Temat: Ile zarabiacie?

Co robicie i ile miesięcznie zarabiacie? Ja pracuję w biurze i zarabiam 2500zł netto i od jakiegoś czasu wydaje mi się, że to jest mało. Znam język niemiecki bardzo dobrze i chyba czas zmienić pracę na lepiej płatną.
Pasek wagi

na razie tymczasowo praca fizyczna w niemczech +/- 1400 € ale daje sobie 2-3 miesiace tam

Beebiann napisał(a):

specjalista ds. finansowych, podstawa +/- 3700 netto już po odciągnięciu pracowniczego ubezpieczenia , pakietu medycznego i ewentualnie prywatnych rozmów na telefonie służbowym. Plus premia raz  na kwartał, różnie bo od 1000 do 1400 zł. Mam umowę na czas nieokreślony. Woj. mazowieckie, ale od Warszawy kawałek.

mogę wiedzieć ile lat masz doświadczenia, czym się konkretnie zajmujesz oraz jak duże jest miasto, w którym pracujesz?

Lumen_ napisał(a):

soraka zajrzyj do programowania może. Chociażby mikrokontrolery AVR. 200 zł brutto za godzinę Ci wpada. Można nieźle dorobić do wypłaty, jeśli pracujesz gdzieś na etacie.No takie mamy realia w tym kraju niestety. U mnie mąż zacnie zarabia (automatyka przemysłowa) i teraz na zwolnieniu a potem na macierzyńskim, głownie dzięki jego zarobkom, nie będziemy musieli z niczego rezygnować.

Lumen można prosić o więcej szczegółów? Co to znaczy "zacnie"? W jak dużym mieście pracujecie, ile lat doświadczenia, czym się konkretnie zajmuje? Pytam, bo mój narzeczony jest automatykiem po studiach i chcielibyśmy poznać więcej szczegółów-jak to wygląda w innych firmach. My pracujemy w małym mieście 60.000 mieszkańców, na zachodzie Polski. Myślimy o wyjeździe do Poznania.

pepsi_cola napisał(a):

Tak tylko niestety 2tysiace brutto,i tak jak wspomnialas to i tak nie ma znaczenia bo pracodawcy kombinuja jak moga.

laliho napisał(a):

pepsi_cola napisał(a):

Dla mnie ta cala najnizsza krajowa to jakas kpina ,kto za to ma przezyc ?ale niestety czasy sa takie ,ze i taka prace trzeba przyjac,poniewaz lepsze takie pieniadze niz nic...Najnizsze wynagrodzenie powinno przynajmniej wynosic 2tysiace zlotych netto to i tak  człowiekowi daje tylko przezyc ,oczywiscie jezeli mysli aby troche w najmniejszym stopniu sie usamodzielnic.
Minimalna krajowa od stycznia bedzie wynosic 2000, ale niestety czesto nie ma to nic do rzeczy, bo wiekszosc umów oferowanych mlodym ludziom to umowy zlecenie.

Dokladnie. Problem by rozwiazala minimalna stawka na smieciowki.

Pasek wagi

W zeszłym roku, po studiach, zostałam nauczycielką w obcojęzycznym przedszkolu za 9zł/h. 4 miesiące nie mogłam się doprosić o jakąkolwiek umowę, więc odeszłam prawie z dnia na dzień. Zatrudniłam się jako kelnerka, gdzie zarabiałam 1600zł + ok. 700 zł napiwków. Po kilku miesiącach takiego zderzenia z rzeczywistością wyjechałam za granicę, o czym marzyłam od 17 roku życia.

Sprzedaż internetowa, umowa o pracę, 2000zł na rękę podstawy + premia uzależniona od obrotów sklepu. Czasami nic, a czasami 500zł>. Grudzień będzie najbardziej "owocny", więc liczę na minimum 2500zł. 

Wszystko wydaje na siebie i nic nie umiem zaoszczędzić. Czasami mam wrażenie, że jakiś mały chochlik podkrada mi systematycznie kasę z portfela. Nie wiem jak Wy dajecie radę utrzymać się za jeszcze mniejsze pensje.

justi85 napisał(a):

akitaa napisał(a):

ok 1700-1800 na rękę. pracownik naukowy... z doktoratem może dobiję do 2tys na rękę, słabiutko :|
Dlatego ja z wielką przykrością zrezygnowałam z uczelni. Choć bardzo lubiłam pracę w labie. Ale szkoda nerwów i zdrowia. 

Hhmmm. Dziwne rzeczy, ja robię doktorat i mam 4.5 tys na rękę.. a moi znajomi mają dużo więcej! Przecież teraz jest tak dużo stypendiów, różnych programów .. wystarczy tylko mieć jakieś osiągnięcia

a ja nie pisze o stypendiach bo dostawałam 3 razy tyle (miałam kilka stypendiów i grant) niż zaproponowali mi po doktoracie :( takie realia 

Za gołe stypendium doktoranckie nigdy bym nie zaczęła nawet robić doktoratu 

Pasek wagi

ja mam 3500 netto  + 400 zł netto z 1/4 etatu w drugiej spółce 

monika2907 napisał(a):

Lumen_ napisał(a):

soraka zajrzyj do programowania może. Chociażby mikrokontrolery AVR. 200 zł brutto za godzinę Ci wpada. Można nieźle dorobić do wypłaty, jeśli pracujesz gdzieś na etacie.No takie mamy realia w tym kraju niestety. U mnie mąż zacnie zarabia (automatyka przemysłowa) i teraz na zwolnieniu a potem na macierzyńskim, głownie dzięki jego zarobkom, nie będziemy musieli z niczego rezygnować.
Lumen można prosić o więcej szczegółów? Co to znaczy "zacnie"? W jak dużym mieście pracujecie, ile lat doświadczenia, czym się konkretnie zajmuje? Pytam, bo mój narzeczony jest automatykiem po studiach i chcielibyśmy poznać więcej szczegółów-jak to wygląda w innych firmach. My pracujemy w małym mieście 60.000 mieszkańców, na zachodzie Polski. Myślimy o wyjeździe do Poznania.

Zacnie to znaczy bardzo dobrze jak na polskie realia. Kwotami rzucać nie będę tutaj ale rocznie wychodzi mu co najmniej dwa razy więcej dochodu niż mnie. Prowadzi własną działalność gospodarczą, miasto 60.000 mieszkańców na poludniu Polski. Aktualnie ma 6 lat doświadczenia w zawodzie. Zajmuje się utrzymaniem ruchu w dwóch firmach. Modernizuje linie produkcyjne jak również naprawia czy remontuje pojedyncze maszyny. Buduje dużo układów sterowania od podstaw. Zajmuje się tez tworzeniem maszyn kompleksowo (od projektu do budowy i uruchomienia urządzenia). Aktualnie zajmuje się budową lasera do obróbki metalu dla lokalnego przedsiębiorcy.

Zaczynał od stażu na stanowisku automatyka, później dostał etat w tej firmie. Z racji bardzo malej (jak na automatyka) pensji i braku jakiejkolwiek możliwości podwyżki zmienił firmę. Tam szybko awansował na brygadzistę a po dwóch latach juz odszedł calkiem z etatu na rzecz swojej firmy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.