Temat: Krytyka pierścionka zaręczynowego

Czy potrafiłybyście wprost skrytykować czyjś pierścionek? Mnie coś takiego spotkało, kolega z pracy uznał, że kiepsko bo nie ze złota a ja złota nie lubię co mówiłam mojemu narzeczonemu.. uważacie, że zaręczynowy poza wartością sentymentalną i okazaniem uczucia powinien reprezentować jakąś wielką materialną wartość?

Ja mam pierścionek za 76 złotych bo sama sobie taki wybrałam. Mogłam wybrać nawet za 3000 ale po co? Wolałam tą kasę na coś innego wydać a pierścionek to tylko pierścionek

Mnie się nie podobają pierścionki z dużą liczbą drobnych kamyków, a taki dostała moja przyjaciółka, nie skrytykowałam absolutnie. Najważniejsze żeby się podobał właścicielce a ile kosztował to już kompletnie bez znaczenia

pokaz to ocenimy,a nie takie gdybanie 

jeszcze mi przyszlo do glowy,ze moze obnosilas sie za bardzo z zareczynami?

Pracowalam kiedys z dziewczyna,ktora po swoich zareczynach tygodniami nam o nich opowiadala i przypominala...pierscionek miala moim zdaniem bardzo przecietny,ale oczywiscie pogratulowalam i absolutnie nie komentowalam pierscionka. Po tygodniach sluchania o tym pierscionku i zareczynach i bogatym narzeczonym jeden z naszych kolegow w pracy w koncu powiedzial w sumie to co wszyscy myslelismy o tym pierscionku...i owszem,jest to niekulturalne,ale podzialalo.

Potrafić bym potrafiła - i pewnie bym to zrobiła, ale pod warunkiem, że ktoś by mnie zapytał o zdanie. Nie widzę powodu, żeby kłamać, albo unikać odpowiedzi kiedy ktoś pyta o mój gust. Cenię sobie przede wszystkim jakość, więc np. widząc słaby jakościowo pierścionek pewnie bym powiedziała, że mi się nie podoba, bo moim zdaniem szybko się zniszczy i nie będzie wyglądał estetycznie/nie będzie mógł stanowić pamiątki. Sama z siebie bym nie komentowała, bo co to kogoś kto nie pyta mnie o zdanie obchodzi jakie to zdanie mam? - nic. 

... Staram się unikać robienia przykrości ludziom. Pewnie bym dała sobie na wstrzymanie. Twój pierścionek zaręczynowy, to sprawa Twoja i Twojego narzeczonego. Jak jest Wam z nim dobrze, to znaczy, że wszystko jest ok.  Nie moja rzecz jaki Ty pierścionek nosisz. 

Złoto jest w różnych kolorach. Jest też białe, które w kolorze podobne jest do srebra.

Dla mnie nie istnieje coś takiego jak srebrny pierścionek zaręczynowy.

Zaręczynowy musi być złoty i z brylantem i kropka. :)

Dla mnie to pewna symbolika i wyraz uczuć. 

Mówi się, że narzeczony na pierścionek powinien wydać minimu jedną swoją pensję.

Nawet za najbiedniejszą pensję kupisz dziś delikatny złoty pierścionek z maluśkim brylancikiem.

Co może mi zaoferować po ślubie facet, który przed, oświadczając mi się,  jako wyraz swoich najgłebszych uczuć da mi srebrny pierścionek?

Wolę sobie tego nie wyobrażać... 

uwazam , ze kolega to cham

Wychodzę z założenia, że każdy powinien zająć się swoim życiem a nie życiem innych. Każdemu wyszłoby to na dobre.

To, jaki ktoś dostanie pierścionek, z czego wykonany, z czystym diamentem, czy tym z wadami, z cyrkonią, ze złota, platyny czy srebra ani mnie ziębi ani grzeje. To nie moja sprawa. Jeśli ktoś spyta, czy pierścionek mi się podoba- wtedy mogę ewentualnie wyrazić subiektywną opinie, pamietając, że dla osoby go noszącej jest w większości przypadków najlepszy i najładniejszy na świecie. 

Kwestia finansów zawsze będzie tematem rzeką, bo jednych stać na więcej, innych na mniej. Dla jednych kwestią pierwszorzędną jest to, czy pierścionek kosztował co najmniej 2 wypłaty, dla innych to symbol. Dyskusje i kłótnie na ten temat są tak samo bezsensowne jak ostatnie wykłócanie się na V. o tym, co wolą faceci.

Zawsze przy takich tematach zastanawia mnie jedno- a co Wy, kobiety kupujecie swoim mężczyznom w ważnych dla nich chwilach? Bo rozumiem, że według Was facet musi się wykosztować na pierścionek, bo "MUSI" być złoty, bo "MUSI" być z diamentem etc. Ale patrząc na tematy na Vitalii o prezentach dla facetów prawie zawsze widzę, że "do 100 złotych bo więcej nie mam", "nie mam pomysłu", "skarpetki czy bokserki", "facet nic nie potrzebuje" i hit wszystkich hitów "poduszka ze zdjęciem". No sorry ;)

Pasek wagi

To tylko symbol i jak Tobie się podoba to innych zdaniem się nie przejmuj. Każdy ma inny gust.

Nigdy bym nikomu nie zrobiła takiej przykrości, nawet jeśli by mi się pierścionek nie podobał.

Natomiast uważam, że srebrny pierścionek zaręczynowy to faktycznie słabo i mi by było przykro taki dostać. Natomiast jeśli Tobie się podoba i jesteś szczęśliwa to w czym problem? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.