- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Biecz
- Liczba postów: 1031
10 lutego 2011, 12:35
Nie wiem, czy był już taki temat, ale nie chce mi sie już sprawdzać.....
Temat dotyczący kwestii, czy osoby grube/z nadwagą/otyłe są jakoś gorsze
od tych mega pieknych i szczupłych LASEK/Kolesi??? Czy skoro jest sie
typowym VaM-pem to czy można patrzeć na osoby
grubsze/szersze/pulchniejsze z góry, z pewnym politowaniem i
obrzydzeniem, a nawet ironią... Dlaczego to robimy??????
- Dołączył: 2010-03-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 518
10 lutego 2011, 15:55
Nigdy nie oceniałam ludzi po wyglądzie/kasie itd,jednak znam wiele osób,które tak robią...niestety....:/
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
10 lutego 2011, 16:03
Podobno "ładni" ludzie mają w życiu lżej...
10 lutego 2011, 16:14
Teraz tylko pytanie, co rozumiemy przez określenie "ładny"? :}
Ja zawsze się uważałam za niczego sobie dziewuchę (czyt. ładną), ale mało kto podzielał mój samozachyw...w sumie tylko mąż i rodzina.
Grunt to pewność siebie i odrobina zdrowego egoizmu. :}
10 lutego 2011, 16:24
Ja kiedyś oceniałem po wyglądzie i dostało mi się ale to dawne czasy. Teraz inaczej patrzę i inaczej oceniam;)
10 lutego 2011, 16:40
Ja jestem gruba i jest mi przykro gdy ktoś mi dokucza, choć zauważyłam, że to bliscy znajomi dokuczają, może się dowartościowują, nie wiem, ze strony obcych nie spotkałam się z dyskryminacją;
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Biecz
- Liczba postów: 1031
10 lutego 2011, 16:57
i tu pasuje cytat...Boże chroń mnie od przyjaciół, bo z wrogami sobie poradze...!!!
10 lutego 2011, 17:35
> Podobno "ładni" ludzie mają w życiu lżej...
napewno ?
Ja jestem pulchniutka i jakos mnie to nie denerwuje juz przywyklam do tego bo kazdy z nas jest inny . Nie ma idealu.
Tak maja lzej ,jesli ktos chce komus chce skopac zycie tak zrobili mojej przyjaciolce i mi wiecie dlaczego?
bo roznilysmy sie od nich tym,ze mamy i okazujemy serce a reszta polewka jakie dziwoty.
Niestety to nie powod jednakze by seizalamywac fakt jestesmy co niektorzy grubsi albo chudsi prawda?
moze Bog ma w tym upodobanie ,ze nas czyms obdarzyl czego inni nie maja . Ja jestem uzdiolniona z historii a moi znajomi to z matmy.
Chce ktos porozmawiac na p.w.? zapraszam i moge zagwarantowac,ze da sie ze mna dogadac ,mimo ,ze kg mam ale za to serce przezlote lecz malo kto to widzi :(
- Dołączył: 2006-05-29
- Miasto: Vancouver
- Liczba postów: 544
10 lutego 2011, 18:11
> Nie zawsze:)Mysle ze grube jest wtedy
gdy same sie
> uwaza ze grube...a jesli ktos sie czuje dobrze w
> swoim ciele to waga nie robi roznicy.. Zna
> pewnego chlopaka ktory nie ma plaskiego brzucha co
> najmniej mowiac a w cale nie ujmuje to jego
> urodzie...
Swiete slowa! Znam kobiety, ktore mimo slusznej wagi maja powodzenie u mezczyzn, a inne kobiety, mawet te wiele szczuplejsze, patrza na nie z podziwem. Cokolwiek zaloza -- wygladaja dobrze, bo dobrze swoje ciuchy nosza.
Znam tez kilka szczuplych, naprawde zgrabnych dziewczyn, ktore sa jednak tak zakompleksione, ze same czuja sie gorsze.
Wszystko zalezy od samooceny i prezentacji samego siebie.
10 lutego 2011, 20:28
grubszy to gorszy ? pomyśl co Ci z tego ,że bd szczupła jak bd głupiutka , waga nie świadczy o człowieku . A inny dogryzają bo sami mają mega kompleksy tylko się z tym kryją