- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 grudnia 2016, 20:18
Edytowany przez Trendgirl 11 grudnia 2016, 20:18
12 grudnia 2016, 09:48
ok 1700-1800 na rękę. pracownik naukowy... z doktoratem może dobiję do 2tys na rękę, słabiutko :|
Dlatego ja z wielką przykrością zrezygnowałam z uczelni. Choć bardzo lubiłam pracę w labie. Ale szkoda nerwów i zdrowia.
12 grudnia 2016, 09:59
specjalista ds. finansowych, podstawa +/- 3700 netto już po odciągnięciu pracowniczego ubezpieczenia , pakietu medycznego i ewentualnie prywatnych rozmów na telefonie służbowym. Plus premia raz na kwartał, różnie bo od 1000 do 1400 zł. Mam umowę na czas nieokreślony. Woj. mazowieckie, ale od Warszawy kawałek.
Edytowany przez f60ea310fa8307fc04fb57379c674afd 12 grudnia 2016, 10:06
12 grudnia 2016, 10:04
Wkoncu post,w ktorym wiekszosc przyznaje się, ze zarabia ok 1000 zl, 1500 zl.
Byly tutaj juz podobne posty i sami geniusze: w wieku 20-25 lat max zarabiali conajmniej 3000 netto. I tak większość wpisów:)
A ja, w podobnym wieku i nie zauważylam, zeby moi rówieśnicy czy mlodsi juz robili "kariery zyciowe", bo wiekszosc pracuje na smieciowkach w galeriach, infoliniach, na kasach i zwykle łączy pracę ze studiami, a po studiach tez niewiele zarabiaja jako nauczyciel, opiekun w placowkach, bankach etc., firmach, etc. Znam tylko jeden przypadek (choc pewnie jest ich wiecej i nie uwierzylabym, gdyby nie fakt) mlodego chlopaka z Warszawy (okolo19-20lat) i po szkole technicznej zatrudnil się (co fakt, ktos go polecill) w firmie informatycznej i tam zarabia 3000 zl, ale nie wiem czy na rękę czy brutto,a za kilka lat będzie zarabial więcej. Plus szczeniak dorabia sobie jako dj. I... mieszka w dom rodzinnym, wszystko niemal ma, rodzice kupują mu podstawowe rzeczy, ale osobnej kasy na nic raczej nie dają (chociaz tyle) skoro zarabia, na ubrania, paliwo i zachcianki musi sam sobie lozyć i mu niewystarcza !, ale probuje odkladać. I taki to dzieciak odlozy..... (zazdroszczę). Tyle, ze szczeniak:)
A tutaj mile zaskoczenie, ze jednak nie ukrywamy i to pokazuje też jak sytuacja zarobkowa prezentuje się w calej Polsce.
I jeszcze jeden wniosek czarno na bialym: nie zawsze wynagrodzenie jest proporcjonalne do wyksztalcenia, prestizowej pracy,, skoro pracownik fizyczny, infolinia (gdzie kazdy moze się dostac..) ma szansę zarobić więcej niż pracownik naukowy, biurowy, pielęgniarka czy księgowa :)
Edytowany przez martaxyz 12 grudnia 2016, 10:11
12 grudnia 2016, 10:09
Ja przerobiłam już naprawdę różne prace. Teraz zarabiam 2800 netto (po odciągnięciu ubezpieczeń dodatkowych i innych funduszy) dodatkowo jest socjal. Pracuje w szkole prywatnej jako księgowa. Nie jest to moja praca marzen ale mam stabilizację, dobre godziny (mam synka i moge od spokojnie odebrać i zaprowadzić do przedszkola) i cisze i spokój. 2500 netto uważam, że nie jest źle. Wcześniej pracowałam jako kierownik dyskontu i tyle zarabiałam a praca była trudna i różne godziny, praca w weekendy.
Dobrze sobie przemyśl :)
12 grudnia 2016, 10:57
pracownik fizyczny ( chociaz jestem po studiach.. ), na reke 2500 - 3100 zl. Moj chlopak pracownik umyslowo - fizyczny ma 4000 i wyzej ( ostatnia wyplata z premia swiateczna w granicach 8000 zl netto ).
Edytowany przez PPromyk 12 grudnia 2016, 11:52
12 grudnia 2016, 11:13
pracownik fizyczny ( chociaz jestem po studiach.. ), na reke 2500 - 3100 zl. Moj chlopak pracownik umyslowo - fizyczny ma 4000 i wyzej ( ostatnia wyplata z premia swiateczna w granicach 8000 zl ).
jak ja Ci zazdroszcze :( marzy mi sie praca fizyczna, i to jeszcze za takie pieniadze....a moge wiedziec co robisz?
12 grudnia 2016, 11:45
W Polsce jako pracownik biurowy w hotelu - na kwitku najnizsza krajowa, do reki roznie - 1600, max 2000. Pracowalam tam trzy lata. Wyjechalam, tu zarabiam 30 000 kr miesiecznie, ale koszty utrzymania sa tez duzo wyzsze niz w PL.
12 grudnia 2016, 11:51
przygotowuje material potrzebny do produkcji, tak naprawde na 5 minut pracy przypada mi tu kwadrans wolnego ;)