- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2016, 12:17
Latynoski sa piękne jasne - w telenowelach i na konkursach piękności bo przechodzą taki przemiał że nawet nam to trudno sobie wyobrazić. Natomiast typowe przeciętne latynoski których nie stać na operacje plastyczne lub poprawe wizerunku są niskie z bardzo szerokimi biodrami i wystającymi tyłkami, z reguły małym biustem i bardzo szerokim latynoskim noskiem.
Podobnie Skandynawki - mieszkałam w 3 skandynawskich krajach i naturalnie skandynawki są średnio urodziwe do tego są mało zgrabne albo adrogenicznie chude albo bardzo toporne z szerokimi ramionami i bez talii. ale za to stać je na dobrej jakości ubrania kosmetyki i poprawe wyglądu typu jakieś wybielanie zębów dlatego po prostu dobrze wyglądają.
Także jeśli chodzi o naturalną urodę bez poprawek to słowianki dalej wygrywają w mojej opinii.
Zgadzam się co do Niemieckich i Angielskich kobiet, to nie prawda że są tak brzydkie jak się je opisuje. Znam wiele pięknych Niemek.
Z kolei najbrzydsze kobiety jakie widziałam to Hinduski i Pakistanki z którymi pracowałam w Anglii.
Edytowany przez Sunniva89 20 listopada 2016, 12:20
20 listopada 2016, 12:28
Ostatnio zaczepił mnie na ulicy Afroamerykanin i zapytał czy jestem Rosjanką :D na moje pytanie dlaczego tak sądzi, odpowiedział, że mam bardzo jasną skórę- byłam naprawdę zaskoczona jego pytaniem. [ owszem, mam bardzo jasną karnację] Mieszkam w DE i Niemki według mnie nie są brzydkie. Młode kobiety dbają o siebie, ubierają się modnie, mają lekki make up. Te 30+ często się nie malują, stawiają na wygodę, więc ciężko zobaczyć je w spódnicy i szpilkach. Ale wiecie, ja sama zaczęłam tu bardzo ograniczać makijaż i zrozumiałam coś ważnego- one nie muszą epatować seksem i pięknem. Dla nich liczy się to, że są wykształcone i za to są naprawdę doceniane w pracy. Nie muszą wyglądać jak manekiny, nie muszą być perfekcyjne. One czują się dobrze takie jakie są. I to jest wspaniałe.
Co do pytania z tematu- nie uważam Polek za najpiękniejsze. Myślę, że jesteśmy zadbane i wiele kobiet potrafi się naprawdę dobrze ubrać. Jednocześnie przeraża mnie to, że by wyjść do sklepu po bułki trzeba się pomalować i mieć nienaganną fryzurę... Bardzo porównujemy się do innych.
20 listopada 2016, 13:21
polki nie są najpiękniejsze, większość polek sobie wlewa że są piękne i zachowują się jak paniusie :)
Edytowany przez xzakochana 20 listopada 2016, 13:23
20 listopada 2016, 13:58
nie i nie rozumiem skąd to przekonanie...uważam, ze dużo bardziej atrakcyjne są latynoski :)
20 listopada 2016, 16:42
hahaha no jako nacja na pewno nie! 'na ulicy' widuje glownie brzydkie kobiety lub mocno przecietne, szare myszki. I coraz wiecej grubasek widac.
20 listopada 2016, 18:11
Mmm nie. A z wiekiem jest coraz gorzej - nieładnie się starzejemy. Polki są całkiem szczupłe, chociaż jesteśmy dość topornie ciosane, mało jest serio zgrabnych klepsydr czy też smukłych modelkowych kobiet (jak Rosji czy na Ukrainie). Buzie też mamy mało wyróżniające się, takie....niezapadające w pamięć? Do tego mocno przeciętne włosy, np w porównaniu do Skandynawek i Latynosek. Tzn. nie ma bardzo brzydkich kobiet, ale też ciężko o piękną. Uśredniając jesteśmy może trochę powyżej średniej Europejskiej, ale mało jest dziewczyn, które serio mają pełen pakiet i wywołują opad szczęki. Dużo 6ek i 7ek, 8ki ze świecą szukać ;)
I to nie kwestia wysokiej czy niskiej samooceny, tak po prostu jest.
Za to podobno jesteśmy....fajne. Mało zepsute, sympatyczne i kobiece.
EDIT - i mamy skłonność do tandeciarstwa w ubraniu, stylizacji włosów czy makijażu. Wczoraj chodziłam po dużym Wrocławskim domu handlowym i się łapałam za głowę, jak koszmarnie ubierają się niektóre dziewczyny. Jakieś miniówy i do tego rajstopy z nadrukiem a la pończochy, gigant szpile itd. Widać sporo władowanej kasy, a efekt jak z remizy. I to nie jedną panią w takim wydaniu upatrzyłam, ale kilka ;) We Francji to się nie zdarza, taki bazarowy styl.
Edytowany przez 20 listopada 2016, 18:15
20 listopada 2016, 18:41
Uważam Rosjanki i Ukrainki za najpiękniejsze kobiety ale w takim wypadku mówienie że Rosjanki i Ukrainki są w top a Polki gdzieś daleko w tyle jest bez sensu bo aż takiej dużej różnicy między Polkami a dziewczynami zza wschodniej granicy niema, to bardzo podobny typ urody. A znam wiele Polskich i Rosyjskich dziewczyn i wśród nich mogłabym dobrać wręcz bliźniacze pary :)
Polki są topornie ciosane ? chyba żart :) biorąc pod uwage kwadratowe skandynawki albo dupiaste latynoski.
Wygląda na to że mam zupełnie inne odczucia co do polskich kobiet niż jurysdykcja bo ile urodowo jesteśmy wspaniałe, o tyle właśnie charakter Polek pozostawia wiele do życzenia , czego dowodem jet chociażby to forum... :):)
Edytowany przez Sunniva89 20 listopada 2016, 18:56
20 listopada 2016, 19:02
hahaha, no bo wiadomo, że piękno to sprawa dyskusyjna. Chociaż moja opinia nie jest per se moja, tylko wyczytałam ją na forum, gdzie mężczyźni z całego świata rozpatrywali urodę kobiet z konkretnych krajów. I w stosunku do Polek opinia była właśnie taka, że są ładne, ale nie piękne. Brak wśród nich nieprzeciętnych piękności. No i ja się z tym zgadzam. Ale wiadomo, to kwestia gustu, dla kogoś innego ta subtelna polska uroda może być idealna. Rosjanek wielu osobiście nie znam - więc nie będę się kłócić, może faktycznie są przereklamowane...tak jak polki.
Mnie się podobały Dunki - choć może to kwestia tego, że uwielbiam ich dłuuugie, gęste włosy. We Francji czasem powalają na kolana kobiety z południowej azji (zgaduję, bo nie wiem na pewno, coś jak filipiny? malezja?) i czasem czarnoskóre. Same francuski są straszliwie wręcz niepozorne, szczególnie, że lubią styl au naturel i ubrania raczej modne, niż podkreślające figurę.