- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 grudnia 2016, 10:02
Polecam ten jogurt ! Ma bardzo mało kalorii (zaledwie niecałe 50 w 100 g) a cały jogurt na 150 g. Jest mega owocowa,ma super konsystencję i jest naprawdę bardzo smaczna :) a Jogobella zwykła i Light to już dużo więcej kalorii niestety... Ja kocham słodkie serki i jogurty więc teraz w mojej lodówce gości zawsze Jogobella 0%... wiadomo nie codziennie ale często hehe jadłyście?? Smakuje Wam tak samo jak mi ? Pozdrawiam :)
3 grudnia 2016, 13:11
Zgadzam się z tym co piszecie, ale autorka napisała ,,wiadomo nie codziennie", poza tym nie wiemy co je poza tym, więc jeżeli dostarcza niezbędny w diecie tłuszcz w innej formie i nie zjada pudełka słodkich ciastek dziennie, to dlaczego odmawiać sobie jogurtu owocowego raz na jakiś czas? :)
3 grudnia 2016, 13:35
Zgadzam się z tym co piszecie, ale autorka napisała ,,wiadomo nie codziennie", poza tym nie wiemy co je poza tym, więc jeżeli dostarcza niezbędny w diecie tłuszcz w innej formie i nie zjada pudełka słodkich ciastek dziennie, to dlaczego odmawiać sobie jogurtu owocowego raz na jakiś czas? :)
3 grudnia 2016, 13:52
Nie jadlam, czasami jak mnie juz najdzie baaardzo na slodkie wypije FRUVITE (nwm czy dobrze napisalam) 0% z biedry als staram sie nie siegac po takie rzeczy bo sa zwyczajnie nie zdrowe
3 grudnia 2016, 14:00
mniam.... szczególnie ten aspartm, miodzio! a nie lepiej naturalny + łyżeczka konfitury?
Nie no co ty, przeciez "normalny" jogurt naturalny nie jest fit a konfitura to juz w ogole- tyjesz od samego patrzenia :D
3 grudnia 2016, 15:55
To jest trucizna, gorsza niż zwykła Jogobella.
3 grudnia 2016, 16:16
Kiedyś jadałam kupne jogurty. Ale jak zaczęłam się bardziej interesować zdrowym odżywianiem to zrezygnowałam. Te jogurty to sam syf. Ja robię sobie sama jogurt: owoce, jogurt naturalny i łyżeczka miodu.
Ja podobnie:)
Dawniej jadłam kupne jogurty owocowe praktycznie codziennie! i nawet bardzo mi smakowaly!:) teraz jednak nie tkne takiego jogurtu, po prostu mnie odrzuca i nie jestem w stanie tego przełknąc! organizm sie widocznie odzwyczail, bo owocowych jogurtow ze sklepu nie jem juz chyba z 7 lat;
polecam jogurt naturalny+ulubione owoce, ewentualnie jeszcze lyzeczka miodu; ja dodaje tez czasem rozne "ziarenka" np pestki dyni, slonecznika, suszona zurawine czy rodzunki albo orzechy czy inne bakalie - wychodzi pycha! cala moja rodzina tak je:) a najbardziej mnie cieszy ze i dzieci to uwielbiaja a na jakies serki typu danonki czy inne nawet nie spojrza:)