniach, a tym bardziej o zaginięciach tych dziewczyn w mediach

na media bym nie liczyla, media to "czwarta wladza" , o wielu rzeczach nie wiemy i myslismy, ze ich nie ma. za to tez o wielu malo istotnych, a wyolbrzymianych lub przeklamujacych rzeczywistosc jestesmy informowani

Pasek wagi

ASwift napisał(a):

sadcat napisał(a):

Nie rozumiem?
Jesli to do mnie,to po prostu jestem zszokowana ze jakakolwiek dziewczyna poszlabym na bazarze do prowizorycznej przymierzalni w jakims namiocie za zaslona 

no ale co w tym dziwnego..? Ja nie chodzę akurat, ale nawet w mojej rodzinie znam dziewczyny, któ chodza na te wszytskie bazarki i ryneczki i dla nich to nic takiego. Dla mnie zreszta tez nie. Niektorych po prostu nie stac na zakupy w drozszych sklepach albo po prostu oszczedzaja na ciuchach i nie uwazam, zeby to był jakikolwiek wstyd.

Pasek wagi

o kurde, czyli kiedys non stop ryzykowalam wywiezieniem? swego czasu czesto sie chodzilo na bazarki i przymierzalo ciuchy w takich prowizorycznych "przymierzalniach". a w takie cos srednio wierze. tyle dziewczyn niby zostawlo uprowadzonych czy tam uspionych a w mediach cisza? ktos probuje znalezc sensacje

grubabunia napisał(a):

na media bym nie liczyla, media to "czwarta wladza" , o wielu rzeczach nie wiemy i myslismy, ze ich nie ma. za to tez o wielu malo istotnych, a wyolbrzymianych lub przeklamujacych rzeczywistosc jestesmy informowani

Akurat coś takiego to jest idealny temat dla mediów! Temat społeczny, budzący strach, działający na emocjach. Lepszych nie ma! W dodatku dotyczy "ciemniejszych" obcokrajowców, a u nas taki temat to woda na młyn. Nie wiem, kto miałby blokować takie publikacje.

Berchen napisał(a):

nevereveragain napisał(a):

Ale czemu sie tak na glupich bazarach skupiacie? Porwania i zmuszanie do prostytucji maja miejsce od dawna i nie powywaja tylko na bazarach. Mysle, ze wlasnie o to chodzilo autorce. O temat porwan, a nie przebieralni.
Potwierdze -temat nie nowy, a media nie mowia o tym albo mowia bardzo zadko. Obejrzalam kiedys w tv niemieckiej reportarz o zorganizowanej bandzie ktora pozyskiwala swoj towar - kobiety poprzez ogloszenia do pracy za granica jako kelnerka, opiekunka osob starszych, pokojowka w hotelu - po zgloszeniu kandydatki mialy panie byc zawiezione busem do danego miasta a ladowaly bez dokumentow odurzone narkotykami na "koncu swiata" w sensie w zupelnie innym kraju, nie wiedzialy gdzie sa, bo transportowano je do obozow wybudowanych na odludziu. Stad wozone byly do domow publicznych i spowrotem do obozu. Inna forma pozyskania dziewczyn- handlu ludzmi to grupa przystojnych chlopcow majacych za zadanie poderwanie i namowienie na wyjazd za granice, bez skrupulow.Przed laty slyszalam w tv czesto organizacje La Strada - pomagajaca w poszukiwaniu zaginionych kobiet, teraz znalazlam link na facebookuhttps://www.facebook.com/Fundacja.La.Strada/[/quot...

Owszem, to o czym piszesz to prawda - takie rzeczy się zdarzały, zdarzają i będą zdarzać, bo mimo nagłaśniania problemu (kilka lat temu pamiętam było na ten temat mnóstwo publikacji, reportaży, wywiadów z dziewczynami, które się wyrwały itp.) naiwność ludzka (a raczej młodych dziewczyn z biednych rodzin, najczęściej pochodzących ze wsi zabitych dechami) nie zna granic. Ale to zupełnie inna sprawa, niż jakieś  usypianie na bazarze i ładowanie do busa... Za duże ryzyko, za dużo świadków, ciężkie do zrealizowania moim zdaniem... Nie będę się wykłócać, że to się nie zdarzyło czy coś, bo może i to prawda. Tyle że słyszałam już o takich akcjach i to się okazało zwykłą urban legend, więc zawsze z dystansem podchodzę do takich "rewelacji". Tak samo jak kiedyś rzekome gangi Ukraińców wycinających nerki w busach...

ASwift napisał(a):

kto na bazarze wchodzi do jakiejs przymierzalni "za zaslona "?!

ja, jak jeszcze robiłam zakupy na rynku.. jak inaczej można coś przymierzyć jeśli nie ma zasłony ?^^

doczytałam wyżej. miałam mnóstwo dobrych jakościowo ubrań zakupionych na rynku/bazarze.. a jak spodnie mierzysz to też na te co masz je zakładasz ?

to jest sciema! ludzie nie siejcie paniki

Pasek wagi

Niech będzie, że ściema, niech będzie, że mi się wydawało, że widzę reportaż.

Ale sens z tego jest taki, żeby dziewczyny uważały, zastanowiły się, zanim zrobią coś głupiego, bo ja też teraz patrząc wstecz ryzykowałam takim wywiezieniem.. i wbrew pozorom,nie tak trudno to zrobić, namiot na obrzezu, tuz za nim samochód zaparkowany, albo przymierzalnia w samochodzie, bo tez tak jest, a przynajmniej w mniejszych miejscowosciach. 

Ktos pisał, ze media milcza, a ile osob dziennie znika i tez jakos w telewizji o tym nie mówią. Ktoś znika ale nie wiadomo od razu, że wywieziona do domu publicznego. Zgłasza rodzina zaginięcie na policji i to tyle. 

paranormalsun napisał(a):

ASwift napisał(a):

sadcat napisał(a):

Nie rozumiem?
Jesli to do mnie,to po prostu jestem zszokowana ze jakakolwiek dziewczyna poszlabym na bazarze do prowizorycznej przymierzalni w jakims namiocie za zaslona 
no ale co w tym dziwnego..? Ja nie chodzę akurat, ale nawet w mojej rodzinie znam dziewczyny, któ chodza na te wszytskie bazarki i ryneczki i dla nich to nic takiego. Dla mnie zreszta tez nie. Niektorych po prostu nie stac na zakupy w drozszych sklepach albo po prostu oszczedzaja na ciuchach i nie uwazam, zeby to był jakikolwiek wstyd.

Zawsze jak jade do Pl to sobie zajde na bazarek ( w Zagłębiu) i to wcale nie dlatego ze nie stac mnie kupowac w galeriach, bo stac  ( większość rzeczy mam " firmowych"). Na bazarze tez sa spoko rzeczy a juz bielizna to za grosze. Czesto korzystam z tych przymierzalni i w zyciu bym nie wpadla na to ze moze mi sie tam cos stac. Wiec dzieki za ostrzezenie. Przekaze kolezankom ktore tez chodza

Pasek wagi

Przejrzyjcie przy okazji proszę stronę z osobami zaginionymi, może któraś z Was przyczyni się do odnalezienia: http://www.zaginieni.pl/

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.