- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 stycznia 2017, 20:27
przypomniał mi się taki dokument: 7 kobiet-alkohol, o piciu w kobiecym wydaniu w Wielkiej Brytanii
dlatego z ciekawości pytam:
ile pijecie, co najchętniej, ile jednorazowo i jak często i czy wpływ na to ma Wasza dieta, czy piłybyście więcej, gdybyście się nie odchudzały? :D ogólnie ciekawa jestem "kultury picia" wśród Polek :D
10 stycznia 2017, 22:59
Od kilku lat pije mało i rzadko. Jak byłam młodsza, to zdarzało mi się wypić większą ilość alkoholu ale zawsze zle to się kończyło, bo mam bardzo słaba głowę. Teraz, jeśli sięgam po alkohol, to jest to najczęściej nalewka domowej roboty, likier kawowy lub Martini. Generalnie lubię słabe i słodkie alkohole. Czystej wódki, ani innych mocnych trunków typu brandy lub whisky nie wypije.
10 stycznia 2017, 23:02
Cudow nie ma - alkohol to puste kcal i utrudnia odchudzanie (a przynajmniej w taka ilosc, ktora ja spozywam).
Jak nie podjadasz to nie przeszkadza, puste kcal maja to do siebie, ze organizm nie ma jak ich sensowne wykorzystac - robi Ci sie cieplo, masz chwilowe pobudzenie, ale za duzo z tych kalori nie odlozysz tluszczu. Gorsze jest to, że ciężko po dużej ilości alko nie skonczyc imprezy kebabem/pizza :D
10 stycznia 2017, 23:16
Jestem studentką - więc piję :D
Lubię czasem w domu, ale... rzadko w sumie. Jak coś to winko głównie.
Lubię wyjść z koleżanką na browarka, a nawet kilka. Zależnie od tego jak długo siedzimy jest najczęściej 2-5 szklanek. Czasem drinki ale rzadko
Generalnie... lubię wypić. Ale sama ze sobą to nie mam potrzeby. Odchudzam się ale powoli więc piwa nie biorę pod uwagę
10 stycznia 2017, 23:33
kiedy jestem na diecie staram sie nie pic alkoholu ,choc nie wykluczam tego calkowicie.po za dieta sporadycznie wypije drinka czy grzanca,a jeszcze rzadziej piwo smakowe,zwyklego piwa nie lubie
10 stycznia 2017, 23:43
Nie szaleję, bo codziennie dmucham w pracy w alkomat. Piwo raz na tydzień się zdarzy, a mocniej tylko od święta.
11 stycznia 2017, 00:15
Czasami sie zdarza jak jestem w towarzystwie pijacym, to i ja wtedy cos lykne. Ale ogolnie nie przepadam. Dla mnie alkohol moze nie istniec :)
11 stycznia 2017, 00:59
Różnie, średnio pewnie ze dwa razy w miesiącu, choć jak jest dobra okazja i towarzystwo to nie odmawiam;D Generalnie jeśli piję sama, to są to max 2 piwa/pół butelki wina do filmu w piątek wieczorem. Ale to na prawdę na palcach u jednej ręki mogę policzyć ile razy sobie teki wieczorek urządziłam. Jeśli piję w towarzystwie, to wychodzę z założenia, że szczęśliwi kieliszków nie liczą;D Po prostu piję dopóki trwa impreza/dopóki mogę:p Z tym, że to w zasadzie zawsze jest wśród dobrych znajomych, więc wszyscy czują się swojsko i bezpiecznie i nie ma przypału nawet jeśli ktoś skończy rzygając;D
11 stycznia 2017, 06:11
zakrawa na chorobę :)Pije 4-5 dni w tyg. Przewaznie 2 piwa lub 2 lampki wina. Trzymam wage. Jem zdrowo i nieduzo. Jesli robie sobie tyg. bez picia, waga odrazu spada. Cudow nie ma - alkohol to puste kcal i utrudnia odchudzanie (a przynajmniej w taka ilosc, ktora ja spozywam).
tja, zaraz sie zacznie, ze piwo codziennie lub 5 dni w tygodniu to alkoholizm. Kobiety! Wyluzujcie.
Ja lubie wino wytrwawne i piwo (zwlaszcza Gingersa), szczerze mowiac pilabym tak co drugi dzien, jakbym mogla, no ale wiem, ze troche trzeba sie pilnowac, wiec pije w weekendy zazwyczaj po 2 piwa. Czasem jednorazowo wiecej (3 piwa albo ponad pol butelki wina)
11 stycznia 2017, 06:54
Pije tylko okazjonalnie. Przeważnie to było jedno piwo, a z 3 razy zdarzyło mi się wypić po 3. Jeśli chodzi o wódkę to tylko na weselach a ze znajomymi ostatnio jakoś przestawiłam się na drinki (takie małe ze 3 do 5 ale też od okazji). Na codzień nie pije. Nie wiem jak Wy bo niby alkohol tuczy ale ja po jego spożyciu na drugi dzień jestem lżejsza i pomaga mi to w wypróżnianiu się (bardzo podkręca mi metabolizm).