Temat: Trzy czy cztery pokoje z dwójką dzieci?

Stoimy przed wyborem. Mamy 3-pokojowe mieszkanie. Musimy zdecydować czy robić w nim remont generalny, czy dołożyć te pieniądze i kupić większe mieszkanie. W chwili obecnej śpimy w salonie, jest zamykany, oddzielny od kuchni. Niby fajnie byłoby mieć swoją sypialnię ale co później jak dzieci dorosną? Duże mieszkanie to większy czynsz, trudniej je sprzedać. Poza tym nie wiem czy chcemy tu mieszkać zawsze. Co Wy byście zrobili?

znam rodzeństwo (chłopak/dziewczyna), którzy cały czas mieszkają razem w pokoju, w mieszkaniu rodziców, on ma 32 lata, ona 27, true story 

.

dla mnie sypialnia byłaby ważna, wiec szukalabym 4 pokoi. Ja mam bardzo dobre doświadczenia z mieszkaniami z cegły, z lat 60. Ciepłe, sensownie zaprojektowane. Do tego na takich osiedlach często jest sporo zieleni.

Moi tesciowie wlasnie sprzedali 4 pokojowe mieszkanie pol Polski od nas i kupili 3 pokojowe w poblizu. I nie bylo zadnego problemu ze sprzedaza, a lokalizacja wcale nie byla jakas super atrakcyjna. Fajnie miec taki jeden pokoj, zawsze ogarniety i gotowy na przyjecie niezapowiedzianych gosci. A do sypialni drzwi zamykasz i nikt nie widzi, czy chcialo Ci sie lozko poscielic czy tez nie.

ja bym wziela 4 pokoje,glownie dlatego ,ze to komfort i niewyobrazam sobie spac w salonie . 

U mnie sypialnia to naprawde sluzy do spania,ogromne lozko ,Orgromna otwarte szafa i fotel do ksiazki . Nie ma mowy o telewizji itp . 

Zreszta jak ktos odwiedza Meza a ja nie mam ochoty siedziec to spadam do "siebie" . 

Dzieci nasze 3 i 4l. to maja jeden 25 m pokoj . Za 2 lata kazdy dostanie swoj . Beda mieli przestrzen ,teraz to prägna jeszcze swojego towarzystwa. 

jesteśmy w trakcie kupna/sprzedaży mieszkania. Mamy dziecko i drugie w drodze, aktualnie mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu. Kupujemy 4 pokoje, zalezy nam na własnej sypialni. Jest córka, będzie syn i chcielibyśmy przyszłościowo, żeby mieli swoje pokoje. Wiec ja przy dwójce dzieci obstawiam 4 pokoje:)

Mi nie zależy na sypialni. Zostałabym w starym mieszkaniu i je wyremontowała. Ale pod warunkiem, że to przedwojenna kamienica albo blok z lat 50-60. W wielką płytę w życiu bym nie zainwestowała.

_Lady.de.Winter_ napisał(a):

Limecia ja właśnie nie rozumiem kupowania nowych mieszkań. Dokładnie mam te same spostrzeżenia: układy do bani, do tego cena strasznie wysoka, a jak jeszcze prosto od dewelopera to i trzeba wykończyć. I bez przesady blok z lat 80-tych czy 90-tych to nie jest stare budownictwo. Ten co tak pisze to chyba nie wie o czym mówi. Pokój 7 m2 dla dziecka to porażka. Ja sama miałam 12 m2 i nie było to dużo. My sypialnie z 10 m2 zmniejszyliśmy na 9m2, ale to był nasz wybór, więc nawet taka sypialnia ma więcje niż niejeden pokój dla dziecka w nowym budownictwie. Nowe budownictwo to w ogóle porażka te zakichane aneksy z salonami jak w 200 metrowym domu i te sypialenki chyba dla psa. Czasem ścianki działowe można wstawiać sobie dowolnie, ale układ okien jednak wymusza pewnien układ tak czy siak. My 1,5 roku szukaliśmy mieszkania i właśnie wybraliśmy budownictwo z lat 80-tych gdzie mamy salon 22 m2, kuchnia 9 m2, pokój dziecinny 20 m2 i sypialnia z 10 m przerobiona na 9m2. Na tym samym metrażu w starym budownictwie lat 80-tych (buhehe) można kupić 4 pokoje i na pewno nie będzie tam pokoju o powierzchni 7 m2.  W ogóle przy dzieciach kuchnia z aneksem to porażka.

Dodać należy, że stare budownictwo z lat 50 to wysokości pomieszczeń ok. 3m. Gdzie w nowym budownictwie się to ma? Układy starych mieszkań też są o niebo lepsze, ściany grubsze. Ja miałam do wyboru nowe i stare i wybrałam stare.

Pasek wagi

unodostress napisał(a):

macie 2 dzieci ?ja bym wolała 4 pok. i sprzedać mieszkanie jak zostaniecie sami, a kupić 2 pokojowe np.

Dokładnie 

Mu kupiliśmy 4 pokojowe z planem na 2 dzieci. Salon jest z aneksem i ew. posłuży jako pokój dla gości, dla nas sypialnia i dwa pokoje dla dzieci. 

Pasek wagi

Limecia napisał(a):

Mamy stare mieszkanie. Problem jest taki, że te nowe są kiepsko ustawne, najczęściej z aneksem. Dziś oglądałam nową inwestycje i pokoje dla dzieci na 75 metrach mają po 6,5-7,5 metra. Do tego salon z aneksem. To jakiś żart. Jedyne, które podobają mi się układem są z lat 90-tych ale mają olbrzymie czynsze i w zasadzie już są stare. 

to szukaj dalej na pewno coś ciekawego znajdziesz ;D ja akurat nie lubię oddzielnie kuchni wole otwarta (nie aneks tylko kuchnie z własnym oknem ale otwarta ;) i tak mam co do wielkości pomieszczeń to tez różnie u mnie sa akurat duze salon + kuchnia ma 34 m2 a 2 sypialnie 13 i 10 m2 wiec nie sa zle, do tego 2 łazienki (jedna duza) co tez jest plusem bo w starym budownictwie raczej nie ma nigdy 2 lazienek a teraz w nowym sa juz bardzo popularne ;) łącznie mam ok 70 m2, a na 4 pokoje musiałoby byc wiec min 80 m2 zeby bylo wygodnie. Na pewno 6,5-7,5 metra na pokój to zbyt mało - nie wiem kto buduje pokoje po 6m2 bo tez uwazam ze to zart ;D minimum 10 m2 musi byc na jedno dziecko 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.