Temat: Geografia czy polski na maturze?

Cześć dziewczyny. Za kilka miesięcy będę musiała zdecydować się co chcę rozszerzać na maturze. Wiem na pewno, że będzie to angielski, ale oprócz tego chciałabym coś jeszcze. Problem w tym, że nie wiem czy lepiej polski czy geografię (oba przedmioty mam rozszerzone, z obu dobrze się uczę). Dodam, że w przyszłości chciałabym studiować coś typu zarządzanie, marketing, logistyka i tym podobne. Co więc będzie dla mnie lepsze? 

PS. Jakie szkoły wyższe w Warszawie polecacie? :)

Geografia. 

Biorąc pod uwagę plany dot. studiów to geografia :) Generalnie od tego się powinno zaczynać tzn. najpierw szuka się kierunku studiów, a potem dopasowuje się przedmioty na mature.

Geografia, tak mi się wydaje. Przede wszystkim poziom na jakim zdasz ją zależy głównie od tego ile włożysz w to nauki, a matura rozszerzona z polskiego (wiem to z własnego doświadczenia) to loteria. Może być fajny temat i zdasz na 100%, może być fajny temat, ale sprawdzającemu się nie spodoba i zdasz na 30%. Więc polecałabym geografię :) 

Pasek wagi

Dziękuję za podpowiedzi :D Trochę mnie to naprowadziło. Myślałam też na podejściem na maturze do trzech rozszerzonych przedmiotów, ale boję się, ze to będzie zbyt wiele.

przecież zawsze możesz napisać ten trzeci nie koniecznie ślęcząc nad nim godzinami. być może zdasz dobrze a wynik ci się do czegoś przyda :) spróbuj! ja żałuję że zdawałam tylko jedno rozszerzenie - biologię zamiast dozdać jeszcze chociażby angielski i polski :)

Oba przedmioty na studiach ci się przydadzą, raczej powinnaś patrzeć na konkretne uczelnie, jakie przedmioty są tam punktowane. Szczerze, jeśli sobie naprawdę dobrze radzisz z dwóch, to czemu by ich razem nie wziąć. Większa szansa, że któryś wynik będzie naprawdę dobry...

+Nie ma czegoś takiego, że sprawdzającemu coś się nie spodoba osobiście i zaniży ci wynik. Głupota, jak cholera. On ma w punktach wypisane wątki (publikowane potem w necie), które i w jaki sposób musisz/możesz poruszyć w swojej pracy. Jeśli ci za coś odejmuje punkty, wszystko musi zaznaczyć i "usprawiedliwić", ty możesz mieć potem do tego wgląd. No i od każdego wyniku można się odwołać, jeśli coś faktycznie byłoby nie tak. -_-

Pasek wagi

Moja koleżanka się odwoływała i wygrała sprawę, fakt, bo popełniony został przy sprawdzaniu jej pracy zwyczajny błąd ludzki. Wcale nie po złości, takie rzeczy mogą się zdarzyć. Właśnie po to masz potem wgląd do wyników, nawet do prac, żeby móc się odwołać w razie czego. 

Pasek wagi

Miałam rok temu ten sam problem. Zastanawiałam się właśnie nad polskim i geografią. Niby z obu przedmiotów miałam tę samą ocenę, ale ostatecznie wybrałam polski i nie żałuję, bo podstawę napisałam na 63% a rozszerzenie na 78%, a geografii pewnie bym nie zaliczyła... Za rok chciałabym poprawić jeszcze te 78% i zastanawiam się nad spróbowaniem napisania rozszerzonego angielskiego. Powodzenia!

Weź i to i to :) Ucz się na geografię więcej bo polski rozszerzony nie jest trudny, a przecież i tak będziesz robić powtórki do matury podstawowej z polskiego :) Wystarczy wiedzieć jak pisać schemat wypracowania i mieć w głowię jakieś lektury :) Tekst na maturze z rozszerzonego polskiego na początku może wydawać się dziwny i trudny ale jak przeczyta się z 2,3 razy to wszystko staje się zrozumiałe :) 

Ja jestem tegoroczną maturzystką i pisałam zarówno rozszerzoną historię i polski, miałam po 50%, szału nie ma ale jestem zadowolona bo kujonem nie byłam i do matury  ostro się nie przygotowywałam :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.