Temat: Zaręczynowy za 100zł

Przyjęłybyście pierścionek zaręczynowy za 100zł? 

Nie sądzicie, że to trochę kpiące podejście dla kobiety?

nie :P

oczywiscie, ze bym przyjęłabym. Ja swojego narzeczonego wręcz ochrzaniłam, ze wydał 20 razy więcej....  Przeciez te pieniądze można duzo lepiej spożytkować, np. na jakis wspolny, fajny wyjazd

Pasek wagi

Kpiące? Dla mnie nie. Takie pierścionki kojarzą mi się z trochę spontanicznymi zaręczynami, ale nie mam nic przeciwko.

A jaka kwota oznacza granicę "kpiącego podejściado kobiety ?

A jak by ta sytuacja w praktyce miała wyglądać? Cennik w oczach, że ktoś wie, ile kosztował dany pierścionek i widzi różnicę między tym za 100, a tym za 250? ;p Czy szybkie obczajenie jaka kwota została wydana, czy jest kwota jest akceptowalna i jeśli nie, zwrot po czasie? (smiech)

Pasek wagi

Mój pierścionek zaręczynowy kosztował jakieś 300-400zł. Pewnie dla co niektórych to za mało ale byliśmy wtedy zaraz po studiach, pierwsza praca opłacana jak to w Polsce i ta kwota i tak byłą niejakim wyzwaniem. Nie ma co być taką materialistką.

zalezy... jakby w weekend przepijal z kumplami 100zl co tydzien to bym miala ale, ale jakby to byla kwestia ze nie ma kasy, to jasne ze bym przyjela. jednak zareczyny, przynajmniej teoretycznie sa raz w zyciu 

Pasek wagi

jeśli by nie miał przypiętej ceny to pewnie nikt by sie nawet nie domyślił ile pierścionek kosztował, ja bym przyjeła a nawet woląłabym taki za 100 zł niż 1000 czy ile tam pierścionek kosztuje bo i tak nie nosze takiej biżuteri a pieniądze można wydac na ciekawsze rzeczy

dla mnie w tamtej chwili pierścionek i jego cena były ostatnią rzeczą o jakiej myślałam :P bardziej zajmował mnie Mój facet, który właśnie mówił mi, że chce spędzić ze mną całe życie ;] a ceny bym się nigdy nie dowiedziała, bo kompletnie nie odróżniam np. srebra od białego złota..

Przyjęłabym. Jeśli chłopak nie ma pieniędzy a chce sie oświadczyć to niech kupi taki na jaki go stać ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.