- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 września 2016, 14:22
ile wydajecie na ubrania ? miesięcznie :) i jak to się przekłada na ilość ubrań :) macie dużo ubrań ?
12 września 2016, 19:49
mam sporo ubran, wydaje mi sie, ze za duzo. Praktycznie w kazdym miesiacu kupuje jakas sukienke i spodnice i cos na gore- sweter, koszule, Tshirt, bo spodni praktycznie nie nosze, a dodatkowo zawsze cos wypada- bielizna, kostium kapielowy, buty, plaszcz, marynarka, etc- takze kilkaset zlotych miesiecznie wydaje pewnie, mysle ze 600-1000zl. W tym miesiacu staram sie mniej i jak na razie udalo mi sie zamknac w niecalych 400 zl i na tym zamierzam poprzestac. Niby duzo sztuk nie kupuje, ale w kazdym miesiacu cos, a chcialabym to troche zminimalizowac;/
12 września 2016, 19:55
Kupuję mało i bardzo dobrej jakości . Uwielbiam klasykę w stylu French chic .Sieciówki omijam szerokim łukiem. Noszę tylko naturalne tkaniny i szlachetna biżuterię. Mam garderobę w pigułce i ograniczoną paletę barw. Wszystko do siebie pasuje.W garderobie porządek wszystko musi być czyste ,wisieć na wieszakach i być wyprasowane. Ubieram się w 10 min .Wychodzi rożnie ,bo jak trafiam na coś co jest w moim stylu i będzie ponadczasowe to nie patrzę na cenę i kupuję czasem kilka egzemplarzy.Ubrania których nie noszę, nie lubię, nie pasują do mnie oddaję rodzinie. To się już rzadko zdarza.Mam słabość do bielizny, odzieży nocnej często ,bo raz na 3 mce wymieniam na nową.Żeby nie było tak różowo musiałam do tego dojrzeć i odnaleźć swój styl ,oraz to co mnie wyraża ,w czym się dobrze czuję, etap młodzieńczych eksperymentów mam za sobą.Tak samo jak cudownych diet tycia i chudnięcia. Bardzo pomogło mi w tym odnalezienie równowagi, zdrowy styl życia i noszenie jednakowego rozmiaru..całym rokiem od kilku lat.Teraz jestem w drugiej ciąży ( 33 tydzień) stosuje te same zasady ,bo planuje trzecią ciążę a jak nie wyjdzie nic z moich planów to oddam komuś te rzeczy lub sprzedam.Także z jurysdykcją możemy przybić sobie piątkę.
12 września 2016, 19:59
nigdy mnie nie ciągnęło do mody, a zakupy dla mnie to udręka, dlatego ubrań mam stosunkowo mało (a i tak pragnę tę liczbę zmniejszyć i pozostać przy samych sprawdzonych zestawach pasujących do wszystkiego). rzadko kiedy kupuję coś, raczej wtedy, gdy muszę. stawiam na jakość, nie ilość.
12 września 2016, 19:59
hehe, ale ja dopiero do tego ideału dążę ;) Może kiedyś go osiągnę - i tak, jak piszesz, ustabilizowana waga baaardzo pomaga. Bo nie trzeba trzymać stert trochę za małych/trochę za dużych ciuchów. Mój problem jest taki, że do Francji wyjechałam 3 lata temu z dosłownie jedną mini walizką starych, wymęczonych ciuchów i w sumie muszę całą szafę budować totalnie od zera, od podstaw. Wszystko do wymiany, buty, kurtki, sukienki itd itp.
12 września 2016, 20:11
Kupuję baardzo dużo, ale niekoniecznie dużo wydaję ;). Jestem lumpexoholiczką, często do swojego pamiętnika wrzucam zdjęcia swoich łowów. W sumie to za sprawą zejścia z rozmiaru 44 do 36/38. W między czasie zafascynowalam się modą ale jako, że serce by mi pękło, gdybym miała tyle wydawac na ubrania to buszuję gdzie mogę. Po second handach ,vinted, szafie, olxach i innych. Okej, lubię też zaszaleć i kupić coś, co jest nowe, z porządnej marki i tak dalej, ale nie robię tego często.
12 września 2016, 20:33
Ja w ostatnim i przedostatnim miesiącu wydałam 0zł. Są i miesiące, że wydam z 1000-2000 - co nie znaczy, że mam dużo rzeczy, bo wolę mniej, a lepszej jakości. Staram się kupować jak najmniej i nie kolekcjonować śmieci - wypisałam się ze wszystkich newsletterów i promocji i na zakupy decyduję się tylko jak czegoś potrzebuję.
12 września 2016, 20:47
no trochę ciuchów mam, ale co jakiś czas robię porządki w szafie i staram się odkładać kupkę ubrań na wydanie :) W tym miesiącu poszalałam bo kupiłam jedną parę butów i spodnie co mnie wyszło 750 zł .. Ale jak mam czas to chodzę po lumpach i szperam :)
12 września 2016, 21:03
Ubrań mam dużo, ale część za małych. Są to rzeczy głównie zakupione na studiach (jestem 4 lata po studiach). Rzeczy zbędne kilka razy do roku oddaję biedniejszym ode mnie. Zakupy robię raz na kilka miesięcy i wydaję wtedy około 400 zł
12 września 2016, 21:09
Nie wiem. Chyba tak około 50 zł średnio na mc. Czasami nie kupuje nic, ale w lipcu wydałam około 300 zł (strój na obronę).